Dzięki uprzejmości nc+ mogliśmy zobaczyć „w realu”, jak produkuje się materiały sportowe w jakości 4K/UHD i jak bardzo skomplikowany to jest proces.
Odwiedziliśmy specjalny wóz transmisyjny na warszawskim stadionie Legii, a także mieliśmy okazję porozmawiać z Jarosławem Kordalewskim z nc+, który jako CTO tej firmy, od wielu już lat wprowadza kolejne generacje nowych usług telewizyjnych.
Dla osób, które chciałby nadawać w jakości 4K swoje mecze piłki nożnej ze znajomymi, mamy niestety złe wiadomości. Aby osiągnąć poziom jakości obrazu, który znamy z nc+ należy wcześniej wydać miliony złotych. Dokładnych kwot nie znamy, ale koszty kamer 4K, obiektywów, dodatkowego osprzętu, koszty samochodu do realizacji to ogromne kwoty liczone właśnie w milionach. nc+ zamawia transmisje 4K od firmy Live Park należącej do Ekstraklasy. My na Legii odwiedziliśmy wóz transmisyjny 4K (wielkości TIRa), którego profesjonalną specyfikację znajdziecie tutaj
W czasie niedzielnego meczu, na stadionie stał także drugi, pomocniczy TIR Live Parku. Do wozu transmisyjnego 4K UHD HDR trafia sygnał z 19 różnych kamer rozlokowanych przy murawie i na widowni. Tylko kamery slowmotion nadają sygnał w jakości HD, który jest później upscalowany do 4K. Reszta kamer to profesjonalne kamery nadające do wozu sygnał w jakości pełnego 4K. Stadion Legii, tak jak już większość największych stadionów ligowych w Polsce, jest już podłączony do internetu światłowodami. Nieskompresowany, bezstratny stream 4K to maksymalnie nawet 12 Gbps, a obraz w takiej właśnie jakości trafia do wozu montażowo-łączowego. Ciekawostką jest to, że Live Park obsługuje także jednocześnie system sędziowski VAR.
CTO nc+, Jarosław Kordalewski, wytłumaczył nam na początku, jak przebiega proces przesyłania i obróbka sygnału 4K w jego drodze ze stadionu, do dekoderów 4K abonentów nc+, oraz dlaczego wymagana jest tak wysoka jakość sygnału źródłowego. Po tym jak sygnał trafi do siedziby firmy na ulicy Sikorskiego, rozpoczyna się końcowy etap przygotowania do transmisji – dokładane są m.in. elementy graficzne czy logo stacji. Z meczu live przygotowywane są skróty lub specjalne klipy promocyjne. Materiał jest także archiwizowany - nc+ ma profesjonalne centrum danych, które korzysta z rozwiązań stosowanych przez banki. Sygnał źródłowy musi więc trafić w ręce nc+ w najwyższej możliwej jakości, tak aby uniknąć „kaskady kompresji” końcowego obrazu. Przed samym wysłaniem sygnału na satelitę materiał z meczu jest kompresowany na enkoderze kodekiem HEVC. Finalny strumień do dekodera 4K nc+ z satelity to około 25 Mbps.
Pomimo zaawansowania i skomplikowania całej technologii widzowie nc+ oglądają bramki na meczu tylko około 5 sekund później do widzów siedzących na stadionie.
Jarosław Kordalewski z nc+ podkreśla, że w Polsce tylko jego platforma satelitarna oferuje „pełne” 4K. Według niego, na ten standard w pełnej wersji składa się 5 głównych, ważnych fundamentów. Oprócz wysokiej rozdzielczości UHD, kolejnym ważnym elementem jest HDR. HDR zapewnia widzowi przed telewizorem obraz bardzo zbliżony do tego, co widzi kibic na stadionie. Klient nc+ otrzymuje obraz bez „wypaleń” i czarnych plam znanych z poprzednich technologii. Kamerzyści mogą w czasie transmisji nieco bardziej „zaszaleć” i pokazywać na przykład fragmenty nieba, które do tej pory wyglądały na obrazie bez HDR niezbyt atrakcyjnie. HDR wydobywa każdy szczegół dużo precyzyjniej niż poprzednia generacja, czyli SDR, którą można zobaczyć na dotychczasowych kanałach HD i SD.
Kolejnym elementem układanki 4K jest HFR, czyli większa częstotliwość powtarzania pól obrazu (potocznie nazywanych klatkami). Jest to szczególnie ważne przy transmisjach sportowych. Na nc+ mamy 50 pełnowymiarowych klatek na sekundę, zamiast standardowych 25 w technologii 1080i. Zapewnia to nam na przykład płynność ruchu szybko poruszających się po boiskach piłkarzy. Kolejnymi elementami UHD jest szersza paleta kolorów oraz większa rozpiętość bitowa obrazu (10 bitów informacji na jeden piksel zamiast 8). Szersza paleta kolorów, czy Wide Colour Gamut to po prostu możliwość pokazywania na telewizorze widzom kolorów, których wcześniej nie udawało im się dosłać do ich dekoderów. WCG będzie pewnie bardziej doceniane przez kobiety, bo jak wiadomo prawdziwi faceci na kolorach specjalnie się nie znają ;-)
Jarosław Kordalewski odpowiedział nam także na pytanie, jak szybko 4K stanie się standardem dla wszystkich kanałów telewizyjnych. Odpowiedź na to pytanie niestety nie jest zbyt optymistyczna. 4K wchodzi na rynek powoli i tylko niewiele stacji i platform postawiło na tę superwysoką jakość obrazu. Na rynku jest jeszcze wiele kanałów w jakości SD, a dominującym standardem jest HD, wprowadzone na polski rynek już 13 lat temu (notabene właśnie przez nc+, które w 2006 roku, jeszcze pod inną marką, zaprezentowało pierwszy dekoder HD i zaczęło upowszechniać nowy standard transmisji obrazu). Według CTO nc+, 4K jest jednak przyszłością telewizji, w której nc+ jest już obecna od prawie dwóch lat z własnym dekoderem 4K, własnym kanałem nadającym wyłącznie w 4K (CANAL+ 4K Ultra HD) oraz wydarzeniami sportowymi, filmami, dokumentami i serialami w najwyższej jakości obrazu.
Ostatnią ciekawostką jaką udało nam się potwierdzić jest rebranding platformy nc+ na Platforma Canal+. Tego rebrandingu się spodziewaliśmy i decyzja o jego przeprowadzeniu już zapadła. Na jesieni na rynku telewizyjnym będzie gorąco – spodziewajcie się super ofert od nc+.