GSMonLine.pl staje się powoli specjalistą od testowania telefonów przeznaczonych dla wąskiej grupy osób uprawiających sporty ekstremalne lub pracujących w warunkach daleko odmiennych od ciepłej posadki za biurkiem. Kolejnym telefonem, który testowaliśmy jest Nokia 6250. Otrzymaliśmy ją z pewnym opóźnieniem, bo podobno Nokia podarowała całą partię Górskiemu Ochotniczemu Pogotowiu Ratunkowego, co może świadczyć o tym, że rzeczywiście jest to telefon przeznaczony dla prawdziwych twardzieli, którzy potrzebują urządzenia, na którym mogą zawsze polegać, a które nie musi ładnie wyglądać. Nokia 6250 taka właśnie jest.
|
|
6250 obok starszej siostry 7110 |
|
Po rozpakowaniu pudełka przeżyliśmy lekki zawód. Jest brzydka. Na pewno jest brzydsza od Ericsson'a R310s, czyli głównego konkurenta. Wygląda podobnie do 6210, ale została niestety zniekształcona przez gumowe odbojniki otaczające jej górna i dolną część. Wydaje się być bardzo ciężka (174 g - tak mówi producent - czyli rzeczywiście sporo) i masywna (nasza własna ocena). |
|
Aby uchronić najbardziej delikatne elementy albo schowano je do wnętrza obudowy (tak jak antenę) albo ukryto w głębi grubej gumy otaczającej obudowę (tak jak wyświetlacz, port podczerwieni i złącze ładowarki i transmisji danych). Bateria ukryta jest pod klapką zamykaną metalową śrubą (wyglądającą znacznie solidniej od plastikowych śrub konkurencyjnych firm). SIM dopychany jest do swego złącza drucianą, sprężynującą konstrukcją. Klawiatura modelu przypomina nieco klawisze starych modeli komputerów domowych (Spectrum?) - jest zrobiona z twardej gumy.
|
|
Złącze |
Port podczerwieni |
Miejsce karty SIM |
|
Producent obiecuje, że telefon wytrzyma lot z trzech metrów na twardą powierzchnie. U nas przeleciał prze pół biura - właśnie około trzech metrów, ale w poziomie - upadając, uderzył o ścianę i .....nic, nawet się nie wyłączył. Guma uchroniła obudowę przed jakimkolwiek zarysowaniem.
Nokia na dnie wanny pełnej wody |
|
Filmy mpeg |
|
Moment wrzucenia do wody (79 KB) |
Telefon dzwoni i wibruje pod wodą (69 KB) |
Podsumowując wygląd zewnętrzny - telefon nie jest przeznaczony dla osób oczekujących małych rozmiarów i niewielkiej wagi. Telefon nie nadaje się raczej do noszenia w kieszeni spodni od garnituru. Można go sobie przypiąć specjalnym klipsem do paska (jest w standardzie razem ze specjalną klapką), ale najlepiej, aby był to pasek od bojówek lub grubych roboczych spodni. Kolory: obudowy (granat) i gumy (czarny) są praktyczne, ale są też bardzo nieciekawe i mogą nie trafić w gusta snowboardzistów i kajakarzy górskich. |
|
Telefon testowy nie posiadał jeszcze polskiego słownika T9 dostępnego już dla modelu 6210 (a podobno znacznie ułatwia on i przyspiesza wpisywanie SMS'ów po polsku) . Dzięki obsłudze smart messaging'u możemy oczywiście przesyłać wiadomości obrazkowe (w standardzie mamy 10 niezbyt ciekawych grafik, które możemy wysłać SMS'em), wizytówki, loga grup, terminy, dzwonki, loga operatora i ustawienia WAP.
|
|
|