Nokia 6670 jest bliźniaczym modelem do telefonu 7610. Wszystko to za sprawą kształtu obu telefonów oraz ich wielkości (oba są niemal identyczne). Ale nie tylko to decyduje o podobieństwie. Również funkcjonalność, aparat i parametry telefonów są zbliżone. Na pewno jednak 6670 ma przewagę nad 7610 jako, że posiada "normalną" klawiaturę. Nie jestem co prawda przeciwnikiem klawiatur wymyślnych, ale w przypadku 7610 i 6670 korzystanie z tej drugiej jest po prostu przyjemniejsze i wygodniejsze. Klawiatura nie jest ani za mała, ani za duża. Klawisze łatwo reagują na ruchy użytkownika, nie miały miejsca pomyłki z wybraniem odpowiedniej opcji. Na początku obawiałem się, czy pięciokierunkowy klawisz centralny nie będzie problemem (znając doświadczenia niektórych producentów, gdzie wybierając środek, wciskało się wszystkie klawisze naraz), ale szybko okazało się, iż wszystko jest w porządku. Telefon do najmniejszych nie należy - ze swoimi wymiarami: 109 x 53 x 21 i wagą 120 g jest aparatem potężniejszym od większości nowoczesnych telefonów, ale oferuje także więcej funkcji. Co zaś otrzymujemy w pakiecie sprzedażnym prócz telefonu?
Dziś nie wystarczy już wyprodukować samego telefonu. Użytkownicy oczekują, iż kupując zaawansowane urządzenie będą mieli możliwość rozbudowy pamięci o zewnętrzne karty pamięci, będą mogli szybko i łatwo połączyć telefon z komputerem, czy zainstalować aplikacje dodatkowe. Wszystko to znajdziemy w pudełku obok Nokii 6670. W zastawie jest więc karta pamięci RS-MMC 64 MB z adapterem do MMC, płyta z oprogramowaniem, jak również kabel USB.
Gdy tylko otrzymałem telefon do testu, wiedziałem, że będę chciał sprawdzić jego funkcje multimedialne. Pech chciał, że nie miałem akurat dostępu do Internetu i nie mogłem przesłać do telefonu konfiguracji. Zagłębiałem się, więc w kolejne opcje menu i w ten sposób odnalazłem pozycje o nazwie SettingWizard. Aplikacja ta służy do automatycznego konfigurowania telefonu. Spotkałem się z nią pierwszy raz, ale mimo to nie miałem najmniejszego problemu z jej obsługą. Praktycznie wszystko "robi się samo". Wybieramy najpierw, co chcemy konfigurować (MMS, GPRS czy też e-mail), następnie aplikacja znajduje operatora i jego ustawienia (w przypadku usług sieciowych) lub pyta o portal, na którym mamy założoną pocztę. Standardowo wprowadzone są już ustawienia dla mBox Orange, Eranet, Lycos Mail, Plus GSM, Softhome oraz Yahoo Mail. Wystarczy wybrać odpowiednią opcję (o ile znajduje się wśród wymienionych) i podać adres, użytkownika i hasło. Wszystko działa bez najmniejszego problemu. Uznałem to za pierwszy krok w kierunku, jak to określił producent, "lepszej organizacji". Kolejne to zainstalowany w telefonie pakiet Quickoffice, zawierający Quickpoint, Quicksheet oraz Quickword. Dzięki nim bez problemu otworzymy pliki pakietu Office przesłane przez e-mail. Wadą tego rozwiązania jest brak możliwości tworzenia takich dokumentów bezpośrednio w telefonie, ale z drugiej strony nie chciałbym pisać tego tekstu na małej klawiaturze telefonu Nokia 6670.
Warto wspomnieć natomiast o możliwości szybkiej wymiany danych osobistych między dwoma kompatybilnymi telefonami. Dokonać tego można za pomocą aplikacji pod nazwą Transfer. Po jej wybraniu najpierw wyszukiwane jest urządzenie, następnie przesyłana jest do niego aplikacja i wówczas oba telefony mogą już wymieniać między sobą dane: kontakty, notatki kalendarza, zdjęcia. Transmisja wykorzystuje technologię Bluetooth.
Nigdy od aparatów w telefonie nie wymagałem wiele. Jeśli urządzenie służy prowadzeniu rozmów, wysyłaniu SMSów, względnie maili, to aparat fotograficzny nazwać można jedynie dodatkiem. W przypadku Nokii 6670 dodatek ten potrafi robić zdjęcia z rozdzielczością 1 megapiksela (1152 x 864). Zdjęcia nie są już co prawda rozmazane na rogach, ale nadal nie jest to jakość dorównująca chociażby niskiej klasy cyfrówce.
Prócz aparatu można tym urządzeniem nagrywać pliki wideo o długości 10 minut. I tu podobnie jak z aparatem, dobrze, że jest taka możliwość, ale nie obiecujmy sobie zbyt wiele po kamerze w 6670. Jedno jest pewne, do profesjonalnego kręcenia filmów lub teledysków taka kamera nadawać się nie będzie. O wiele ciekawsze są aplikacje, dzięki którym teściowej na zdjęciu wyrosną wąsy lub w podkładzie nakręconego filmu z udziałem sympatii zabrzmi "You are so beautiful". Takie możliwości zyskujemy dzięki aplikacjom Reżyser oraz Edytor Zdjęć. Naprawdę warto się nimi pobawić, efekt może przerosnąć najśmielsze oczekiwania.
Funkcją, która według mnie znajdować się powinna w każdym telefonie, jest możliwość powiadomienia osoby, z którą nie możemy rozmawiać w danym momencie, że jesteśmy zajęci. Dzieje się to w następujący sposób: jesteśmy na ważnym spotkaniu, dzwoni telefon, odebrać nie dość, że nie wypada, to jeszcze nie ma możliwości przekazania informacji, że nie możemy teraz rozmawiać. Wciskamy czerwoną słuchawkę, dzwoniący usłyszy sygnał zajętości lub zostanie przekierowany na pocztę głosową, a po chwili otrzyma automatycznie wysłaną wiadomość SMS z treścią którą wcześniej przygotujemy np. Jestem na spotkaniu. Oddzwonię.
Ogólnie telefon ten oceniam dosyć dobrze. Symbian jest oprogramowaniem bardzo popularnym, nikt więc, kto już miał styczność z tą platformą nie będzie miał problemów z jego obsługą. Nowicjusze również nie będą musieli długo się uczyć. Nokia 6670 jest kolejnym modelem fińskiego producenta, który tak naprawdę niewiele różni się od protoplasty. Fiński producent coraz bardziej rozszerza swoje portfolio i tylko prawdziwy znawca lub aplikacja w Internecie jest w stanie doradzić najlepszy telefon z oferty. W dniu 4.01.2006 koszt Nokii 6670 w sieci Germanos wynosił 1399 złotych. Czy to dużo? Nie, jeśli zamierzamy nabyć telefon do zaawansowanych zastosowań, a brakuje nam pieniędzy na modele z wyższej półki, czyli np. 6680 lub N70.