Kilkadziesiąt stowarzyszeń artystów wystosowało kolejny apel do ministerstwa kultury, aby w systemie rekompensaty reprograficznej uwzględnić także smartfony. Artyści uważają, że producenci i sprzedawcy sprzętu elektronicznego prowadzą profesjonalną akcję, która ma storpedować ten pomysł i generuje hejt skierowany wobec artystów. Stowarzyszenia sądzą, że Polacy są za dodatkową opłatą doliczaną do ceny smartfonów i nagonka jest tylko sztucznie podsycana.
APEL ŚRODOWISK KREATYWNYCH W SPRAWIE SYSTEMU WSPARCIA ARTYSTÓW ZAWODOWYCH
Polskie środowiska kreatywne, ponad wszelkimi podziałami, zdecydowanie popierają działania zmierzające do zbudowania kompleksowego systemu wsparcia artystów zawodowych. Na ustawę o uprawnieniach artysty zawodowego przygotowywaną przez Ministerstwo Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu polska branża kreatywna czeka niecierpliwie od kilkunastu lat. Pandemia pokazała, że nie ma czasu do stracenia.
Jednogłośnie apelujemy o uwzględnienie w systemie rekompensaty reprograficznej także smartfonów. To właśnie one są dziś osobistymi centrami kultury i symboliczna opłata od nich powinna stanowić podstawę systemu wsparcia dla artystów. Nie rozumiemy, dlaczego Polska miałaby nie wprowadzić takiej opłaty w minimalnej wysokości, zgodnie z rozwiązaniami obowiązującymi w zdecydowanej większości państw w Europie.
Dla porównania przedstawiamy kwoty rekompensaty reprograficznej w innych krajach*. Te liczby mówią same za siebie.
332 mln euro - Niemcy
277 mln euro - Francja
127 mln euro - Włochy
27 mln euro - Węgry
1,6 mln euro - Polska
*dane za 2018 rok, dot. urządzeń audio i wideo, więcej informacji na www.artystazawodowy.pl
Wierzymy, że politycy rozumieją rolę i potrzeby polskiej kultury i apelujemy do nich o poparcie dla kompletnego systemu rekompensat i wsparcia dla artystów. Producenci i hurtownicy elektroniki nie zaprzestali torpedowania projektu ustawy, a artyści są teraz atakowani ze zwielokrotnioną mocą. Czujemy się zastraszani. Mało kto ma w tej chwili odwagę wypowiadać się publicznie w kwestii wsparcia dla kultury. Zdajemy sobie jednak sprawę, że ten hejt jest w dużej mierze sztucznie podsycany i na szczęście nie jest to głos polskiego społeczeństwa.
Poparcie dla systemu wsparcia artystów szybko ukróci tę nagonkę. I o to poparcie apelujemy. W tej sprawie mówimy jednym głosem, niezależnie od osobistych sympatii politycznych: zarówno ustawa,jak i kompleksowa aktualizacja rekompensaty reprograficznej są bardzo potrzebne i wyczekiwane od lat. Dodatkowo polski projekt ustawy jako jedyny w Europie jest wyrazem solidarnościowej postawy artystów wobec części środowiska znajdującej się w najtrudniejszej sytuacji.
Wiemy, że w żadnym kraju opłata nie została w zauważalnym stopniu przerzucona na konsumentów. Firmy zarówno w Polsce, jak i w pozostałych krajach UE, mają możliwość odliczenia jej od swoich wielkich zysków. Dziękujemy Ministerstwu Kultury oraz tym politykom, którzy w debacie publicznej stawiają czoło pełnym hipokryzji argumentom przeciwników polskiej kultury. Wspólnie pokażmy młodemu pokoleniu, że wybranie drogi twórczej nie jest skazywaniem się na życie bez podstawowych zabezpieczeń.