Pod koniec lipca odbyło się spotkanie przedstawicieli organizacji związkowych i pracodawcy Orange w sprawie zgłaszanych przez pracowników problemów w salonach sprzedaży.
Przedstawiciele pracodawcy zapoznali uczestników spotkania z dotychczas wprowadzonymi zmianami, podejmowanymi działaniami oraz wynikami sprzedaży. Przedstawiciele Solidarności wskazywali na nierealne cele sprzedażowe, które skutkują brakiem premii dla pracowników. Wcześniej problemem była pandemia, a obecnie rosnąca inflacja, co powoduje, że klienci ostrożnie podchodzą do wszelkich zakupów.
Solidarność zgłasza konieczność obniżenia celów sprzedaży przypadających na danego pracownika, w przypadku każdej usprawiedliwionej nieobecności pracownika proporcjonalnie do czasu jej trwania (urlopy, szkolenia, zwolnienia lekarskie). Jednak nie może odbywać się to kosztem pozostałych pracowników - zwolnienie lekarskie jednego pracownika powoduje, że inni sprzedawcy muszą zrealizować jego cele. Dlatego za korektą celów indywidualnych musi iść korekta celów dla całego salonu sprzedaży, szczególnie, gdy jest niskie zatrudnienie w salonie.
Solidarność twierdzi, że w salonach pracownicy mają fatalne nastroje powodowane m.in. brakiem podwyżek, zwłaszcza kiedy nowozatrudnionym proponuje się wyższe wynagrodzenie od pracowników z długim stażem pracy. Związki twierdzą, że występuje także brak spójności między celami sprzedawców i menedżerów, co generuje problemy i ma wpływ na wyniki sprzedaży.