Rzecznik Orange, Wojciech Jabczyński, przygotował specjalny materiał wideo, w którym tłumaczy podstawowe zasady rządzące roamingiem.
Pytanie zasadne – w roamingu za usługi płacicie w ramach swojego abonamentu, a w przypadku oferty na kartę – z małymi dopłatami. W rozmowach międzynarodowych stawki są inne. Na pewno – gdy dzwonicie na numer zagraniczny będąc w Polsce sieci jest to rozmowa międzynarodowa. Inaczej mówiąc – połączenia międzynarodowe to połączenia z Polski na numer z innym prefiksem niż +48. Jeżeli jesteśmy zarejestrowani w sieci zagranicznej, w ramach roamingu i dzwonimy w ramach tego samego kraju lub poza niego, to jest to roaming. W tym linku znajdziecie garść cennych pomocnych informacji.
Jeżeli korzystacie z abonamentu w Orange to w Unii Europejskiej – do momentu, gdy korzystacie z niego w ramach FUP, czyli friendly use policy nie zapłacicie nic ponad Wasz własny miesięczny rachunek. Z internetu możecie korzystać bez opłat w ramach limitu GB w UE, podany jest on przy każdym planie mobilnym. W prepaid – wprowadziliśmy niewielkie opłaty, na tyle niskie, że zarówno dziennikarze z telepolis jak i tabletowo wskazują je jako jedne z najbardziej korzystnych na rynku.
Poza Unią Europejska stawki są wyższe, jednak ostatnio wprowadziliśmy dwa bardzo dobre pakiety:
Pakiet GO 150 za 50 zł ważny 10 dni, w ramach którego otrzymujecie 150 MB pakietu danych, a koszt połączeń obniżony jest do 1,5 zł za minutę i 1,5 zł za SMS/MMS;
Pakiet GO 500 za 150 zł ważny 30 dni, w ramach którego otrzymujecie 500 MB pakietu danych wraz z obniżeniem kosztów połączeń do 1,5 zł za minutę i 1,5 zł za SMS/MMS.
By koszty korzystania z roamingu w Orange (szczególnie internetu) poza Unią Was nie zaskoczyły, po wykorzystaniu MB dostępnych w ramach pakietów GO internet w telefonie zostanie zablokowany. Możecie go później odblokować bezpłatnie, lub po prostu dokupić kolejny pakiet.
Zasada Roam Like at Home działa na terenie Unii Europejskiej, a nie na terenie geograficznej Europy. Nie skorzystamy z niej choćby w Szwajcarii, Monaco czy też coraz popularniejszej na wakacjach Czarnogóry oraz Albanii. Podobnie na Ukrainie. Często, nawet będąc na terenie Europy (czy nawet Polski) możemy złapać sieć tych krajów. Zdarza się to szczególnie w regionach górskich – najczęściej przy granicy Polsko-Ukraińskiej i w Alpach, wzdłuż granicy ze Szwajcarią.
O najczęstszym z powodów mówię w filmie – ustawionym „na sztywno” 2G lub 3G, w miejscu gdzie taka sieć nie działa. Często jednak są inne, trudniejsze do wychwycenia. Na przykład to, że zamiast dzwonić na numer polski dzwonimy na numer kraju, w którym jesteśmy. Najczęściej to efekt tego, że numeru nie poprzedziliśmy polskim prefixem +48. Bywają także sytuacje, w których pomimo, że wszystko powinno działać nie funkcjonuje transfer danych – wtedy warto przestawić w ustawieniach telefonu protokół internetowy z ipv6 na ipv4. Na Androidzie możliwość tę znajdziecie w Ustawieniach, w grupie Sieć komórkowa, a następnie „Punkty dostępowe”. A może po prostu wyłączyliście transmisję danych w roamingu?
Odpowiadam na 5 najczęściej zadawanych pytań o #roaming! Obejrzyjcie #wideo https://t.co/5jLCDOczYQ pic.twitter.com/SNV6TbdWs5
— Wojtek Jabczyński (@RzecznikOrange) July 23, 2018