Słowacki Orange we współpracy z Nokią przeprowadził pierwszą na żywo prezentację 5G w paśmie 26 GHz, wykorzystując wyłącznie komercyjnie dostępny sprzęt i urządzenia. W czasie demonstracji uzyskano przepływności bliskie 10 Gb/s w dół.
Pasmo 26 GHz należy do zakresu fal milimetrowych. W przeciwieństwie do niskich i średnich częstotliwości, takich jak 700 MHz czy 3,5 GHz, oferuje ono bardzo szerokie bloki widma — nawet po kilkaset megaherców — dzięki czemu umożliwia wielogigabitowe prędkości i opóźnienia zbliżone do przewodowych łączy światłowodowych. To właśnie ta kombinacja parametrów czyni 26 GHz naturalnym kandydatem do zastosowań, w których liczy się pojemność i responsywność.
Operator podkreśla kilka kluczowych obszarów zastosowań. W roli bezprzewodowego „światłowodu” pasmo 26 GHz może napędzać ofertę FWA, dostarczając bardzo szybki internet domowy i biurowy bez konieczności doprowadzania kabla. W przemyśle i logistyce tak szerokie pasmo otwiera drogę do automatyzacji w czasie rzeczywistym, wdrożeń AR/VR i robotyki. W gęsto zaludnionych lokalizacjach — od centrów miast, przez stadiony, po masowe wydarzenia — 26 GHz pozwala obsłużyć tysiące jednoczesnych użytkowników.
Technologia ma jednak swoje wymagania. Zasięg komórek w 26 GHz jest krótszy, a przenikanie przez przeszkody słabsze niż w pasmach niskich i średnich. Oznacza to, że wdrożenia będą miały charakter punktowy, oparte na gęstej siatce małych stacji w hotspotach o największym zapotrzebowaniu, a nie na ogólnokrajowym pokryciu. Taki model nie zastępuje pasm 700 MHz czy 3,5 GHz, lecz je uzupełnia: niskie i średnie częstotliwości zapewnią zasięg, a 26 GHz dostarczy pojemność tam, gdzie jest ona najbardziej potrzebna.
Demonstracja pojawia się w momencie, gdy adopcja 5G przyspiesza, a regulatorzy przygotowują się do udostępnienia pasma 26 GHz do celów komercyjnych. Wczesne testy Orange i Nokii mają więc znaczenie strategiczne: pozwalają dopracować sprzęt, scenariusze usług oraz modele biznesowe jeszcze przed uruchomieniem komercji.