Jean-Francois Fallacher, szef Orange Polska, poinformował, że jego sieć w tym roku zmieni swoją strategię dotyczącą budowy sieci światłowodowej.
W tym roku Orange zamierza w sumie rozbudować swoją sieć o 1 mln nowych gospodarstw domowych.
Na razie nie wiadomo jakie obszary będą rozwijane, ale na pewno będą to np. osiedla domów jednorodzinnych w Warszawie (m.in. planowana jest warszawska Ochota). Zapewne Orange zdecyduje się na podbój przedmieść największych polskich aglomeracji.
Zmiana strategii spowoduje wzrost średnich kosztów budowy jednego łącza. Na razie jest to 500 zł na instalację "do piwnicy". Gdy klient zdecyduje się na podłączenie to koszty Orange szybują do około 1300 zł (instalacja przez zewnętrzną firmę plus sprzęt). W przypadku domów jednorodzinnych koszt będzie sporo większy.
Może to oznaczać kłopoty w postaci zauważalnego wydłużenia terminu odzyskania nakładów na budowę infrastruktury. Już teraz cały projekt jest opłacalny przy założeniu, że klient Orange będzie związany z operatorem na kilka umów terminowych następujących po sobie. Orange przyjął takie założenie w oparciu o swoje doświadczenia z klientami ADSL - oni wiązali się z operatorem na długie lata, bo nie mieli dostępu do ofert konkurencji. Teraz sytuacja jest już jednak trochę inna - zarówno T-Mobile, Plus, jak i Play oferują im substytut rozwiązań fix w postaci szybkich łączy 4G.
Przyspieszeniu tempa pozyskiwania klientów nie będzie sprzyjać także aktywność na rynku FTTH Grupy Cyfrowego Polsatu po zakupie Netii oraz T-Mobile. Można jej się spodziewać już w II połowie przyszłego roku. Niemiecki operator prowadzi obecnie negocjacje w sprawie warunków dostępu do światłowodowej sieci Orange.
Z wynikami Orange za zeszły rok można zapoznać się tutaj