Wojciech Jabczyński, rzecznik prasowy Grupy TP, jak zwykle skrytykował nową ofertę sieci PLAY. Można się jednak spodziewać, że Orange już niebawem będzie musiał skopiować ofertę swojego najmniejszego konkurenta. Oto co Wojciech Jabczyński sądzi o Formule 4.0:
Rozczarowali się ci, którzy oczekiwali kolejnej rewolucji Playa w prepaidzie, bo nasz konkurent zaprezentował nową ofertę dla bogatszych abonamentowców, i w wersji głównie „tylko SIM”. To bez wątpienia smakowity kawałek rynku, o który postanowił zawalczyć, do bólu wykorzystując ostatnie miesiące wyższych, asymetrycznych MTR-ów. Dla mnie to zdecydowanie ucieczka do przodu i ostatni gwizdek, aby zdobyć klientów, zanim od początku 2013 roku operatorzy będą mieli wreszcie równe szanse w rynkowej grze. Oczywiście nie będziemy zasypiać gruszek w popiele aż do nowego roku i pracujemy właśnie nad bardzo ciekawą ofertą abonamentową. Jeśli chodzi o sam „tylko SIM”, to Polacy bardzo lubią dostawać nowe telefony, zwłaszcza smartfony za minimalną cenę… mam więc wątpliwości, czy aż 5 milionów abonentów może zainteresować się ofertą Playa i wydawać minimum 79 zł miesięcznie, a z przyzwoitą paczką transferu dla smartfona prawie stówę, i jeszcze nie dostać fajnego telefonu. Czy to będzie hit na miarę tak hurraoptymistycznych zapowiedzi? Raczej widzę tu pierwszego operatora, który opuszcza pole walki w Pierwszej Wojnie Smartfonowej.