Jacek Kunicki, członek zarządu ds. Finansów Orange Polska, udzielił wywiadu agencji PAP.
Kunicki ocenia, że II kwartał upływa pozytywnie dla rynku i grupy.
"Drugi kwartał br. kolejny raz potwierdza, że usługi telekomunikacyjne są niezbędne dla klientów, a nasz silnik komercyjny dobrze działa i skupia się na budowaniu wartości dla akcjonariuszy. Dlatego nie gonimy za wszelką cenę wolumenów, zaspokajając popyt na usługi Orange Polska za godziwe rynkowo stawki. Mamy przy tym większe wyzwania związane z wpływem inflacji niż ze spowolnieniem gospodarczym. Rynek mobilny jest bardziej przewidywalny. Klienci cenią sobie prostotę usług i chcą mieć większe pakiety danych oraz dobry sprzęt. Było to widać w I kwartale 2023. Nasze przychody ze sprzedaży smartfonów wzrosły o 40 proc. Dobry popyt na sprzęt się utrzymuje, ale nie mogę obiecać, że to będzie ponownie 40 proc. w II kwartale, bo I kwartał był pod tym względem spektakularny" - dodał.
"Rynek internetu stacjonarnego jest inny. Mocno uaktywnili się na nim operatorzy, którzy dopiero go zdobywają. Mamy też dużo graczy, którzy udostępniają swoją infrastrukturę wszystkim chętnym. Jednym z nich jest Światłowód Inwestycje, którego jesteśmy współudziałowcem - obecnie ma w zasięgu ponad 1,3 mln gospodarstw domowych a docelowo planuje łącznie 2,4 mln. To perspektywiczny i duży kawałek rynku, stąd nowi gracze, którzy mają agresywne cenowo oferty. Obserwujemy przy tym niezaspokojony popyt na światłowody. Cały czas są miejsca w Polsce, gdzie stacjonarny internet jeszcze nie dociera" – tłumaczył Kunicki.
Zdaniem członka zarządu Orange Polska, wysoka inflacja nadal pozostaje wyzwaniem dla branży.
Od połowy 2022 roku Orange Polska wprowadził klauzule w umowach z klientami, które dają możliwość poniesienia cen w oparciu o wskaźnik inflacji.
„Klauzule inflacyjne nigdy nie były dla nas istotnym wątkiem na 2023 rok. To nie ma być sposób na nadmierne wzbogacenie się, tylko zabezpieczenie się na wypadek utrzymującej się przez dłuższy czas wysokiej inflacji. Można powiedzieć, że to nasza polisa ubezpieczeniowa. W tym roku uruchamiamy klauzule inflacyjne dla klientów, którzy mają umowy na dostęp do stacjonarnego internetu i pakietów na czas nieokreślony. W praktyce będzie dotyczyć to kilku tysięcy klientów, którzy podpisali umowę na czas nieokreślony po maju 2022 roku, gdy te klauzule pojawiły się w naszych nowych umowach. W tym roku uruchomienie klauzul nie będzie dotyczyło klientów innych naszych usług" - powiedział.
"Podwyżka będzie od połowy lipca i wyniesie 4 proc. choć GUS ogłosił, że średnioroczna inflacja wyniosła 14,4 proc. Przy naszej wielomilionowej bazie klientów, tegoroczny wpływ uruchomienia klauzul na ARPU będzie nieistotny" - dodał.
Zdaniem Kunickiego, to, ile klientów będzie podlegać klauzulom w przyszłości, będzie zależało od tego, kiedy klientom się kończą kontrakty i czy zdecydują się ten kontrakt odnowić, czy pozostać bez „lojalki”. Wówczas taki kontrakt Orange Polska może raz do roku waloryzować, by utrzymać powiązanie cen z realiami rynkowymi.