W szybkim tempie rośnie na świecie sprzedaż phabletów. Ich udział w rynku smartfonów oscyluje już w granicach 10 proc. Rosnąca sprzedaż phabletów powoduje, że obniża się przewidywany poziom sprzedaży tabletów.
– O ile w I kwartale 2013 r. phablety stanowiły niewiele ponad 4 proc. całkowitej światowej sprzedaży smartfonów, to w I kwartale bieżącego roku było to już 10,5 proc. W ciągu trzech pierwszych miesięcy tego roku sprzedano ponad 30 mln sztuk tego typu urządzeń – informuje agencję Newseria Marek Kujda z firmy analitycznej IDC Polska.
W tym samym czasie sprzedano 50,4 mln tabletów.
Phablety są traktowane jako podkategoria segmentu smartfonów. Jednak zdaniem eksperta sprzedaż tych urządzeń „kanibalizuje” rynek tabletów. Ze względu na wielkość ekranu na phabletach można wykonywać takie operacje, które do tej pory były zarezerwowane dla tabletów. Gdyby phablety zaliczyć w statystykach do rynku tabletów, to ich udział wyniósłby ponad 37 proc. To znajduje odbicie w sprzedaży większych urządzeń, a to z kolei wpływa na prognozy dotyczące tego rynku.
– Według IDC w 2014 r. sprzedaż tabletów będzie mniejsza o 15 mln sztuk. Wcześniejsze prognozy mówiące o sprzedaży 260 mln sztuk zostały zrewidowane do 245 mln – w głównej mierze właśnie z powodu rosnącej sprzedaży phabletów – precyzuje Marek Kujda.
Ekspert przyznaje, że w naszym kraju sprzedaż phabletów nie wygląda jeszcze tak imponująco.
– Polska jest trochę z tyłu, zwłaszcza za Europą Zachodnią czy za Stanami Zjednoczonymi, jeśli chodzi o ten trend. Jednak rosnącą sprzedaż widać również u nas. W I kwartale bieżącego roku phablety stanowiły już ponad 6 proc. całej sprzedaży smartfonów na polskim rynku – precyzuje analityk IDC.
Jego zdaniem duży wpływ na popularność phabletów będą miały spadające ceny nowych urządzeń, szczególnie w Polsce. Do niedawna phablety kosztowały w granicach 2-3 tys. zł, ponieważ w tej kategorii znajdowały się głównie modele z najwyższej półki, m.in. produkty z serii Galaxy Note firmy Samsung. To może się zmienić wraz z wejściem na ten rynek urządzeń innych producentów.
– Pojawia się coraz szersza oferta tańszych phabletów, w cenie ok. 1,2 tys. zł. W dłuższej perspektywie średnie ceny będą dalej spadały, dlatego że pojawia się coraz więcej tanich modeli, które mają specyfikację modeli z niższej półki, natomiast charakteryzuje je duży ekran – przekonuje Marek Kujda.