PKPP lobbuje na rzecz polskich operatorów

Newsy
Żródło: Gazeta Wyborcza
Opinie: 7

Polska Konfederacja Pracodawców Prywatnych zaskarżyła niektóre przepisy Prawa telekomunikacyjnego i rozporządzenia ministra infrastruktury do tej ustawy (art. 40.) z 24 stycznia "w sprawie wykonywania przez operatorów zadań na rzecz obronności, bezpieczeństwa państwa oraz bezpieczeństwa i porządku publicznego".

"Nakładają one na operatorów obowiązki, których wykonanie naruszy konstytucyjną zasadę tajemnicy korespondencji, wolności gospodarczej oraz demokratycznego państwa prawnego" - mówił prof. Hubert Izdebski, reprezentujący Izbę. Jego zdaniem rozporządzenie wykracza poza delegację ustawową i zawiera masę błędów.

Zaskarżone rozporządzenie nakazuje wszystkim operatorom - od dużego operatora po małego osiedlowego dostawcę internetu - zainstalowanie sprzętu do nagrywania, archiwizowania oraz podsłuchiwania i przeglądania "na żywo" wszelkich treści i danych, w tym e-maili, w swojej sieci. I to wszystko na koszt operatorów.

Operatorzy muszą też podciągnąć swoje łącza do "uprawnionych organów". Organa uprawnione do prowadzenia takiej inwigilacji to Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego, Agencja Wywiadu, Żandarmeria Wojskowa, Straż Graniczna, policja i wywiad skarbowy. Na każdą taką inwigilację muszą one uzyskać zgodę prokuratora i sądu. Jeśli grozi utrata dowodów, to np. na rozpoczęcie podsłuchu wystarczy tylko zgoda prokuratora, a sąd musi podjąć decyzję w ciągu pięciu dni. Gdyby odmówił zgody, materiały z inwigilacji należy zniszczyć, chyba że organa poproszą sąd o pozwolenie na niezniszczenie, a ten się zgodzi.

Nowe przepisy mogą prowadzić do wielkich nadużyć. Rozporządzenie nie nakłada bowiem obowiązku automatycznego rejestrowania i archiwizowania czasu i tożsamości funkcjonariuszy organów, którzy wchodzą do systemu. Nie zostawiają śladów, mogą więc podsłuchiwać nielegalnie. I pozostać bezkarni. - Wszystko to prowadzi to do niekontrolowanego przez sądy i prokuraturę podsłuchu, a to jest naruszenie tajemnicy korespondencji i praw obywatelskich - przekonuje prof. Hubert Izdebski.

Przedstawiciele PKPP wskazują, że ustalenie kosztu inwestycji w sprzęt potrzebny do inwigilacji jest bardzo trudne, bo nie ma wytycznych, jak przygotować do niej sieć. Wciąż brakuje rozporządzenia do art. 88 ustawy Prawo telekomunikacyjne, które określałoby szczegółowe warunki techniczne. Chodzi m.in. o standardy i specyfikacje, które muszą spełnić urządzenia, jaką mają mieć pojemność i interfejsy.

Opinie:

Opinie archiwalne (7):

Komentuj

Komentarze / 7

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    spacetur pisze: 2003-07-03 12:55
    Przypominają się sławne słowa "towarzysza" Lenina- ufaj lecz kontroluj. Świat się stacza, zaczynają już włazić do naszych łóżek z kamerami, mikrofonami w obłoconych buciorach. Pozdrawiam.
    0
  • Users Avatars Mini
    IHAA! pisze: 2003-07-03 13:04
    no tak..
    0
  • Users Avatars Mini
    Komar pisze: 2003-07-03 14:23
    Po komunie nic wiecej nie mozna bylo sie spodziewac
    0
  • Users Avatars Mini
    voight pisze: 2003-07-03 16:28
    Historia lubi sie powtarzac, komunizmu nie mamy juz od 10 tak, ale metody wracaja :-(.
    0
  • Users Avatars Mini
    jack pisze: 2003-07-03 16:40
    Absurd, nie to ze maja prawo podsluchiwac bo tak musi byc, ale wymogi techniczne, podciaganie lacz do wielu instytucji przez malych operatorow,anonimowosc funkcjonariuszy w systemie, dzicz.
    0
  • Users Avatars Mini
    jogi pisze: 2003-07-04 00:27
    Przypomina mi to Orwellowska wizje swiata, a swoja droga czy to jest przypadek czy moze swiadome dzialanie umozliwiajace wglad przez blizej nie znane osoby w dane obywateli? - bo o szczelnosci tego rozwiaznia mozna zapomniec
    0
  • Users Avatars Mini
    barnie pisze: 2003-09-17 09:08
    taaaa kazdy orze jak może
    0

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: