Jørgen Bang-Jensen, prezes PLAY, w serwisie Telco.in, przedstawił nowy sposób na rozwiązanie problemu przyznania rezerwacji na blok 800 MHz, z którego zrezygnowała spółka NetNet. Bang-Jensen chce nowego przetargu na blok E z ceną minimalną, która zadowoli Skarb Państwa.
PLAY nie chce się zamienić z T-Mobile na bloki, bo według prezesa P4 blok E jest „skażony” dopóki sądy nie potwierdzą, iż rezerwacja jest ostateczna oraz wiążąca. Według PLAY istnieje więc istotne ryzyko, że ktokolwiek, kto uzyska blok E straci prawo do używania tej częstotliwości przed świętami Bożego Narodzenia.
PLAY rozumie oczekiwania swoich konkurentów, aby móc użytkować sąsiadujące bloki częstotliwości. Prezes P4 twierdzi, że gdyby blok E był „czysty” oraz wolny od ryzyk prawnych z chęcią zamieniły się bez jakichkolwiek warunków oraz niezwłocznie.
P4 zaproponowało pozostanie przy bieżącej alokacji bloków częstotliwości (tzn. Play – D, T-Mobile – C i E), jednak pod nadzorem UKE operatorzy podpisali by wzajemną „umowę dzierżawy częstotliwości”, która pozostałaby w mocy do momentu, w którym rezerwacja bloku E stanie się ostateczna tj. wolna od ryzyk prawnych. Następnie UKE dokonałoby zamiany rezerwacji.
PLAY wyraził gotowość zabezpieczenia takiej umowy za pomocą sankcji administracyjnych lub cywilnych, które można by uzgodnić, aby dać stronom komfort. Według prezesa PLAY, T-Mobile odrzucił taką propozycją nawet przed omówieniem jej szczegółów.