PKN Orlen, KGHM oraz PSE zamierzają wspólnie sprzedać posiadane akcje Polkomtela poprzez giełdę. Sam proces upublicznienia zostanie powierzony zarządowi Polkomtela.
"Myślę, że 2 grudnia parafujemy porozumienie między trzema polskimi akcjonariuszami. W tym porozumieniu powierzamy rolę organizatora procesu wprowadzenia akcji na giełdę zarządowi Polkomtela" - powiedział wiceprezes PSE, Piotr Rutkowski. W opinii Rutkowskiego jest szansa, że porozumienie podpisze również czwarty polski akcjonariusz, czyli Węglokoks. "2 grudnia będziemy zatwierdzali również harmonogram. Liczymy, iż na wprowadzenie na giełdę potrzeba około sześciu miesięcy, więc w lipcu-sierpniu 2005 Polkomtel mógłby znaleźć się na giełdzie" - dodał Rutkowski. Gdy porozumienie zostanie podpisane wówczas polscy akcjonariusze przedstawią swoje stanowisko Vodafone i TDC. By plany giełdowe zakończyły się sukcesem konieczne są ich zgody.
"Jeśli zagraniczni akcjonariusze sprzeciwią się upublicznieniu Polkomtela, wtedy w styczniu wracamy do poprzedniego porozumienia, czyli do wyboru doradcy inwestycyjnego i również w styczniu wybierzemy bank inwestycyjny by rozpocząć prace nad innym niż giełdowy sposobem zbycia aktywów telekomunikacyjnych" - powiedział Rutkowski. Porozumienie, które podpiszą trzej polscy akcjonariusze nie będzie jednak precyzowało, jakiej wielkości będzie pakiet akcji Polkomtela, który trafi na giełdę. Maksymalnie mogłoby to być 61 procent akcji o wartość 7-8 miliarda złotych, czyli cały pakiet polskich udziałowców.
"Oprócz polskiej giełdy rozważamy również giełdę londyńską ze względu na wielkość pakietu polskich akcjonariuszy, który ma wartość 7-8 miliardów złotych. Może być tak, że polska giełda tego nie wchłonie. Ostateczną decyzję podejmiemy 2 grudnia" - powiedział Rutkowski.