Gazeta Wyborcza poinformowała, że Polkomtel wysłał list do UOKiK z opisem błędów jakie zostały popełnione według Plusa w czasie kontroli z 1 grudnia br. w sprawie telewizji mobilnej DVB-H. Zdaniem Polkomtela kontrola była nie tylko niepotrzebna, ale też źle przeprowadzona. "Kontrolująca nie zachowała wymaganego w toku kontroli obiektywizmu i bezstronności" - pisze Polkomtel. Kolejnym zarzutem jest "nieproporcjonalność działań do przedmiotu postępowania". Chodzi o niespodziewane wyłączenie z życia spółki na czas przesłuchań kilku kluczowych osób i zaplombowanie na kilkanaście godzin gabinetów. To naruszenie ustawy o swobodzie działalności gospodarczej. Także tę ustawę miał naruszać fakt, że kontrolę prowadzono poza godzinami pracy.
Najważniejszy zarzut, zajmujący ponad trzy strony pisma, dotyczy usiłowania przekroczenia uprawnień. Kontrolujący mieli bowiem oświadczyć, że chcą wynieść poza siedzibę spółki dysk z danymi jednego z pracowników. Na dysku - oprócz spraw, które mogłyby Urząd interesować - znajdowały się też poufne informacje dotyczące strategii Polkomtela, a także prywatne e-maile. Ostatecznie dysk został zaplombowany, ale pozostał w spółce.