realme uaktualniło swoją serię smartfonów ze średniej półki i podobnie jak niecały rok temu pokazało dwa nowe modele: 12 Pro i 12 Pro+. Oba smartfony mają podobną specyfikację poza trzema aspektami: procesorem, pamięcią oraz parametrami dwóch z trzech aparatów. A to znaczy, że takie elementy jak wyświetlacz, bateria, ładowanie są dokładnie takie same w obu modelach. Ceny zaczynają się od 1999 zł za realme 12 pro i dochodzą do 2499 za wersję z plusem i większa pamięcią.
Znacznie ciekawsze są różnice pomiędzy generacjami. Ubiegłoroczny realme 11 Pro miał tylko pojedynczy aparat do robienia zdjęć i drugi do detekcji głębi sceny. Jego następca ma już pełnoprawny komplet trzech aparatów. Dodano aparat szerokokątny wcześniej zarezerwowany wyłącznie dla wersji z plusem oraz teleobiektyw, którego nie miał żaden ze starszych modeli. Tegoroczna dwunastka w tej samej cenie co starszy model daje użytkownikowi znaczne większe możliwości fotograficzne. Sprawdźmy, co jeszcze ma do zaoferowania użytkownikowi.
Realme 12 pro kontynuuje to, co zapoczątkowała jedenastka – obudowa jest wykończona ekoskórą z ozdobnym, złotym paskiem. Producent zrezygnował z imitacji szwu, materiał jest w dotyku bardziej gumowy i antypoślizgowy, a okrągła wyspa aparatów dostała ozdobny złoty pierścień. Ma on nawiązywać do sposobu wykończenia eleganckich zegarków.
Chociaż złote elementy nie są moim preferowanym wykończeniem przedmiotów użytkowych, to trzeba przyznać, że realme skutecznie wyróżnił się na tle innych producentów smartfonów. Wykończenie obudowy jest też przede wszystkim praktyczne, bo telefon nie brudzi się i nie wyślizguje z ręki. Krawędzie obudowy są zaokrąglone z obu stron.
Rama telefonu jest wykonana z tworzywa i w tym wypadku dość skutecznie udaje metal. Po przyjrzeniu się z bliska złudzenie metalu pryska.
Realme 12 Pro można odblokować odciskiem palca oraz twarzą. Obie metody są wystarczająco szybkie i skuteczne, aby uznać je za całkowicie komfortowe. Trzeba tylko pamiętać, że odblokowanie twarzą za pomocą samego aparatu nie jest do końca bezpieczne.
W obudowie telefonu miejsce znalazły dwa głośniki stereo. Uszczelnienie telefonu jest zgodne z normą IP65, a więc zabezpiecza przed deszczem, ale nie przed zanurzeniem w wodzie. Na szufladzie SIM jest gumowa uszczelka.
Realme 12 Pro ma ekran o przekątnej 6,7 cala, wykonany w technologii AMOLED. Wyświetlacz obsługuje odświeżanie 120 Hz i ma maksymalną jasność wynoszącą 950 nitów. Ramki ekranu są wąskie i bliskie pełnej symetrii, co trudniej ocenić ze względu na zakrzywienie bocznych krawędzi.
W ustawieniach ekranu znajdziemy cztery profile kolorystyczne, możliwość zmiany balansu bieli oraz tryb komfortu oczu. Rzadziej spotykanym dodatkiem jest możliwość wyświetlenia obrazu w trybie czarno-białym oraz ustalenie jak ciemne ma być minimalne podświetlenie ekranu.
Wyświetlacz realme świetnie wygląda. Podczas fotografowania najlepiej wychodził na zdjęciach w porównaniu z trzema innymi smartfonami, które miałem przy sobie – na zdjęciach nie było widać efektu mory ani ciemniejszych pasów odświeżania. Od flagowych smartfonów odróżnia go przede wszystkim niższa maksymalna jasność. Odczujemy to jednak dopiero w bezpośrednim świetle słonecznym.
Oba starsze modele z serii realme 11 korzystały z tego samego procesora Mediatek Dimensity 7050. Nowsze dwunastki mają już Snapdragony, które różnią się pomiędzy wersją z plusem i bez plusa. Testowany realme 12 Pro ma Snapdragona 6 Gen 1, 8 GB RAM oraz 256 GB na system i pliki użytkownika.
W benchmarku Antutu realme 12 Pro uzyskał niecałe 600 tysięcy punktów. To jest poziom wydajność zbliżony do starszych modeli. Snapdragon przynosi inne korzyści związane z oszczędzaniem energii, bo jest wytwarzany w nowszym procesie technologicznym 4nm niż Mediatek 7050.
Chociaż wydajność nie wzrosła, jest całkowicie wystarczająca do komfortowego korzystania z telefonu. Aplikacje otwierają się dość szybko, animacje są najczęściej płynne. Główną barierą dla realme będą wymagające gry na wysokich ustawieniach graficznych.
Pakiet komunikacyjny realme 12 Pro obejmuje: 5G, WiFi 6 i Bluetooth 5.2.
Smartfon realme ma najnowszą wersję systemu Android 14 z zabezpieczeniami zaktualizowanymi do wersji z grudnia. Nakładka systemowa to realme UI w wersji 5.0. Jest to nakładka, która dzieli wiele cech wspólnych z innymi markami należącymi do BBK Electronics, czyli z OPPO, vivo i OnePlus. Nakładka Realme UI jest dobrze zoptymalizowana i przejrzysta. Wśród funkcji dodatkowych można znaleźć:
Jest też możliwość pomiaru tętna za pomocą skanera odcisku palca. Są również dodatkowe skróty włączania latarki przyciskiem głośności oraz gesty na wyłączonym ekranie. Polega to narysowanie kształtu, który jest przypisany jako skrót do określonej aplikacji.
System działa płynnie i bezproblemowo. Fabrycznie jest zainstalowanych kilka aplikacji firm trzecich, np. Booking, Joom, LinkedIn oraz Temu. Można je odinstalować. Niestety w dalszym ciągu po przytrzymaniu ikony widnieją dwie opcje usuń – jedna dotyczy usuwania ikony, a druga odinstalowania aplikacji, jednak nazywają się tak samo. Dopiero podjęcie próby użycia jednej z tych funkcji pozwala ustalić co faktycznie robi.
Realme 12 Pro może pochwalić się potrójnym zestawem dość uniwersalnych aparatów. Biorąc pod uwagę promocyjną cenę, która wynosi 1799 zł trudno znaleźć mu bezpośrednią konkurencję, czyli inny telefon, który będzie oferował oprócz aparatu głównego także aparat szerokokątny i teleobiektyw.
Specyfikacja aparatów:
Główny aparat ma niższa rozdzielczość niż ubiegłoroczny model, który ma matrycę rozdzielczości 100 megapikseli. Rozdzielczość sama w sobie nie jest wyznacznikiem, bo najlepsze aparaty w smartfonach często mają matryce o rozdzielczości 50 megapikseli. Więcej niż od rozdzielczości zależy od jakości samej matrycy i algorytmów, które pozwalają uzyskać obraz. Zwraca uwagę, że główny aparat ma stabilizację optyczną. Aparat szerokokątny jest dokładnie taki sam jak modelu z plusem – zarówno najnowszym jak i ubiegłorocznym.
Wersja realme 12 Pro+ różni się wyższym modelem matrycy głównego aparatu i matrycą o większej rozdzielczości połączoną z teleobiektywem. Dodatkowo teleobiektyw ma większe, trzykrotne powiększenie. Przedni aparat do selfie w modelu z plusem także ma większą rozdzielczość.
Jak więc wypadają zdjęcia z realme 12 Pro? Można śmiało powiedzieć, że zaskakująco dobrze. Pełen zakres powiększenia sugerowany przez aplikację od 0,6 aż do x4 jest użyteczny. Powiększenie x4 to crop z 32 megapikseli połączonych z teleobiektywem. Jest zauważalnie słabszej jakości niż czyste powiększenie optyczne, ale wciąż na tyle dobrej, aby robienie takich zdjęć miało seans. Gdyby to był crop z głównej matrycy spadek jakości byłby zbyt duży.
Zdjęcia nocne wypadają także całkiem dobrze. Zdarzają się pojedyncze kadry zbyt jasne, ze zmniejszonym kontrastem i nadmiarem szumu. Kiedy jednak w kadrze są neony, miejskie światła to zdjęcia nocne wyglądają atrakcyjnie i poprawnie technicznie. Producent może nie być daleki od prawdy, że realme 12 Pro ma najlepsze aparaty w swojej klasie.
Niestety możliwości wideo nie są na ty samym poziomie co fotograficzne. Tryb nagrywania 4K jest całkowicie pozbawiony zarówno stabilizacji jak i możliwości przełączania się pomiędzy aparatami – widoczne w oknie aplikacji powiększenia x2 i x4 są realizowane tylko cyfrowo. Dopiero przełączenie się na nagrywanie 1080p pozwala wykorzystać wszystkie trzy aparaty. Z jakiegoś powodu stabilizacja wideo jest zarezerwowana tylko dla 1080p/60 i w 30 klatkach na sekundę też nie jest dostępna. To mocno ograniczające, wideo bez stabilizacji jest w zasadzie ograniczone wyłącznie do nagrywania ze statywu.
Realme 12 Pro ma baterię o pojemności 5000 mAh i obsługuje ładowanie 67W. Odpowiednia ładowarka Super VOOC jest dostarczana w zestawie razem z telefonem, co powoli przestaje być standardem nawet w przypadku chińskich producentów. Telefon ładuje się do 50% w około 19 minut. Nie jest to rekordowo krótki czas ładowania, ale wciąż przegania nawet flagowe modele Samsunga.
W naszym teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną na połowę realme 12 Pro przebił barierę 24 godzin, rozładowując baterię do 2%. To świetny wynik, o dwie godziny lepszy niż w starszym modelu z procesorem Mediatek. Smartfony z lepszym wynikiem to rzadkość w dowolnym przedziale cenowym.
Realme 12 Pro jest udanym modelem smartfonu. Od 12 do 24 marca kupimy go w promocji za 1799 zł, a jego normalna cena to 1999 zł. Biorąc pod uwagę zestaw trzech użytecznych aparatów, w tym dwóch ze stabilizacją optyczną, wysokiej jakości wyświetlacz i długi czas pracy na baterii to jedna z najatrakcyjniejszych propozycji ze średniej półki. Podoba mi się również zastosowanie ekoskóry zamiast gładkiego tworzywa na obudowie.
Z drugiej strony złote elementy wykończenia obudowy nie są dla każdego. Tył obudowy wygląda elegancko, ale plastikowa rama częściowo ten efekt psuje. Wydajność nie poprawiła się w porównaniu ze starszym modelem. Szkoda, że norma uszczelnienia obudowy realme to jedynie IP65, a nie IP68. Natomiast największym kompromisem jest zarezerwowanie stabilizacji wideo wyłącznie dla trybu 1080/60p. W efekcie możliwości nagrywania wideo są mocno ograniczone. Są to jednak częste bolączki średniej półki i realme w kwestii wideo nie jest wyjątkiem.