realme Pad X to tablet ze średniej półki cenowej, który mógłby konkurować z Xiaomi Pad 5. Przy tej samej przekątnej ekranu ma niższą wydajność niż Xiaomi, ale z drugiej strony ma GPS, LTE oraz niższą od Xiaomi cenę. Dodatkowo do realme Pad X można dokupić osobno opcjonalną klawiaturę i rysik. Na razie polska dostępność i cena nie jest znana, ale patrząc na ceny z innych rynków wersja bez 5G powinna kosztować około 1150 zł, a wersja z większą pamięcią i 5G 1620 zł. Tablet Xiaomi Pad 5 można było kupić na promocji za 1399 zł, ale obecnie kosztuje on 1899 zł i nie oferuje ani 5G czy LTE, ani GPS, co czyni propozycję realme atrakcyjniejszą.
Realme Pad X to 11 calowy tablet o grubości 7,1 mm, który waży 506 gramów. Droższe urządzenia są od niego lżejsze o około 40 gramów i mogą być cieńsze o milimetr, ale w średniej półce cenowej takie rozmiary i waga to standard. Nie jest tez tak, że droższe urządzenia i średnia półkę dzieli przepaść pod tym względem.
To w czym tablety ze średniej półki mocno się ostatnio rozwinęły to nagłośnienie. realme Pad X podobnie jak tablet Xiaomi oferuje poczwórne głośniki o naprawdę dużej głośności i czystym brzmieniu.
Tablet nie ma czytnika linii papilarnych. Można go odblokować zwykłym kodem PIN albo twarzą.
Obudowa realme Pad X jest wykonana w całości z tworzywa, zarówno tył jak i rama, która jest całkowicie płaska. Tablet można postawić na krawędzi, ale nie zalecałbym tego w praktyce. Jakość wykonania nie budzi zastrzeżeń.
Nie ma gniazda słuchawkowego, które w tablecie jest bardziej uzasadnione niż w smartfonie. Podoba mi się natomiast umieszczenie kamery na dłużej krawędzi. Kiedy pracujemy z tabletem w poziomie, z klawiaturą, wówczas kamera znajduje się w centralnej pozycji, a nie gdzieś z boku.
Do tabletu można dokupić opcjonalnie dwa akcesoria. Rysik, który łączy się z krawędzią obudowy magnetycznie i ładuje bezprzewodowo oraz klawiaturę. Klawiatura łączy się z tabletem za pomocą Bluetooth i nie ma wbudowanych żadnych styków. Trzeba ją ładować osobno, przez gniazdo USB C, włączyć przesuwanym włącznikiem i sparować. Same klawisze są dość przeciętnej jakości. Za to rysik sprawiał niestety problemy. Powinien rozpoznawać 4096 punktów nacisku, ale podczas pisania na ekranie przerywał, jak bym rysował przerywaną linię. Ani szybkość, ani siła nacisku nie miała wpływu na ten problem. Znalazłem w sieci osoby, które też się z tym spotkały. Dlatego wobec rysika zalecam ostrożność.
Ekran realme Pad X ma przekątną 10,95 cala i rozdzielczość 2000 x 1200 pikseli. To przyzwoite parametry, ale nie tak znacząco większe od klasycznego Full HD, aby robiło to dużą różnicę. Ekran nie obsługuje wyższego odświeżania i to pierwsze miejsce gdzie Xiaomi pokazuje przewagę zarówno rozdzielczością 2560 x 1600 jak i odświeżaniem 120 Hz. O ile do oglądania filmów czy zdjęć większe odświeżanie różnicy nie zrobi, to w przypadku grania czy przewijania tekstu przewaga będzie po stronie Xiaomi Pad 5.
Jeśli chodzi o parametry obrazu, to ekran spełnia swoją funkcje na tyle dobrze, że dopiero zakup znacznie droższego urządzenia przyniesie wyraźną poprawę.
Realme Pad X jest wyposażony w ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 695 5G taktowany zegarami 2 x 2,2 GHz + 6 x 1,7 GHz. Zależnie od wersji można zakupić tablet realme Pad X w konfiguracjach 4/64 oraz 6/128. Ta druga, mocniejsza opcja trafiła do testów. Niezależnie od wersji wbudowanej pamięci można dołożyć własną kartę micro SD, co jest coraz większą rzadkością - Xiaomi Pad 5 kart pamięci nie obsługuje. Dlatego realme Pad X jest dobrą propozycją dla kogoś kto chce dołożyć pojemną kartę i zabrać ze sobą w podróż całą bibliotekę filmów, muzyki i gier.
Tablet uzyskał w benchmarku Antutu 400459 punktów, co nie pozwoliło mu się zmieścić w pierwszej setce urządzeń w rankingu. Tutaj także tablet Xiaomi Pad 5 ma znaczącą przewagę, bo z procesorem Snapdragon 860 uzyskał wynik o 45% wyższy. Z tego względu realme Pad X trudno polecić dla mobilnych graczy, zwłaszcza tych lubiących bardziej wymagające gry. To też trochę za mało, jeśli planujemy pracować na podzielonym ekranie, na kilku wymagających aplikacjach jednocześnie. Za to do standardowej konsumpcji multimediów, pracy z jedną aplikacją wystarczy w zupełności.
Przewaga realme Pad X leży gdzie indziej. Tablet jest dostępny w wersji 5G i oferuje wówczas następujący pakiet komunikacyjny: 5G, WiFi ac, Bluetooth 5.1. Tablet ma też wbudowany GPS (GLONASS, GALILEO, BDS), sprawdzi się więc w nawigacji, jeśli ktoś potrzebuje dużego ekranu. To go odróżnia go od Xiaomi Pad 5, który w Polsce nie jest dostępny w wersji LTE czy 5G, ani nie ma wbudowanego GPS.
Tablet realme ma też wbudowany akcelerometr, żyroskop, kompas i czujnik siły oświetlenia otoczenia.
Tablet realme działa pod kontrolą Androida 12 z nakładką realme UI 3.0, z zabezpieczeniami zaktualizowanymi do wersji z 5 maja 2022. Nie zauważyłem żadnych błędów w tłumaczeniach, nazw funkcji odnoszących się do telefonu zamiast do tabletu, ani innych problemów z działaniem.
Uwagę zwracają dolne przyciski nawigacyjne, które zamiast zajmować centralną pozycję są bliżej jednej z krawędzi ekranu, co ma ułatwić obsługę jedną ręką. Jest też boczny panel skrótów, który domyślnie otwiera aplikacje w oknach. Wersja 5G tabletu ma też wszystkie funkcje telefoniczne – można dzwonić i wysyłać wiadomości SMS.
Tablet realme Pad X ma jeden aparat z tyłu i jeden z przodu, bez żadnych fajerwerków. Nie ma lampy doświetlającej, która jest w tablecie Xiaomi. Wspomniane aparaty to:
Duży plus należy się realme za umieszczę przedniej kamery na środku dłuższej krawędzi. Poza tym jest to jednak zestaw całkowicie podstawowy. Zdjęcia mają stosunkowo mało szczegółów. Wideo pozbawione jest stabilizacji. Obie kamery nadadzą się do wideokonferencji, można też zrobić zdjęcie notatkom czy dokumentom, ale to wszystko. Praktycznie każdy smartfon na rynku, nawet taki o połowę tańszy od tego tabletu zaoferuje lepszą jakość zdjęć i przy okazji będzie znacznie poręczniejszy.
Realme Pad X ma baterię o pojemności 8340 mAh oraz obsługuje ładowanie 33W. Ładowanie tabletu od zera do pełna zajmuje sporo czasu, bo prawie 3 godziny. Całe szczęście tablet też długo działa. W teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną na połowę realme Pad X rozładował się do 50% po upływie prawie 11 godzin. Daje to niecałe 22 godziny ciągłego oglądania wideo. To świetny wynik, pozwoli zapełnić rozrywką nawet najdłuższą podróż.
Tablet realme Pad X ma 5G i GPS, obsługuje karty pamięci, ale gorszą wydajności i niższe odświeżanie ekranu niż Xiaomi Tab 5. Można więc wyobrazić sobie jasny podział - tablet Xiaomi dla tych, którym zależy na wydajności i odświeżaniu, ale nie potrzebują GPS ani 5G, czyli dla graczy. Za to realme Pad X jest propozycją dla tych, którzy potrzebują połączyć się z siecią poza domem, ale odświeżanie ani wydajność nie gra dla nich kluczowej roli.
O prawdopodobnych cenach realme Pad X pisaliśmy tutaj – poniżej 1200 zł za wersję 4/64 bez 5G i trochę ponad 1600 zł za opcję 6/128 z 5G. Klawiaturę i rysik trzeba kupić osobno i szczerze mówiąc raczej na te akcesoria bym się nie zdecydował. Sam tablet jest ciekawą propozycją, jeśli spełnia nasze oczekiwania. Warto jednak poczekać z ostateczną decyzją, gdyż mamy w testach jeszcze dwa modele tabletów, w tym Redmi Pad, który może okazać się również atrakcyjnym wyborem w niższej cenie.