Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

Po listopadowej premierze topowego GT 7 Pro realme, kazało nam czekać na kolejne modele aż do dzisiejszej konferencji w Paryżu. Dziś zadebiutowało trio GT 7, GT 7T oraz ekskluzywny GT 7 Dream Edition, przygotowany wspólnie z zespołem Aston Martin Aramco F1. W dużym uproszczeniu GT 7 jest tańszą alternatywą wariantu Pro, a 7T - jeszcze bardziej przystępną cenowo edycją GT 7.

Hierarchia wydajności wyraźnie rysuje się w benchmarkach: GT 7 Pro w AnTuTu zbliża się do 3 mln punktów, GT 7 swobodnie przekracza 2 mln, a GT 7T osiąga około 1.7 mln. Szczegółowe różnice między tymi modelami wyjaśniamy w dalszej części tekstu. Teraz pora sprawdzić, czy GT 7 zasługuje na miano „The 2025 Flagship Killer”.

 

 

Design

 

Realme GT 7 stawia na stylistykę IceSense Design: tylny panel z włókna szklanego kryje pod sobą oraz nad baterią grafenowy arkusz o powierzchni około 40 cm², który podobno ma 24-krotnie lepszą przewodność cieplną od innych tworzyw sztucznych i 6x od szkła. W czasie cykli AnTuTu telefon nagrzewał się wyraźnie i nie różnił się pod tym względem od konkurentów. W czasie godzinnej sesji Fortnite był jednak zupełnie chłodny. Sam wygląd smartfonu natomiast niczym specjalnym się nie wyróżnia. Mamy dużą wyspę aparatów i tyle. W naszym przypadku odważny był niebieski kolor, czyli IceSense Blue. Dla tradycjonalistów jest IceSense Black. Włókno nie zbiera odcisków palców, ale i tak nasz GT 7 zapewne wyląduje w dołączonym do zestawu twardym, czarnym etui.

Korpus z baterią 7000 mAh ma zaledwie 8,3 mm grubości, a telefon waży tylko 206 g. Producent dorzuca najwyższą na rynku ochronę IP69 (oraz IP68 i IP66), co oznacza odporność zarówno na pył, silny strumień wody, jak i pełne zanurzenie. Całość domyka cienka i chyba niemal symetryczna ramka wokół panelu AMOLED.

Jeśli jednak ktoś marzy o jeszcze odważniejszej, bardziej wyrazistej estetyce, realme proponuje GT 7 Dream Edition - smartfona współtworzonego z zespołem Aston Martin Aramco F1, zdobionego lakierem Aston Martin Green nanoszonym w pięciu warstwach i grawerowanym emblematem „Silver Wing”. Wtedy otrzymamy też limitowe pudełko z designerskim etui i szpilką-bolidem do tacki SIM.

 

Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

 

Wyświetlacz

 

Wyświetlacz realme GT 7 to 6,78-calowy panel AMOLED COP o rozdzielczości 2780 × 1264 px (1,5 K) i odświeżaniu do 120 Hz (do wyboru jest 60, 120 lub automat). Matryca oferuje 600 nit przy typowym użytkowaniu, 1600 nit w trybie High Brightness oraz rekordowe 6000 nit w trybie „Pro-Esports”. Pełne 100 % pokrycie gamy DCI-P3, 10-bitowa głębia (1,07 mld kolorów) oraz certyfikaty HDR10+ i Dolby Vision przekładają się na lepszą jakość wideo.

 

Procesor

 

Sercem realme GT 7 jest debiutujący w smartfonie układ MediaTek Dimensity 9400e produkowany w litografii TSMC 4 nm. Realme określa go jako bezpośredniego konkurenta Snapdragona 8 Gen 3 i układu Apple A18. Telefon trafia do sprzedaży w dwóch konfiguracjach pamięciowych - 12 GB RAM + 256 GB lub 12 GB RAM + 512 GB. Jest jeszcze wersja Dream Edition - 16/512. RAM może być dynamicznie powiększany o maksymalnie 12 GB. Za łączność odpowiada moduł Wi-Fi 7, a także najnowszy Bluetooth 5.4. NFC podobno ma działać wokół całego telefonu (360° NFC).

W AnTuTu układ MediaTeka bez problemu przekraczał 2 mln punktów niezależnie od liczby przeprowadzonych cykli benchmarku. Jest to poziom zbliżony do wydajności Samsungów Galaxy S25.

 

Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

 

System i usługi AI

 

realme GT 7 pracuje pod kontrolą interfejsu realme UI 6.0, zbudowanego na Androidzie 15. Aktualizacja zabezpieczeń w naszej testówce była z 1 marca. Jeśli chodzi o aktualizację systemu to realme, zgodnie z zaleceniami UE, obiecuje 5 lat aktualizacji łatek bezpieczeństwa (te dane jeszcze potwierdzimy)

Realme (a właściwie cały koncern BBK), w odróżnieniu od Apple, zrozumiało chyba nieco wcześniej, że niedługo wyścig w smartfonach będzie dotyczył głównie tego jakie usługi AI będą oferowane przez daną markę. W GT 7 mamy bardzo bogatą ofertę usług sztucznej inteligencję zarówno w oparciu o platformę Gemini, jak i autorskie rozwiązania całego koncernu BBK.

Sztuczna inteligencja w realme GT 7 działa na wielu płaszczyznach: od obróbki obrazu i wideo przez AI Planner organizujący kalendarz, po narzędzia generatywne, tłumaczenia i asystę gamingową, która w czasie rzeczywistym analizuje. Część usług jest dostępna także po polsku.

 

Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

 

Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

 

Fotografia i wideo - wsparciem dla fanów zdjęć są rozwiązania AI 2K LivePhoto (kopia usługi w iPhonie) oraz trio filtrów „Mountain / Island / City”, a algorytmy usuwają odblaski, nieostrości, rozjaśniają pejzaże i korygują perspektywę. AI Eraser 2.0 bardzo dobrze usuwa niechciane obiekty ze zdjęć.

Asystent AI Planner rozpoznaje daty i lokalizacje na ekranie; wystarczy podwójne stuknięcie w obudowę, by zapisać wydarzenie, które następnie jest scalane z terminami wyłapanymi z czatów, maili i social-mediów. Na razie ta usługa działa dosyć wolno, ale rzeczywiście dobrze analizuje treść tego, co jest na ekranie.

AI dla graczy: Smart Danger Alerts ostrzegają o zagrożeniach w czasie rzeczywistym, a AI Gaming Coach w PUBG analizuje stan drużyny, wytrzymałość ekwipunku i ruch strefy, podpowiadając taktykę „na gorąco” i utrzymując stabilne FPS-y nawet w długich sesjach.

Zestaw AI Tools 2.0 kontekstowo podpowiada odpowiedzi w komunikatorach, streszcza długie wiadomości i tłumaczy treść okienek „w locie”.

AI Studio zamienia zwykłe zdjęcia w portrety generowane przez sztuczną inteligencję.

Głównym asystentem głosowym w GT 7 jest oczywiście najnowsza wersja Gemini.

 

Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

 

Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony  

 

Jakie zdjęcia robi GT 7?

 

Główną rolę w realme GT 7 gra 50-megapikselowy sensor Sony IMX906 z matrycą 1/1,56″ i jasnym obiektywem f/1,8, wspieranym przez optyczną stabilizację obrazu. Towarzyszy mu bardzo udany 50-MP teleobiektyw Samsung S5KJN5 (1/2,8″, f/2,0) oferujący bezstratne, dwukrotne przybliżenie oraz 8-MP ultraszeroki moduł OV08D10 (1/4″, f/2,2). Z przodu znalazła się 32-MP kamera Sony IMX615 (1/2,74″, f/2,4) do selfie i wideorozmów w jakości 4K 60 fps.

Zestaw obsługuje rejestrowanie wideo do 8K 30 fps przez 4K 120 fps, a także podstawowy tryb nagrywania 4K 60 fps w trybie HDR Dolby Vision oraz specjalny tryb 4K pod wodą.

Choć realme GT 7 oferuje kompletny „arsenał” fotograficzny to ja jako fan teleobiektywów szczególnie doceniam obecność i jakość tego właśnie aparatu.

Próbki z GT 7 potwierdzają, że telefon trzyma bardzo wysoki poziom fotograficzny: miejskie kadry 2- i 5-krotnego zoomu (ten drugi to już cyfra) zachowują detale bez wyraźnej utraty ostrości, a jednocześnie utrzymują kontrast i „filmową” kolorystykę. Świetnie prezentują się zdjęcia makro i zdjęcia z małą ilością światła (wtedy jednak nie warto korzystać już z cyfrowego zoomu). GT 7 dostarcza zdjęcia z wyraźnym charakterem, dużym nasyceniem, bardzo ostre, spójne kolorystycznie.

Nagrania z GT 7 wypadają także przekonująco. Klip 8K 30 fps imponuje ilością szczegółów i HDR - kuleje natomiast stabilizacja (sam OIS nie daje rady). Minusem jest „rolling-shutter” przy szybszych panoramach, typowy dla tak wysokiej rozdzielczości. Materiał 4K 60 fps oferuje najlepszy kompromis: świetną ostrość, naturalne barwy i bardzo stabilne tempo klatek. Elektroniczna stabilizacja (EIS) usuwa drobne drgania bez artefaktów galaretki, a autofocus płynnie przekłada plan z pierwszego na dalszy.

 

Przykładowe zdjęcia:

 

 

 

 

 

Bateria - rekord - 7000 mAh w normalnym smartfonie

 

Realme GT 7 dysponuje potężnym akumulatorem Titan o nominalnej pojemności 7000 mAh - to największe ogniwo w klasie flagowców i zarazem pierwsze na rynku połączone z ładowaniem 120 W Ultra Charge, które pozwala uzupełnić energię z 1 % do 50 % w 14 minut, a do 100 % w 40 minut. Ważną rolę odgrywa tu tryb Smart Bypass, który podczas gier i wysokiego obciążenia zasila bezpośrednio płytę główną, omijając ogniwo, dzięki czemu ogranicza degradację i ogranicza nagrzewanie, co pomaga podtrzymać płynną wydajność bez spadków klatek. W efekcie GT 7 pod względem baterii deklasuje głównych konkurentów. Producent obiecuje nam 50 procent baterii na koniec dnia, ale oszczędni na pewno poprawią ten wynik. Oczywiście gracze wykończą baterię znacznie szybciej - godzina grania w Fortnite to około 20 procent „zjedzonej” baterii. GT 7 niestety nie wspiera ładowania indukcyjnego (zresztą tak samo jak wersja Pro).

 

GT 7 a GT 7T - czym się różnią

 

Choć oba smartfony korzystają z tej samej, potężnej baterii 7000 mAh z ładowaniem 120 W SUPERVOOC to GT 7 sięga po układ Dimensity 9400e, natomiast GT 7T stawia na bardziej energooszczędny, lecz wciąż szybki Dimensity 8400-MAX. W fotografii GT 7 dysponuje dodatkowym teleobiektywem 50 MP (2×) i potrafi nagrywać w 8K 30 fps lub 4K 120 fps, bijąc GT 7T, który ogranicza się do duetu 50 MP (IMX896) + 8 MP i wideo 4K 60 fps. Flagowiec dorzuca jeszcze Wi-Fi 7 i warstwę IceSense Graphene, podczas gdy GT 7T odpowiada lżejszą (202 g) konstrukcją w trzech kolorach (żółty jest super), ale z modemem Wi-Fi 6.

 

Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

 

GT 7 a „prawdziwy” flagowiec GT 7 Pro - czym się różnią?

 

realme GT 7 i GT 7 Pro dzielą to samo szybkie ładowanie 120 W. GT 7 ma rekordową baterię 7000 mAh, grafenowe chłodzenie IceSense i ośmiordzeniowy układ Dimensity 9400e (TSMC 4 nm, 50,7 TOPS). Pro-wersja zmniejsza ogniwo do 6500 mAh, ale w zamian przynosi zauważalnie wyższą moc dzięki 3-nanometrowemu Snapdragonowi 8 Elite. Panel GT 7 oferuje 6000 nitów, podczas gdy zakrzywiony z czterech stron wyświetlacz Pro osiąga aż 6500 nitów i korzysta z adaptacyjnego 8T LTPO 1-120 Hz. W fotografii GT 7 łączy główny IMX906 50 MP z tele 50 MP (2×), 8 MP ultraszerokim oraz 32 MP selfie, natomiast Pro dodaje peryskopowy portretowy obiektyw IMX882 50 MP (73 mm) i zmienia przednią kamerę na 16 MP. Oba modele oferują Wi-Fi 7 z Bluetooth 5.4.

 

Recenzja realme GT 7 - to nie jest flagowiec, a jest i tak maksymalnie wypasiony

 

Podsumowanie

 

Realme GT 7 udowadnia, że na półce „sub-flagowców” da się dostarczyć pakiet cech premium bez wywindowanej ceny. Dzięki rekordowej baterii 7000 mAh i błyskawicznemu ładowaniu 120 W telefon wytrzyma około 2 dni bez ładowarki, a gdy zabraknie energii - wróci do 100 % w 40 minut.

6,78-calowy panel AMOLED o jasności do 6000 nitów stawia GT 7 w czołówce mobilnych ekranów, a nowy Dimensity 9400e gwarantuje zarówno wysokie wyniki w benchmarkach, jak i lokalne przetwarzanie zaawansowanych funkcji AI.

Czteromodułowy zestaw kamer z głównym IMX906 50 MP i teleobiektywem 50 MP dostarcza ostre zdjęcia we wszystkich ogniskowych. Pakiet NEXT AI upraszcza codzienność, wspiera graczy i poprawia zdjęcia.

Jeśli więc szukasz telefonu, który łączy „flagship-killerową” wydajność z maratońską baterią, topowym wyświetlaczem i rozbudowanym ekosystemem AI w języku polskim to realme GT 7 jest dziś jednym z bardziej kompletnych i opłacalnych wyborów na rynku.

 

GSMONLINE.PL POLECA

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: