Ministerstwo Finansów ureguluje sprawę opodatkowania rozliczeń między polskimi i zagranicznymi operatorami. Z projektu rozporządzenia wynika, że sprawa zostanie załatwiona po myśli operatorów. Nadal nie wiadomo jednak będzie, jak rozliczać część połączeń roamingowych.
Zgodnie z tzw. protokołem z Melbourne oraz unijną VI Dyrektywą rozliczenia między operatorami telekomunikacyjnymi są wolne od podatku. W Polsce też były wolne, ale nie na podstawie przepisów, lecz na podstawie pisma z Ministerstwa Finansów, które spółka dostała jeszcze w 1994 r. Rozstrzygnięto w nim, że import usług telekomunikacyjnych korzysta z zerowej stawki VAT. Jednak pismo dotyczyło tylko Telekomunikacja Polska. W konsekwencji np. sieci komórkowe musiały od świadczonych przez siebie usług roamingowych odprowadzać 22-proc. VAT.
Gdyby po liberalizacji rynku konkurenci TP mieli prawa do stawki zerowej w rozliczeniach ze swymi partnerami z innych krajów, ich usługi byłyby droższe, a co za tym idzie - mniej konkurencyjne. O problemie informował resort finansów także Urząd Regulacji Telekomunikacji i Poczty.
"Gazeta Wyborcza" dotarła do pisma wysłanego przez resort finansów do resortu infrastruktury. Zawiera ono fragment projektu rozporządzenia wykonawczego, które resort finansów - jak co roku - wydaje do ustawy o VAT. Ministerstwo Finansów zadeklarowało, że rozporządzenie zostanie wydane przed świętami.
Ministerstwo Infrastruktury czeka obecnie na raport URTiP na temat przygotowań do liberalizacji rynku telefonii międzynarodowej.
Z pisma resort finansów wynika, że fiskus zgodził się na stawkę zerową VAT w rozliczeniach między operatorami, ale pod pewnymi warunkami. Jeden z nich brzmi tak: "Efekt wykonanej usługi będzie wykorzystywany poza granicą Rzeczypospolitej Polskiej". Zdaniem resortu finansów taki warunek wynika wprost z przepisów podatkowej unijnej VI Dyrektywy. Jednak doradcy podatkowi nie zgadzają się z fiskusem i wróżą kłopoty. Nie będzie problemu z rozmowami stacjonarnymi, ale jeżeli do Polski przyjedzie Niemiec i zadzwoni z naszego kraju ze swojej komórki? Rozmowę umożliwi operator polski ( Era, Plus czy Idea), który rozliczy się za roaming operatorem niemieckim. - Jak ocenić, czy efekt wykonanej usługi (czyli rozmowy telefonicznej) będzie wykorzystywany w kraju czy za granicą? - pyta Krzysztof Sachs z firmy doradczej Ernst & Young. Jego zdaniem resort finansów nietrafnie powołuje się też na VI Dyrektywę. Rzeczywiście jest taki przepis w art. 9 pkt 4 Dyrektywy. Jednak dotyczy on nie rozliczeń między firmami, lecz między firmami a abonentami. Chodziło o ograniczenie wykorzystania tzw. połączeń call-back, dzięki którym obywatele Unii dzwonili za pośrednictwem np. firm amerykańskich czy zarejestrowanych na Kajmanach, unikając w ogóle płacenia VAT.