7 września 2000 r. w Wenecji odbyła się premiera nowego, eleganckiego i luksusowego telefonu komórkowego - Siemensa SL45. Całą zimę czekałem aż trafi on do moich rąk lecz gdy w lutym 2001 roku otrzymałem nowiutki aparat, nie wiedziałem jeszcze że będzie to taki wielki przebój. SL45 przyczynił się do stworzenia nowych relacji między telefonem a użytkownikiem. Można się zastanawiać czy człowiek może przywiązać się do telefonu jako aparatu i pewnie wielu będzie uważało to za absurd. Każdy bardziej zaawansowany użytkownik telefonów komórkowych przyzna mi jednak rację, że są telefony które mają to "coś" i które po prostu dlatego przyciągają klientów, oraz są telefony nad którymi przechodzi się do porządku dziennego nie zwracając na nie zbytniej uwagi.
Zanim Siemens SL45 stał się głównym narzędziem mojej komunikacji ze światem, miałem sześć telefonów firmy Nokia. Na tyle przyzwyczaiły mnie one do swojego prostego i logicznego menu, baterii zapewniającej dosyć komfortową pracę oraz odpowiedniej jakości przesyłanego dźwięku, że nie spodziewałem się szybko zmienić producenta na innego. Ten model Siemensa, chociaż nie pozbawiony błędów, stał się jednak w moim przypadku prawdziwym "Nokia-killerem", nie tylko przekonał mnie do zmiany telefonu, ale przekonał mnie również do zmiany marki. Niemiecki producent okazał się godnym rywalem słynnej fińskiej firmy, powoli zyskując coraz więcej rynku telefonii komórkowej. Podczas premiery telefonu ponad rok temu Peter Zapf, prezes działu urządzeń telekomunikacyjnych Siemensa, powiedział: "Model SL45 to kamień milowy na drodze rozwoju Siemensa jako młodej, dynamicznej i eleganckiej marki." Myślę że w chwili obecnej można śmiało przyznać mu rację, a dowodem na to może być to, że jeden z najważniejszych magazynów telekomunikacyjnych "CONNECT" prezentując w sierpniu tego roku ranking telefonów komórkowych umieścił SL45 na pierwszym miejscu w zestawieniu najlepszych telefonów na rynku oraz również na pierwszym miejscu w rankingu łatwości obsługi oraz ilości funkcji zawartych w telefonie.
SL45 służy mi godnie już przez niemal dziesięć miesięcy, i na podstawie doświadczeń z tego okresu mogę dość szczegółowo opisać jego wady i zalety.
Rozmiary
W chwili obecnej gdy technika pozwala producentom na znaczne zmniejszenie zarówno wagi jak i rozmiarów telefonów - konkurencja między nimi polega nie tylko na "pomniejszaniu słuchawek" ale również na wyposażaniu ich w jak największą funkcjonalność. Po wielu miesiącach noszenia telefonu mogę śmiało stwierdzić że Siemens SL45 ma idealną wielkość (mniejszego telefonu naprawdę nie potrzebuję) zaś waga 88 gram oraz wielkość 105x46 mm powodowała, że nieraz zapominałem że mam dodatkowe obciążenie w kieszeni. Telefon imponuje mi także swoja grubością (17 mm), którą bije na głowę nawet najnowsze produkty Nokii i Alcatela. Grubość 17 mm wydaje mi się jak najbardziej właściwa, żaden z telefonów które do tej pory testowałem nie osiągnął tak imponujących rozmiarów Alkatel 511 czy najnowsza Nokia 8310 mimo że są mniejsze - przegrywają niestety z telefonem sprzed niemal roku, jeżeli chodzi o grubość.
Wraz z telefonem na rynku pojawił się futerał "Jet Case". Telefon schowany w pokrowcu wygląda bardzo ładnie. Dzięki małym rozmiarom i niewielkiej wadze wolałem jednak nosić telefon w kieszeni. Jedyny mankament wyglądu który mi osobiście nie odpowiada w tym telefonie to wystająca poza obudowę antenka. Ona sama jest dobrze skomponowana z resztą telefonu i dość masywnie osadzona w obudowie, ale ja wolę telefony z wbudowaną anteną jako wygodniejsze. Siemens zauważył już ten nowy trend na rynku i oferując nowsze modele S45, S40 czy ME45 pozbawia nas zbędnie wystających części aparatu
Porównanie Siemensa SL45 z najmłodszym konkurentem Nokią 8310
Futerał Jet Case razem z telefonem tworzy idealną harmonię
Obudowa
Ten mały dwusystemowy telefon GSM o srebrnej, galwanizowanej obudowie wyposażony jest w bursztynowy podświetlany wyświetlacz o wysokim kontraście. Materiał z którego została wykonana obudowa telefonu sprawia bardzo miłe wrażenie. Telefon został bardzo starannie zaprojektowany, wszelkie elementy są ze sobą bardzo dobrze zharmonizowane, dopracowany został nawet srebrny kolor obudowy oraz baterii który idealnie współgra z szarym kolorem anteny oraz tylnej części telefonu. Materiał służący do wykonania obudowy telefonu oraz anteny wydaje się być dobrej jakości. Telefon był przeze mnie testowany pod względem wytrzymałości na szybkie i dość bolesne spotkania z twardą powierzchnią w postaci chodnika (oczywiście testy nie odbyły się celowo). Obudowa podczas upadków w ogóle nie ucierpiała, telefon nawet nie zareagował na upadek, jedynie rysa na antenie wskazuje na bogate "przeżycia" aparatu.
Wszelkie elementy pasują do siebie idealnie i nie powodują tak denerwującego skrzypienia obudowy, które lubi się pojawiać w telefonach konkurencji.
Nieco treningu oraz przyzwyczajenia wymaga klawiaturka telefonu, która jest dosyć twarda oraz bardzo mała. Tak małe klawisze mogą powodować problemy z obsługą aparatu, szczególnie paniom. Te niedogodności są jednak całkowicie rekompensowane przez wygląd oraz wielkość telefonu.
Bateria
Zanim szczegółowo zajmę się bogactwem "wnętrza" telefonu warto wspomnieć o jego istotnej części - baterii. Ponieważ telefon jest bardzo mały, bateria która ma zapewniać mu długi żywot nie może być zbyt gruba i musi się dobrze komponować ze słuchawką. Standardowy akumulator Li-Jon o pojemności 540 mAh ma zaledwie 5 mm grubości. Niestety nie mogę się pozytywnie wypowiedzieć na temat jego parametrów pracy. Dostarczając słuchawkę producent obiecuje do 170 godzin (czyli ponad 7 dni) gotowości. W praktyce bardzo intensywnie wykorzystywałem telefon, więc rzadko była okazja aby się przekonać o długości pracy telefonu w trybie oczekiwania. Z moich doświadczeń wynika że czas czuwania mojej słuchawki maksymalnie wynosił 3 dni przy minimalnym użytkowaniu.
Zdarzyło mi się jednak kilka razy przeprowadzić parę dość długich rozmów po kolei i z radością stwierdzam że obiecane przez producenta 4 godziny rozmów nie są aż tak bardzo zawyżoną informacją jak czas gotowości. Ważną informacją jest także długość ciągłego odtwarzania muzyki z plików MP3. Według tego co udało mi się sprawdzić telefon potrafi odtwarzać muzykę prawie 6 godzin bez przerwy. Jest to imponujący wynik. Bateria telefonu ładuje się dość szybko, a że jest ona pozbawiona efektu pamięciowego można ją ładować w dowolnym momencie. Dość problematyczne jest kasowanie się zegarka w telefonie przy zdjęciu baterii na dłużej niż 30 sekund. Już cztery lata temu Nokia potrafiła poradzić sobie z tym problemem a Siemens w tak bardzo zaawansowanym technicznie telefonie ma cały czas z tym problem.
Nieodłączny towarzysz - stereofoniczne słuchawki zapewniające świetną jakość dźwięku.
Karta MMC
Telefon standardowo wyposażony jest w multimedialną kartę MMC firmy ScanDisk o pojemności 32 MB. Wszystkie pliki multimedialne, czyli MP3, dzwonki, słowniki T9, bitmapy, nagrania dyktafonu, wybierania głosowego numerów i wybierania głosowego funkcji zapisane są na karcie MultimediaCard. Stanowczo uważam że 32 MB to za mało. Karta może służyć do przenoszenia danych - komputer widzi ją jako dodatkowy dysk o odpowiedniej pojemności, jednak raczej do tego się jej nie używa. Na karcie można zapisać dowolny plik który nie przekrocza limitu ilości wolnego miejsca. W praktyce prędkość przesyłania danych z oraz na kartę jest tak powolna że raczej nikt nie będzie się bawił we wgrywanie a następnie ściąganie plików. Standardowo dołączany kabelek do połączenia Sync Station używa portów szeregowych i transmisja danych jest po prostu koszmarnie wolna. Sam pomysł użycia wymiennej karty pamięci jest wg mnie strzałem w dziesiątkę. Karta integruje większość funkcji w telefonie, i w zależności od wolnego miejsca na karcie możemy nagrać przy użyciu dyktafonu 10 lub 110 minut notatek głosowych. Kartą MMC można zarządzać zarówno z poziomu komputera jak i z poziomu telefonu. W telefonie istnieje specjalne menu - Card-Explorer, które pozwala na poruszanie się po karcie i po jej katalogach. Jeżeli brakuje nam w tej chwili miejsca na karcie a musimy nagrać coś ważnego - po prostu kasujemy jakiś niepotrzebny plik.
Zasięg
Telefon kiepsko radzi sobie na terenach o słabszym zasięgu. Testowałem go w miejscach gdzie docierały tylko skrawki zasięgu Plusa, i nie jestem do końca zadowolony z czułości aparatu. W miejscu gdzie Nokia 3210 potrafiła się zalogować do sieci (wbudowana antena!) Siemens miał z tym poważne problemy, i kończyło się to zazwyczaj fiaskiem. Aby nieco poprawić zasięg działania telefonu można wybrać w menu opcję "szybkiego wyszukiwania", skutkuje to jednak szybszym wyładowaniem się baterii. Generalnie do czułości pracy telefonu nie mam zastrzeżeń gdyż większość czasu spędzam w miejscach o dość dobrym sygnale, osobom które chciałyby korzystać z telefonu podróżując dużo po Polsce odradzałbym jednak dzwonienia z tej słuchawki.
Menu Card-Explorera
MP3
Zaimplementowanie do tak malutkiego telefonu odtwarzacza plików MP3 wzbudziło wielki entuzjazm wśród użytkowników. Nie ma się co dziwić, jest to bardzo przydatna funkcja - szczególnie jeżeli prowadzi się aktywny tryb życia. Jeden malutki telefon zastępuje w zupełności walkmana, nie ma już konieczności zabierania ze sobą dodatkowego obciążenia. Dzięki karcie MMC mamy dwa urządzenia w jednym: świetny, malutki multimedialny telefon oraz dzięki transferowi z szybkością 128 Kb/s, muzykę o jakości porównywalnej z płytą kompaktową.
O dwóch sprawach trzeba jednak wspomnieć które nieco utrudniają korzystanie z MP3 Playera. Pierwszym problemem jest pojemność karty MMC. Nawet po wykasowaniu wszystkich zbędnych plików (słowników T9 w siedmiu językach, dziesięciu wersji językowych menu aparatu czy plików help'u również kilku językach) zostaje nam około 30 MB wolnej pamięci. Pozwala to na umieszczenie zaledwie 5 czy 6 plików MP3 o jakości płyt CD. Da się to jednak w pewien sposób ominąć. Tworząc pliki MP3 kompresowałem muzykę do częstotliwości 22 kHz zamiast 44. Waga plików zmniejsza się prawie dwukrotnie zaś jakość odtwarzania muzyki pozostaje niemalże niezmieniona. W ten sposób udaje się umieścić wszystkie utwory z jednej płyty CD na płytce MMC. Drugim problemem, który znacznie komplikuje życie użytkownika SL45 jest szybkość transferu plików z komputera. Zapełnienie całej karty MMC zajmuje niemal dwie godziny w przypadku kabelka używającego portu szeregowego oraz pół godziny w przypadku USB (można to przyspieszyć dokupując czytnik kart MMC) - moim zdaniem to zdecydowanie za długo! Na szczęście użytkowanie odtwarzacza jest banalnie proste i intuicyjne, więc użytkownik nie ma z nim najmniejszych problemów.
Do telefonu standardowo dołączane są stereofoniczne słuchawki wraz z pilotem. Pilot jednak ma bardzo ograniczoną funkcjonalność. Przycisk na pilocie ma jedynie funkcję pauzy. Brakuje na nim możliwości wybrania następnego czy też poprzedniego utworu. Musimy sięgnąć do kieszeni i w telefonie wybrać następny utwór.
Menu
Za menu należą się Siemensowi pochwały. W SL45 menu różni się troszeczkę od menu do którego zdążyła nas przyzwyczaić Nokia, jest ono po prostu inaczej skonstruowane, jednak dość szybko można się go nauczyć. Wchodząc do menu na wyświetlaczu mamy zawsze trzy pozycje z menu do wyboru i idąc w górę, dół wybieramy odpowiednie podmenu. Tak jak do kształtu menu nie mam żadnych zastrzeżeń, tak do powolności telefonu niestety bardzo wiele. W licznych sytuacjach telefon każe nam długo czekać zanim wyświetli jakąś opcję pokazując w tym czasie stygnącą filiżankę kawy. Sztandarowym przykładem tego może być odczytywanie SMS'ów. Jeżeli jesteś takim szczęśliwcem który dość często dostaje wiadomości tekstowe i czasami w ilościach większych niż jedną to będziesz musiał potrenować cierpliwość. Oprócz tego, że telefon nie ma żadnej dodatkowej pamięci na nowe SMS'y (przeczytane można umieszczać na karcie MMC) i obsługuje je tylko pamięć karty SIM (w moim przypadku 10 SMS'ów) to czas dotarcia do wynosi co najmniej kilkanaście sekund. Początkowo doprowadzało mnie to szewskiej pasji, bo gdy przychodziły np. cztery SMS'y to po kliknięciu koperty która pojawia się na wyświetlaczu telefon przez 10 sekund pokazuje stygnącą kawę i w końcu otwiera nam oczywiście ostatniego SMS'a czyli np. czwartego z czterech wysłanych z internetowej bramki. Co się tyczy SMS'ów mam jeszcze jedną informację. Jeżeli czytasz wiadomość która właśnie do ciebie przyszła i w tym momencie przyjdzie kolejna - niestety poinformowany zostajesz poprzez przymusowe oglądanie informacji na wyświetlaczu - odebrano wiadomość. Jest to mały problem w przypadku otrzymania jednej wiadomości (wystarczy raz nacisnąć czerwoną słuchawkę i telefon wraca do poprzedniego stanu). Jeżeli przyjdzie do Ciebie więcej SMS'ów, nie możesz tego uniknąć i przez 10 sekund widzisz na telefonie informację "odebrano wiadomość", nic na to nie poradzisz. Drugim mankamentem menu telefonu jest schemat który powtarza się w momencie kasowania czegoś lub dodawania/zmieniania jakichś funkcji. Telefon za każdym razem pyta czy na pewno ma to zrobić i aby potwierdzić każe skakać po klawiszach funkcjonalnych pod wyświetlaczem Generalnie menu jest jednak dobrze skonstruowane i pomimo wielości funkcji w telefonie nie sposób się pogubić i zawsze łatwo znaleźć właściwą opcję.
Dodatkowe funkcje
Telefon posiada bardzo dużo funkcji, jednak nawet w telefonach niższej klasy można już zauważyć wiele z nich. Informacje na temat wszystkich funkcji telefonu znajdziesz tutaj, ja tylko wspomnę o tych na które warto zwrócić uwagę lub których użytkowanie może nastręczać problemy.
Najciekawsze funkcje związane są z wykorzystywaniem funkcjonalności karty MMC. Wspomniałem już o możliwości nagrania na niej plików MP3 i odsłuchiwania ich przy pomocy dołączonych standardowo słuchawek. Inną funkcją telefonu jest dyktafon. W przypadku tej funkcji Siemens w żaden sposób nas nie ogranicza. Możemy nagrywać ile razy chcemy, i jak długo chcemy. 10 minut nagrania na karcie to około 1 MB. Plik zapisany jest w formacie VMO - możliwe jest przekonwertowanie go do formatu WAV. Dyktafon korzysta z tej samej pamięci karty MMC - więc jeżeli nie ma na niej miejsca, nagrania będą dosyć krótkie.
Oprócz dyktafonu Siemens umożliwił nagranie na karcie MMC zapowiedzi która jest odtwarzana po odebraniu połączenia na np. spotkaniu - podczas gdy wychodzimy z sali. Dzwoniący słyszy w tym momencie informacje że za chwilę będzie mógł ze mną osobiście rozmawiać a ja mam natomiast czas żeby spokojnie opuścić pokój jeżeli nie mogę tam akurat prowadzić rozmowy.
Na karcie MMC umieszczone są także pliki *.mid które telefon widzi jako dzwonki. W tym momencie możemy wgrać sobie parę setek dzwonków na kartę i codziennie zmieniać dzwonek w zależności od nastroju. To co mnie strasznie zdziwiło w menu aparatu - czyli brak pojemności na SMS'y zostało rozwiązane przez umieszczanie je na karcie MMC. Cóż z tego że jeden SMS zajmuje około 180 bajtów i nie ma praktycznie możliwości zapełnić karty 32 MB SMS'ami, kiedy każdego SMS'a musimy oddzielnie umieszczać na karcie MMC pokonując problemy "czy chcesz przekopiować ?"- prawy klawisz TAK, "ale czy na pewno ?" - lewy klawisz TAK.
Pełne menu telefonu Siemens SL45
T9
Kiedy w maju tego roku pojawiło się na polskim rynku najnowsze oprogranowanie do SL45, które jednocześnie obsługiwało słownik T9 postanowiłem je natychmiast wgrać. Tutaj spotkało mnie miłe zaskoczenie, salon Siemensa w Al. Jerozolimskich w Warszawie natychmiast przyjął mój telefon i nie tylko bez zbędnych pytań zabrał się za zmianę oprogramowania - mogłem nawet przy tym asystować.
Polska wersja słownika T9 to "czysta bajka". Czasami żałuję że wysyłam tak mało SMS'ów bo pisanie ich to prawdziwa radość. Słownik jest bardzo bogaty, rzadko zdarza mu się nie znać jakichś wyrazów ale jest on pilny i szybko uczy się nowych słówek. Po dość krótkim czasie można dojść do wprawy i bezwzrokowo pisać SMS'y patrząc jedynie na wyświetlacz. To duży plus Siemensa że uaktualnia oprogramowanie w telefonie. Dodatkowo warto tutaj wspomnieć o przechowywaniu słownika T9 na karcie MMC. W każdej chwili mogę ściągnąć w internecie słownik T9 w jakimkolwiek języku, umieścić go na karcie MMC i gotowe. Prościej chyba się nie da.
Po podłączeniu do komputera urządzenia Sync Station telefon widziany jest jako
kolejny dysk w systemie Windows
Błędy
Jakkolwiek telefon wydaje się być bardzo dopracowany i od 19 wersji softu bardziej stabilny to jednak podczas intensywnego użytkowania potrafił się zawieszać. Najczęstszą przyczyną było używanie funkcji MP3 Player'a lub bawienia się menu podczas gdy telefon gubił lub na nowo odnajdywał sieć. Telefon zawieszał się i pomagał jedynie restart "na twardo". Zauważyłem też kilka razy dziwną reakcję akumulatora na takie "przeładowanie systemu". Mimo że bateria była naładowana w 90% telefon pokazywał pusty akumulator, i po paru minutach wyłączał się z braku energii. To bardzo poważny błąd i powinien być szybko naprawiony przez programistów.
Czego mi brakuje?
Brakuje z pewnością klienta e-mail, którego ma już SL45i. Brakuje takżeGPRS'u albo chociaż HSCSD - przesyłanie danych zostało przez Siemensa potraktowane po macoszemu. Siemens oferuje jedynie wbudowany modem 9600 bps. Brak szybkiej transmisji HSCSD lub GPRS świadczy o pewnym zacofaniu produktów Siemensa pod tym względem. Bardzo przydatny byłby także system głośnomówiący w telefonie, bo nie zawsze mam ochotę wkładać słuchawek do uszu podczas jazdy samochodem, a funkcja ta jest oferowana już przez telefony z niższej półki np. Alcatela 511.