Sony Ericsson P1i jest piątą generacją serii P. Oficjalnie jest to następca modelu P990. Porównanie obu modeli przedstawia się następująco:
Sony Ericsson P1 | Sony Ericsson P990 | |
waga | 124g | 155g |
ekran | 2.6 cala (240x320 pikseli) | 2.76 cala (240x320 pikseli) |
RAM | 128 MB | 64 MB |
Flash | 256 MB | 128 MB |
wewnętrzna pamięć użytkownika | 160 MB | 60 MB |
karta pamięci w zestawie | 512 MB Memory Stick Micro (M2) | 64 MB Memory Stick Duo PRO |
Kamera | 3.2 megapiksele | 2 megapiksele |
W telefonie zrezygnowano z klapki z klawiaturą zasłaniającej ekran na rzecz „zwykłej” klawiatury. Cudzysłów jest potrzebny, ponieważ każdy klawisz P1 to trzy znaki. Naciśnięcie prawej lub lewej części klawisza generuje odpowiednią literę na ekranie. Klawisz w kombinacji z ALT to cyfra lub znak specjalny. Samo pisanie jest dosyć wygodne, choć SE do testów dostarczył nam egzemplarz z rozkładem klawiszy QWERTZ, a nie QWERTY. Pisanie może być wspomagane przez słownik T9 (także polski). Alternatywą do pisania na tej dzielonej klawiaturze jest pisanie po ekranie (jak ktoś lubi) oraz pisanie rysikiem na mikroskopijnej klawiaturze ekranowej (co dziwne w układzie QWERTY). Subiektywnie najwygodniejszym sposobem jest pisanie na klawiaturze ze zwykłymi klawiszami pod ekranem.
Oprócz klawiszy alfanumerycznych P1 oferuje boczny scroll, dedykowany spust migawki aparatu, klawisz „back” oraz programowalny klawisz skrótu. Dynamiczne „klawisze” pojawiają się także na dole ekranu dotykowego. Telefon wyłącza się przyciskiem na górze obudowy. Na dole obudowy znajduje się złącze do stacji dokującej (będące także złączem do ładowarki oraz złączem do komputera PC). Nad złączem znajduje się podłużna dioda informująca np. o nowych wiadomościach (jako dodatek do jednorazowego sygnału dźwiękowego). Dioda jest powtórzona w stacji dokującej, która jest dostarczana w komplecie z telefonem.
Tył obudowy jest najbardziej elegancką partią telefonu. Niestety obiektyw nie został przykryty klapką, więc pewnie zostanie porysowany. Obok obiektywu znajduje się ozdobna metalowa blaszka, która również może ucierpieć w codziennym użytkowaniu.
Slot na karty Memory Stick Micro (M2) znajduje się z boku obudowy, więc nie trzeba otwierać pokrywy baterii, żeby np. szybko przegrać pliki w czytniku komputera PC.
Jedyną kwestią, którą SE powinien poprawić jest tzw. „biznesowa elegancja” – trochę jej w P1 brakuje i telefon z wyglądu jest trochę za bardzo „plastikowy”.
Ekran główny
Aby zobaczyć ekran główny należy oczywiście wcześniej włączyć telefon – po wciśnięciu klawisza „power" musimy poczekać jeszcze pół minuty zanim telefon zacznie działać. To trochę zbyt długo.
Po tym czasie pojawia się jednak bardzo przemyślany i użyteczny ekran główny P1. Jest on bardziej skomplikowany od ekranów głównych w symbianowych Nokiach i porównywalny z systemem Windows Mobile. Ważne jest to, że gdy chcemy zmienić jego wygląd to Sony Ericsson zezwala nam na niemal dowolną rekonfigurację.
Oto przykłady wyglądu ekranu startowego P1i:
Na górze ekranu głównego po prawej i lewej stronie znajdują się dwie specjalne i ważne ikony: prawa to task manager służący do uruchamiania, przełączania i zamykania aplikacji, lewa służy do uruchamiania wybranych aplikacji, zmiany czasu, głośności oraz do szybkiego blokowania klawiatury. Ikony są niewielkie, więc, aby z nich skorzystać trzeba niestety użyć rysika. Wygodniejsze są duże ikony skrótów na dole ekranu – z nich możemy korzystać bez problemu bez pomocy stylusa. Zwinięty pasek mieści 5 ikon, rozwinięty to aż 15 dowolnych skrótów. Skrótem może być stacja radiowa, aplikacja, zdjęcie lub np. kontakt.
Oprócz skrótów na głównym ekranie znajdziemy także wskaźniki zasięgu sieci GSM/WLAN, ikonę statusu Bluetooth, baterii, podczerwieni oraz przede wszystkim cały spis Today, czyli kalendarz, poczta elektroniczna, skrzynka SMS/MMS, lista zadań, lista połączeń nieodebranych. Użytkownik może sam konfigurować, czy lista Today lub spis zadań ma być standardowo zwinięty, czy też rozwinięty. P1i oferuje także funkcję status, znaną ze wszystkich modeli SE, informującą m.in. o stanie baterii (%), wolnej pamięci oraz o dostępności technologii 3G.
Rozwiązanie SE jest obecnie najlepszym ekranem startowym wśród wszystkich telefonów typu smartphone.
Menu główne
Menu główne może być wyświetlane jako lista lub jako siatka (opcja wygodniejsza i ładniejsza). W menu głównym znajduje się 9 pozycji: wiadomości, panel kontrolny, telefon, kalendarz, kontakty, multimedia, rozrywka, biuro oraz narzędzia.
Multimedia – kamera
3 magapikselowa kamera w Sony Ericsson na początku może trochę przerazić użytkownika mnogością swoich funkcji. Po pewnym czasie okazuje się jednak, że korzystanie z niej może być całkiem szybkie i wygodne, a to za sprawą obsługi większości funkcji poprzez zwykłą klawiaturę numeryczną, scroll oraz oczywiście klawisz migawki. Ściąga do opisu klawiszy znajduje się pod cyfrą zero.
Oto lista wybranych funkcji naszego aparatu fotograficznego – ich liczba sugeruje, że P1i korzysta bezpośrednio z dorobku Sony w zakresie produkcji aparatów fotograficznych Cyber-shot, choć telefon nie wykorzystuje tej znanej marki bezpośrednio:
zdjęcia pojedyncze, seryjne, w ramce (13 ramek do wyboru)
rozdzielczość 3 MP, 2 MP, 1 MP, VGA
tryb makro
balans bieli – tryby oraz opcja auto
sepia, negatyw itp.
zmiana jakości (3 poziomy)
samowyzwalacz
W trybie wideo filmy możemy nagrywać w 4 rozdzielczościach: 128x96, 160x120, 176x144 oraz 320x240. Przed nagraniem filmu musimy zadecydować, czy będziemy chcieli go wysłać, czy też nie. To samo dotyczy zdjęć – należy wybrać opcję VGA lub 1 MP. Brak opcji automatycznego zmniejszania dużych zdjęć jest bardzo uciążliwa i niezrozumiała.
W Sony Ericsson P1i znajdziemy bardzo mocną lampę błyskową, co oczywiście jest dużą zaletą. Należy jednak o tym pamiętać i nie robić zdjęć z lampą świecąc nią z bliskiej odległości w oczy (szczególnie małym dzieciom i niemowlakom).
Jakość zdjęć najlepiej zobrazują przykłady:
Multimedia – przeglądarka internetowa oraz czytnik RSS
Przeglądarka internetowa niestety nie działała stabilnie – bez problemu wczytuje popularne strony, ale czasami zdarza, że cała przeglądarka po prostu się zamyka i wyświetlany jest kod błędu aplikacji. W większości przypadków jednak nie możemy powiedzieć o niej złego słowa - nawet duże portale (ich strony główne) wyświetlają się znakomicie (w postaci wąskiej, długiej kolumny). Przeglądarka pozwala także na logowanie się do serwisów bankowych (bezpiecznych witryn – testowaliśmy bank PKO BP).
Rozrywka – odtwarzacz muzyczny
P1i nie należy do serii Walkman, ale odtwarzacz MP3 w telefonie jest bardzo wygodny i zaawansowany. Telefon pobiera do swojej pamięci okładki odtwarzanych płyt oraz dysponuje kilkunastoma ustawieniami charakterystyki dźwięku, w tym funkcją Mega Bass znaną z Walkmanów. Jedyny zarzut do P1 to chyba zbyt mała głośność maksymalna, ale może ten zarzut powinien być skierowany bardziej do seryjnych słuchawek dołączonych do zestawu. Słuchawki są wyposażone wyłącznie w jeden przycisk, więc przewijanie utworów musi się odbywać poprzez menu aparatu.
Rozrywka – radio
Również radio w P1 jest bardzo dopracowane i wyposażone w najnowocześniejsze funkcje. W telefonie znajdziemy RDS, funkcję Alternative Frequency oraz usługę przełączania się na stację z wiadomościami lub z komunikatami drogowymi. Także w tym przypadku wielka szkoda, że nie mamy sterowania radia w pilocie od słuchawek.
Dźwięk ze słuchawek możemy także „transferować” do głośnika w telefonie, który notabene gra bardzo przyjemnie i głośno – jego wadą jest niestety szybka konsumpcja zasobów baterii.
Galeria
Warto wspomnieć także o tzw. galerii w P1. Sony Ericsson wdrożył bardzo zaawansowane przeglądanie zdjęć w postaci pokazu slajdów. Posiadacz P1 może dobrać do zdjęć odpowiednią muzykę oraz sposoby pojawiania się kolejnych fotografii na ekranie. Nasz pokaz slajdów może być także wygaszaczem ekranu.
Dyktafon
Sam dyktafon nie jest może najciekawszą z aplikacji, ale w P1 zaimplementowano do niego dodatek w postaci funkcji TrackID. Jest to aplikacja znana już z innych telefonów typu Walkman. Teoretycznie dzięki niej, gdy usłyszymy gdzieś jakiś utwór to po nagraniu jego fragmentu i połączeniu się z Internetem uzyskamy właściwy tytuł oraz wykonawcę. W czasie czterokrotnego testu TrackID zadziałał poprawnie dokładnie 2 razy. Średnia nie jest za dobra, ale sam pomysł jest imponujący.
Zaletą samego dyktafonu jest wskaźnik wielkości pliku, który jest tworzony w czasie nagrania – jego wielkość jest pokazywana „online”.
Gry
Wyrafinowani gracze będą z P1 zadowoleni – SE przygotował dla nich bardzo zaawansowanego golfa ze świetną grafiką oraz wielością opcji. Mniej wyrafinowani wielbiciele gier będą się musieli zadowolić kiepskim klonem Tetrisa.
Aplikacje biznesowe
Obsługa plików Office i PDF
P1 bardzo dobrze radzi sobie z plikami pakietu Office. Edycja plików Power Point jest możliwa, ale bardzo niewygodna, ale Worda (Microsoft Word 97, 2000, XP i 2003) i Excela możemy edytować bez problemów. Duży plus P1 należy się za obsługę plików PDF – działają one bardzo szybko, co w telefonach prawie się nie zdarza.
Skaner wizytówek
Aplikacja skanera wizytówek może wzbudzać lekko ironiczny uśmiech osób, które kiedyś miały do czynienia z systemami OCR. Okazuje się jednak, że skaner w P1 działa! W całej wizytówce telefon popełnił tylko jeden błąd – w imieniu. Bez problemu wczytał numery telefonów, adres e-mail, adres WWW.
Poczta elektroniczna
Nie udało się nam sprawdzić ile kont pocztowych POP3/SMTP można stworzyć w P1 – poddaliśmy się po stworzeniu 13 profili. Sam klient działa bardzo sprawnie, a co ważne bez problemu pozwala na czytanie maili w HTML. W P1 możemy sobie także stworzyć domowe „blackberry” i telefon będzie sprawdzał pocztę samodzielnie. Bardzo fajne jest to, że możemy ustalić także ramy czasowe i automatyczne sprawdzanie będzie działać np. tylko w godzinach naszej pracy. W korporacjach P1 może współpracować z systemami Exchange ActiveSync (klient zainstalowany seryjnie), BlackBerry lub Intellisync.
Podsumowanie
Sony Ericsson P1i to telefon biznesowy z tzw. najwyższej półki. Nie jest on niestety pozbawiony wad – najważniejszą jest brak obsługi EDGE, z którego w Polsce korzystamy najczęściej przy transmitowaniu danych poza największymi aglomeracjami. Brak HSDPA można przeżyć, bo prędkość UMTS w zupełności wystarcza do pobierania maili i przeglądania stron WWW.
Kolejną ułomnością są problemy ze stabilnością platformy (Symbian OS v9.1 UIQ 3.0) – telefon potrafi się zawiesić i raz w czasie testów musieliśmy wyciągnąć z niego baterię, aby ponownie zaczął funkcjonować. P1 czasami ma też problemy z przełączaniem się z sieci 3G do 2G – czasami urządzenie „wypada” w ogóle z zasięgu na kilka dobrych minut, a raz wypadło na „amen”.
P1 ma jedna dużo więcej zalet niż wad. Przede wszystkim dotykowy ekran w zestawie z klawiaturą QWERTY (w naszym przypadku niestety QWERTZ) to najwygodniejszy interfejs w telefonach, jaki można sobie wymarzyć. Po drugie P1 ma bardzo duży ekran, z którego jakością nie można dyskutować. Z tyłu obudowy znajdziemy „wypasiony” aparat fotograficzny. Bardzo sprawnie w P1 działa WLAN (niestety P1 nie ma standardowego klienta VoIP), a także tzw. wielowątkowość systemu – na raz możemy mieć uruchomionych kilkanaście aplikacji, które szybko i sprawnie możemy przełączać korzystając z task managera.
Należy także wspomnieć, że P1 jest wyposażony standardowo w elegancką stację dokującą, która w nocy wygląda jeszcze lepiej niż w dzień (jest specjalnie oświetlona), w słuchawki stereo oraz w elegancki pokrowiec. Bateria może być ładowana przez USB, w stacji dokującej lub bezpośrednio ładowarką. W czasie testów telefon bez problemu działał dwa dni bez ładowania, ale przy tylu możliwościach doładowywania ogniwa nie ma to już tak wielkiego znaczenia.
P1i możemy szczerze polecić wszystkim posiadaczom poprzednich „kombajnów” Sony Ericsson, wielbicielom tej marki, a także osobom, które chcą mieć możliwość bardzo szerokiej personalizacji swojego telefonu, a nie mogą się przekonać do urządzeń z systemem Windows Mobile.
W Polsce P1 jest także sprzedawany z modułem GPS Bluetooth oraz aplikacją Wayfinder Nawigator 7.