Test Sony Ericsson Vivaz

Recenzje
Żródło: fanklub.se
Opinie: 7

Wstęp

Sony Ericsson U5i Vivaz to pierwszy model producenta wyposażony w kamerę HD. Właśnie to hasło było najdumniej prezentowane przed dziennikarzami 21 stycznia 2010 roku w Londynie. Mówiło się także o niezwykłym „human curvature” i nowej rodzinie telefonów: Communication Entertainment. Ile prawdy jest w tych wszystkich hasłach reklamowych? Ile warte jest HD w telefonie komórkowym? Czy Vivaz jest światełkiem w tym niezwykle długim tunelu w jakim znalazła się marka Sony Ericsson? Na to pytanie każdy będzie musiał sobie odpowiedzieć z osobna po przeczytaniu naszego testu.

Pierwszy kontakt

Kupując telefon Sony Ericsson Vivaz otrzymujemy małe zgrabne pudełeczko, które bardzo ściśle nawiązuje do nowego wizerunku firmy. Boki i środek „oplata” ciekła energia, co po otwarciu opakowania tworzy całkiem estetyczną kompozycję. Polski zestaw został wzbogacony o skórzany futerał, co na pewno niektórych ucieszy. Razem z telefonem nie otrzymamy płyty CD jak to wcześniej miało miejsce. Teraz całe oprogramowanie potrzebne do komunikacji z komputerem znajduje się na karcie pamięci dołączonej do zestawu. Także ładowarka sieciowa została połączona z kablem USB - podobne rozwiązanie widzieliśmy już w X1.

W e-sklepie są dostępne już trzy warianty kolorystyczne:

  • Moon Silver (testowany przeze mnie)

  • Cosmic Black

  • Venus Ruby

Na temat pojawienia się koloru niebieskiego w ofercie nie mamy jeszcze informacji.

Muszę przyznać, że kiedy ten smartfon został po raz zaprezentowany nie wzbudził we mnie większego zainteresowania. Ot zwykły dotykowiec opatrzony krzykliwymi hasłami reklamowymi. Z biegiem czasu i po obejrzeniu kilkunastu klipów z prezentacji Vivaz stwierdziłem, że może jednak warto by się mu przyjrzeć z bliska, pomimo tego, że na zdjęciach na stronie producenta design telefonu kompletnie mi nie odpowiadał. Po wyjęciu go z opakowania zmieniłem zdanie. U5i jest naprawdę małym i niezwykle poręcznym smartfonem i chyba o to w tym wszystkim chodzi. Jego wymiary to: 107 x 51.7 x 12.5 mm przy wadze 97 gram. W porównaniu ze starszym bratem (Satio) jest to naprawdę niewiele. Co prawda Vivaz stracił na tym 0,3” przekątnej wyświetlacza i lampę xenonową, ale jest to całkiem zrozumiałe. Myślę, że dla osoby szukającej zgrabnego telefonu, a przy tym niezwykle gadżeciarskiego może okazać się on strzałem w dziesiątkę.

Wygląd zewnętrzny

Jak już na wstępie wspomniałem bryła telefonu Sony Ericsson Vivaz została stworzona wedle koncepcji „human curvature”, której zadaniem było stworzenie telefonu niezwykle wygodnego dzięki kształtom pasującym do ludzkiej dłoni. Już po kilku minutach stwierdziłem, że słowa te nie były jedynie mydleniem oczu przez producenta. Vivaz świetnie leży w dłoni, a korzystanie z jego funkcji jedną ręką nie stanowi najmniejszego problemu. Góra i dół telefonu zostały zaprojektowane tak aby tworzyły lekkie łuki. Takie rozwiązanie ma również swoją wadę: guzik od blokowania/wyłączania komórki można bardzo łatwo wcisnąć przez przypadek, lecz po kilku dniach użytkowania element ten przestaje być męczący. Cała obudowa U5i jest wykonana z plastiku, nie znajdziemy w nim żadnych metalowych wstawek, co ma swoje dobre i złe strony. Z zalet można wymienić stosunkowo małą wagę urządzenia, a wadą będzie jego mniejsza trwałość. Obudowa jest dobrze spasowana i żaden z jej elementów nie trzeszczy. Na srebrnym panelu nie widać odcisków palców, aczkolwiek nie wiem jak to wygląda przy pozostałych wersjach kolorystycznych.

Prawie całą powierzchnię przedniego panelu zajmuje 3.2”-owy ekran, który wyświetla do 16 mln kolorów. Pod nim znajdziemy już tradycyjnie dla każdego symbianowca trzy klawisze funkcyjne. Odpowiadające kolejno za: odbieranie rozmów, menu, kończenie rozmów. Ponad wyświetlaczem znajduje się głośnik rozmów oraz czujnik światła. W tym miejscu brakuje niestety kamerki wideorozmów, a także czujnika zbliżeniowego. Połączenia wideo wykorzystują w tym celu tylną kamerę, co niekoniecznie jest wygodnym rozwiązaniem. Brak czujnika zbliżeniowego może spowodować przypadkowe włączenie niektórych funkcji podczas rozmowy.

Boki telefonu wykonane zostały z niebieskiego połprzezroczystego tworzywa, które wygląda bardzo estetycznie, a w świetle dziennym tworzy całkiem miłe dla oka efekty. Pod prawym bocznym panelem została ukryta podłużna niebieska dioda, która zapala się podczas niektórych wydarzeń, tj nadchodzące połączenie, czy uruchamianie kamery. Na tej stronie znajdziemy również dwa osobne klawisze dedykowane funkcji aparatu oraz kamery. Ostatnim elementem są przyciski do regulacji głośności, a tym samym odpowiadają one za zoom w aparacie.

Druga strona jest nieco uboższa. Znalazło się tutaj jakże upragnione przez wszystkich złącze mini-jack. Sony Ericsson wycofał się ze złącza FastPort, które było obecne jeszcze w Satio. Marka pozbyła się jego na rzecz mikro usb. Uważam, że jest to bardzo dobre posunięcie, ponieważ obecnie producenci przykładają większą uwagę do ujednolicenia rodzaju złącz w tego typu urządzeniach – co również uczynił Sony Ericsson. Ostatnim elementem tej części telefonu jest głośnik. Jego jakość opiszemy w dalszej części recenzji.

Dół i góra telefonu zwężają się, co powoduje, że w dłoniach telefon sprawia wrażenie jeszcze mniejszego i wygodniejszego.

Wracając do kwestii wyświetlacza wspomnieć trzeba, że jego rozdzielczość to 360x640, czyli maksymalna dla systemu operacyjnego Symbian S60v5 9.4 pod którego kontrolą pracuje to urządzenie. Ekran został wykonany w technologii TFT, co obecnie nie jest najlepszym wyborem. W aparacie tej klasy spodziewaliśmy się AMOLED’a, niestety na to rozwiązanie w telefonach marki Sony Ericsson będziemy musieli jeszcze poczekać. Dużym zaskoczeniem była dla mnie jakość wyświetlanego obrazu, która jest naprawdę dobra pomimo starszej technologii. Filmy wyświetlane na ekranie są rewelacyjne pod względem odwzorowania kolorów. Kilka fragmentów postanowiłem pokazać wam w przygotowanym przeze mnie wideo teście Vivaz (do obejrzenie na dole testu). Widać, że Sony Ericsson wziął na poważnie opinie użytkowników i nie dopuścił do wypuszczenia telefonu ze słabym jakościowo panelem dotykowym, tak jak miało to miejsce w przypadku Satio. Na koniec poinformuje, że jest to ekran oporowy. Wiele osób liczyło, że zostanie umieszczony wyświetlacz pojemnościowy, jednak tak się nie stało. Zastosowany ekran bardzo łatwo porysować, na szczęście fabrycznie została założona folia ochronna.

Software

Sony Ericsson postanowił kontynuować serię dotykowych systemowców opartych na Symbianie, czego potwierdzeniem jest testowany model oraz wersja wzbogacona o QWERTY, czyli Vivaz pro. Podobnie jak w Satio mamy do czynienia z nakładką systemową od SE, wyświetlającą pięć zakładek do ważniejszych funkcji telefonu. Z większych zmian wprowadzonych w tym wydaniu jest widget Twitter’a oraz obsługa Adobe Flash. Zakładkom możemy przypisać odpowiednią kolejność lub wymienić na inną. Do wyboru mamy następujące opcje:

  • Pusty

  • Obrazek

  • Adobe Flash

  • Twitter

  • Flow

  • Album

  • Ulubione kontakty

  • Skróty

Zabrakło widgeta odpowiedzialnego za łączenie z Facebookiem, którego aplikacja jest zainstalowana standardowo w pamięci telefonu. Myślę, że lepszą posunięciem byłaby opcja umieszczenia go na pulpicie tak jak w przypadku Twittera. Zmieniony został także dolny panel skrótów znany z Satio, dzięki któremu mamy szybki dostęp do dialera, multimediów, wiadomości oraz wyszukiwarki Google. Obecnie nie jest on już „przytwierdzony” na stałe do pulpitu. Czerwonym klawiszem kończenia połączenia możemy go aktywować lub też dezaktywować.

Całą nakładkę producenta można bez problemu wyłączyć przez co uzyskamy identyczny interfejs jak w każdym urządzeniu z tym systemem. Symbian nie jest niestety systemem bez wad. Pomimo szybkiego procesora (720Mhz) telefon czasem potrafi nieznacznie zwolnić. Szczególnie jest to widoczne po zainstalowaniu większej ilości programów, następnie wchodząc do folderu Aplikacje czasem trzeba odczekać kilka sekund zanim się wszystko załaduje. Tak czy inaczej poprawa wydajności w porównaniu z Satio jest doskonale widoczna. Symbian S60v5 lubi jak od czasu do czasu zrestartujemy urządzenie, dzięki temu nie będą nam się zdarzać opisane wyżej spowolnienia systemu.

Aparat & Kamera

Sony Ericsson U5i Vivaz został wyposażony w aparat o rozdzielczości 8.1 megapikseli oraz rejestrację wideo w jakości HD(720p). Jest to zdecydowanie najmocniejszy atut tego modelu. Dzięki mocniejszemu procesorowi Sony Ericsson bez problemu pokonuje konkurencję pod tym względem. W porównaniu z Omnią HD, filmy są wyraźniejsze oraz płynniejsze. Według specyfikacji obu producentów zarówno Vivaz jak i i8910 nagrywają filmy z prędkością 24kl/s (płynny ruch). Prawda jest taka, że Samsung, aby osiągnąć taki wynik musi co jakiś czas duplikować te same klatki, czego skutkiem jest nie zawsze płynny obraz.

W aparacie zabrakło lampy xenonowej, co w zasadzie jest całkowicie zrozumiałe. W tak niewielkim urządzeniu nie ma szans na „upchanie” kolejnych podzespołów. W zamian za to umieszczono jedną diodę LED, która niestety świeci dość słabo. Jakość zdjęć wykonanych aparatem stoi na najwyższym poziomie. Śmiało można powiedzieć, że Vivaz plasuje się w grupie najlepiej fotografujących telefonów ostatnich czasów. Porównując go z W995 bez problemu zauważyliśmy, że fotografie są ostrzejsze i o zdecydowanie lepszych kolorach. W dodatkach nie zabrakło takich funkcji jak:

  • Touch Focus (zdjęcia za pomocą dotyku)

  • Smile Shutter (wykrywanie uśmiechu)

  • Face Detection (wykrywanie twarzy)

Na pochwałę zasługuje bardzo szybkie zapisywanie zdjęć, a składa się na to szybki AutoFocus oraz mocny procesor. Od wciśnięcia spustu migawki do zapisania pliku na karcie pamięci mija jedna sekunda.

Osobiście uważam, że huczne hasła reklamowe dotyczącego HD w Vivaz nie są jedynie marketingowym chwytem. Kręcone przez nas filmy dzięki zastosowanego ciągłemu autofocusowi są wyraźne bez różnicy czy nagrywamy obiekt z odległości 15 centymetrów, czy też krajobraz ze 150 metrów. Nie możemy także popadać w skrajności i oczekiwać zbyt wiele. Vivaz oczywiście nie dorównuje jakością obrazu nawet tym tańszym kamerom, ale jak na telefon jest to spore osiągnięcie.

Przykładowe zdjęcia:

   
   
   

*Wszystkie fotografie zostały wykonane w rozdzielczości 6MP - dzięki temu uzyskujemy kadry w proporacjach 16:9.

Przykładowe filmy:

  • Film pierwszy znajduje się tutaj,

  • Film drugi znajduje się tutaj,

  • Film trzeci znajduje się tutaj.

Multimedia

Vivaz jest urządzeniem przeznaczonym w dużej mierze dla osób młodych, które wymagają od swojego telefonu szeroko pojętej „multimedialności”. Sądzę, że U5i spełni wymagania w większości przypadków.

Rekomendowaną przez Sony Ericsson aplikacją do wymiany plików multimedialnych między telefonem, a komputerem jest program MediaGO. Jego największą zaletą jest wbudowany konwerter plików. Bez różnicy, czy wrzucamy na telefon film w formacie .avi, czy też muzykę w bezstratnej kompresji (.flac) – program przekonwertuje nam materiał tak, aby Vivaz był w stanie go odtworzyć przy zachowaniu jak najlepszej jakości.

Sporym uszczerbkiem w Multimediach komórki jest brak korektora dźwięku. Sony Ericsson popełnia kolejny raz błąd znany już z Satio, zapominając o takich elementach w swoich multimedialnych urządzeniach. Obecnie jest to standard nawet w najtańszych modelach. Na otarcie łez dostaliśmy w ostatniej chwili aplikację "equalizer" do pobrania za darmo z PlayNow, która w pewnym stopniu tuszuje braki.


Nawigacja & Internet

W szwedzko-japońskim modelu nie zabrakło również modułu GPS oraz WiFi b/g, które od jakiegoś czasu są standardem w telefonach tej klasy.

Preinstalowaną aplikacją do nawigacji jest już dobrze znany nam Wisepilot. Miły głos kobiety bardzo dobrze informuje nas o najbliższych wydarzeniach, a dodatkiem jest funkcja prognozy pogody. Niestety nie jest ona wspierana głosowo. Co najważniejsze program posiada dokładne mapy, które są na bieżąco pobierane z Internetu. W takiej sytuacji w razie dłuższej podróży zalecam zaopatrzenie się w pakiet internetowy. Bez niego, taka wycieczka może nas słono kosztować. Dla osób, które nie zamierzają płacić za transmisję danych są dostępne alternatywne nawigacje innych producentów. Do działania tej funkcji nie mam zastrzeżeń, od siebie mogę dodać, że aby usprawnić wyszukiwanie satelit należy włączyć tzw. bazowanie na sieci (opcja ta znajduje się w ustawieniach GPS).

Standardowa przeglądarka w Vivaz, zarówno jak i w Satio obsługuje na stronie elementy Flash. Oby dwa telefony średnio radzą sobie przy większych plikach tego rodzaju, aczkolwiek Vivaz dzięki mocniejszemu procesorowi wypada trochę lepiej. Łączenie z siecią bezprzewodową w tym telefonie jest banalnie proste i przy tym bardzo szybkie. W momencie, kiedy uda nam się połączyć z punktem dostępu, system automatycznie doda sieć do ulubionych, dzięki czemu kiedy tylko znajdziemy się w jej zasięgu będziemy mieć darmowy Internet. Nie zabrakło również szerszych opcji połączenia dla bardziej zaawansowanych użytkowników, którzy na przykład chcą się połączyć z ukrytą siecią.

Kabel TV

Dodatkowym akcesorium, który można dokupić w e-sklepie jest kabel IM-7000. Za jego pomocą połączymy nasz telefon z telewizorem, kinem domowym lub innym sprzętem grającym. Dzięki systemowi operacyjnemu obraz do telewizora jest przekazywany „na żywo” w rozdzielczości takiej jaką mamy w Vivaz (360x640). A więc łatwo można wywnioskować, że nici z oglądania filmów HD prosto z komórki. Niezłą frajdę niektórym może sprawić granie w gry z komórki na dużym ekranie, tutaj szczególnie polecam tą standardową, czyli Rally Master Pro. Kabelek ma jedną sporą wadę – jest dość krótki (ok. 1m) co sprawia, że w niektórych sytuacjach jest on niewygodny w użytkowaniu.

Komunikacja

Sprawa rozmów i wiadomości tekstowych wygląda identycznie jak we wcześniej testowanym przez nas Satio oraz każdym dotykowym Symbianowcu. Do naszej dyspozycji mamy cztery rodzaje wprowadzania tekstu:

  • Pismo ręczne

  • Miniklawiatura QWERTY

  • Pełnoekranowa klawiatura QWERTY

  • Klawiatura alfanumeryczna

Dzięki tej ostatniej pisanie sms’ów jedną ręką nie stanowi najmniejszego problemu. Chat SMS znany już z modelu Satio został przemianowany na: „Rozmowy” i przeniesiony do folderu Wiadomości, co nie było tak oczywiste u poprzednika. Oczywiście telefon jest wyposażony standardowo w klienta poczty elektronicznej, niestety możemy go połączyć z tylko jednym kontem. Jeżeli posiadamy ich więcej, trzeba skorzystać z dodatkowych aplikacji (np. GMail dla urządzeń mobilnych).

Podsumowanie

Vivaz przypadnie do gustu szczególnie młodszym odbiorcom. Wyposażony w jeden z najlepszych modułów aparatów oraz najlepszą jakość filmów, jaką oferują telefony komórkowe, jest telefonem na który warto zwrócić uwagę. Już po kilku dniach użytkowania zauważyliśmy, że model ten wyszedł na rynek bardziej dopracowany, niż starszy brat Satio. Bolączką tego modelu, jak i telefonów konkurencji pozostaje nadal nierozwiązany problem słabej baterii. Vivaz wytrzyma do dwóch dni aktywnego korzystania z jego funkcji.

Podsumowując ten telefon, mogę potwierdzić to co napisały już zagraniczne serwisy. Projektanci Sony Ericsson wiedzieli co chcą osiągnąć i to im się udało. Vivaz jest bardzo wygodny i posiada kilka funkcji, które wyróżniają go spośród konkurencji. U5i nie jest telefonem idealnym, posiada swoje wady i zalety. Możemy śmiało powiedzieć, że Sony Ericsson osiągnął zamierzony cel – stworzył udany model w średniej cenie, który powinien dobrze przyjąć się na rynku. Jak na razie żaden operator nie wprowadził go do swojej oferty, ale to powinno się niebawem zmienić. Dobrą wróżbą jest bardzo wysoka sprzedaż produktu w www.sonyericsson-sklep.pl. Mamy również potwierdzoną informację, że w drugim kwartale jego cena będzie bardziej atrakcyjna. Liczymy, że Vivaz dobrze zadomowi się na naszym rynku.

Opinie:

Opinie archiwalne (7):

Komentuj

Komentarze / 7

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    mohamed pisze: 2010-04-06 00:10
    Test bardzo dobry, ale muszę stwierdzić że bardziej mnie zniechęcił do kupna tego modelu telefonu SE. Lubię w telefonie używać dużo funkcji multimedialnych a ta bateria nie zapewni mi tego.
    0
  • Users Avatars Mini
    szwed pisze: 2010-04-06 00:51
    Slaba bateria starczy moze na 8 h 13 h to bajki
    0
  • Users Avatars Mini
    artur pisze: 2010-04-15 15:42
    telefon jest bardzo dobry podoba mi sie bardzo.szkoda tylko ze ma system symbian.trochę wolny już ten system.mogli by dać do niego androida.byl by lepszy. kamerkę ma bardzo dobra, dobry pomysł bym używać technikę HD.jak by nie miał taka dobra kamerę to by sie nie opłacało go kupić.1600Zl troche duzo za taki telefon...
    0
  • Users Avatars Mini
    purcell pisze: 2010-04-15 17:56
    naprawdę ma taką słabą kamerę? ja słyszałem też, ze jakość dzwięku też jest słaba. Ale jego kamera to kapitalny. wszystko ma własne zalety i wady.. ale w sumie chyba nie zapłaciłbym 1600 zł. ale za pół rok na pewno będzie taniej!
    0
  • Users Avatars Mini
    andrzej pisze: 2010-04-16 15:50
    zgadzam się, za pół rok będzie taniej. zawsze tak jest. ja jeszcze czekam na vivaz pro, bo to już będzie mieć klawiaturę też. według mnie, w takim razie więcej ludzi będzie vivaza kupować, poniważ niewszyscy lubią ekrana dotykowego.
    0
  • Users Avatars Mini
    eno pisze: 2010-09-16 17:23
    czemu zdjęcia są w proporcji 16:9 która nie wykorzystuje powierzchni szkła obiektywu? Tak trudno się domyślić, że jakość jest najlepsza gdy aparat korzysta z całej powierzchni szkła? Proporcje 16:9 to po prostu ucięty obraz! (mam vivaza, więc wiem conieco)
    0
  • Users Avatars Mini
    mysza pisze: 2011-09-12 23:35
    czy orientujecie sie gdzie moge otrzymac orginalna obudowe ?
    0

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: