Szef Deutsche Telekom: nie będziemy motorem inflacji, ceny będą stabilne

Newsy
Opinie: 0
Szef Deutsche Telekom: nie będzie motorem inflacji, ceny będą stabilne

Na konferencji DigitalX w Kolonii szef Deutsche Telekom, Timotheus Höttges, powtórzył tezy, które niecały miesiąc wcześniej przedstawił w mocnym wywiadzie dla dziennika Augsburger Allgemeine. 59-letni Höttges jest dyrektorem generalnym Deutsche Telekom od 2014 roku. Wcześniej odpowiadał za finanse i controlling w zarządzie Grupy. Był też szefem niemieckiego T-Mobile.

Wartość rynkowa niemieckiego telekomu to obecnie 95 miliardów euro. Höttges ma cel, aby jego spółka stała się najcenniejszą firmą notowaną na frankfurckim DAX. Obecnie DT wyprzedza już tylko SAP.

Dobrze wyceniana jest także amerykańska spółka-córka. Wartość T-Mobile USA to aktualnie 183 mld dolarów. Jest to więc aktualnie najwięcej warty operator na świecie (na razie jego działalność przynosi jednak nadal straty na poziomie około 100 mln kwartalnie).

Höttges chwalił się w Kolonii bardzo wysokimi inwestycjami w budowę sieci: 33 miliardy w Niemczech, 14 miliardów w Europie i 45 miliardów w USA bez uwzględnienia zakupu częstotliwości. W przypadku uwzględnienia widma łączna suma wyniosła 134 miliardy euro od 2014 roku. To znacząco więcej niż wszyscy konkurenci.

Historycznie, ponad 20 lat temu cena akcji niemieckiego Telekomu spadła ze 100 euro do około 20 euro teraz. Höttges twierdzi, że od 2014 roku operator nadrobił już wiele zaległości. W tym czasie Telekom był wart o 30 mld euro mniej niż każdy z dużych konkurentów - Vodafone, Telefonica i Orange. Dziś niemiecki operator jest warty prawie tyle, ile te trzy firmy razem wzięte. Według szefa DT to bardzo ważne, bo Europa potrzebuje mocnego cyfrowego gracza, który będzie mógł konkurować z globalnym liderami. W high-tech Niemcy i cała Europa muszą konkurować z Chinami, ale także z Amazon, Meta i Google.

Höttges w wywiadzie i na konferencji ostrzegał przede wszystkim przed tym, aby aktualne problemy (wojna, inflacja, pandemia) nie wstrzymywały procesu innowacji i planowania długoterminowego. Istnieją trzy horyzonty czasowe: 1-3 kwartały, 1-3 lata, ponad trzy lata i szczególnie w sytuacjach kryzysowych ważne jest, aby nie zapomnieć o trzecim horyzoncie.

Według Höttgesa, dobrobyt Niemiec uśpił nieco dawny dynamizm tego kraju, a innowacje to aktualnie jedyna droga do suwerenności. Szef DT przypomina, że średni wiek firm w Dow Jones to 41 lat. W niemieckim DAX to 98 lat. Symboliczna etykieta Made in Germany ma coraz mniejsze znaczenie, a proces cyfryzacji państwa jest zatrzymywany przez nieudolną administrację. Höttges twierdzi, że cyfrowe usługi publiczne lepiej działają w Grecji niż w Niemczech. Szef DT apeluje o natychmiastowe zwiększenie niemieckich wydatków na cyfryzację i innowacje. Brakuje też dużych inwestycji w kolej, drogi i lotniska.

Höttges w wywiadzie apelował także do władz o lepsze prawo, które pozwoli szybciej i łatwiej stawiać nowe nadajniki (podobne problemy mają polscy operatorzy). Według szefa DT, Niemcy mają najbardziej uciążliwe procedury dawania zezwoleń na budowę nadajników. Timotheus Höttges jest też zwolennikiem pracy w biurach i mocno zaapelował do swoich pracowników: wracajcie do biur. Höttges obiecał w wywiadzie klientom, że jego firma nie podwyższy cen – nie będzie motorem inflacji, a ceny usług będą stabilne.

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: