Od czterech dni mamy okazję testować smartfon Huawei P8. Jest to nowy flagowiec chińskiego koncernu – następca modeli P6 i P7. Na konferencji w Londynie model ten prawie na każdym slajdzie był bezpośrednio porównywany do Samsunga Galaxy S6 oraz do iPhone 6. Oznacza to, że Huawei nie ma już żadnych kompleksów. Huawei P8 będzie walczyć z tymi najważniejszymi smartfonami także ceną. Urządzenie ma kosztować w tańszej wersji około 500 euro, co może oznaczać, że na starcie sprzedaży w Polsce w maju będzie P8 będzie kosztował około 2000 zł. To o 1/3 lub nawet więcej taniej od Samsunga i iPhone.
Huawei w przypadku swoich flagowców nie angażuje się w wojnę technologiczną – nie montuje ekranu UHD, a „jedynie” ekran FULL HD. To samo dotyczy procesora – nie znajdziemy w nim Snapdragona 810, a „jedynie” własny ośmiordzeniowy procesor Huawei. Kamera ma 13 megapikseli i nie nagrywa materiału 4K. Huawei P8 ma być urządzeniem w atrakcyjnej dla operatorów cenie, które jednocześnie oferuje genialną jakość wykonania oraz parametry techniczne, które zadowolą 99.9% klientów.
Zestaw
Huawei w serii P dba o szczegóły. Wygląd pudełka i jego zawartość sprawia, że klient będzie miał wrażenie, że zakupił bardzo luksusowy produkt z najwyższej półki. Za taki szacunek do szczegółów należą się brawa. Huawei ze spokojem i strategią projektuje wszystko od A do Z. W czarnym plastikowym pudełku znajdziemy świetnie wyglądające białe akcesoria (słuchawki, kabel USB oraz zasilacz). Zasilacz został zmniejszony w stosunku do tych znanych z najnowszych modeli serii Honor i Mate 7.
Wygląd obudowy
Jeśli chodzi o wygląd obudowy to Huawei P8 z przodu przypomina najnowszą serię Xperia Z3, a z tyłu iPhone 5S. To dobre wzorce. P8 nie jest wodoodporny, ale jest odporny na zachlapania. Każdy element obudowy jest perfekcyjnie wykonany. Bardzo ładny jest przycisk power. Karty nanoSIM i karta pamięci są schowane w specjalnych szufladkach. Obudowa została wykonana ze stali w technologii nano-wtrysku, co sprawia, że jest sztywniejsza i odporniejsza na uszkodzenia.
Czego nam zabrakło – oczywiście czytnika linii papilarnych. Jest to zapewne efekt planowego obniżania ceny urządzenia. W P8 niefortunnie umieszczone głośniki. W czasie grania w gry (widok poziomy), co chwilę przysłaniamy przypadkowo wylot dźwięku. Grubość obudowy to zaledwie 6.4 mm (iPhone to 6.9 mm, a Samsung 6.8 mm).
Huawei na konferencji w Londynie zapowiedział bardzo ciekawe etui do P8 wyposażone w dodatkowy ekran typu e-ink, pozowalający na energooszczędne wyświetlanie powiadomień i np. czytanie e-booków. Ekran ma mieć wielkość 4.3 cala, ale niestety na razie nie wiadomo, czy będzie dostępny w Polsce.
Ekran
Wyświetlacz Huawei P8 ma 5.2 cala i rozdzielczość FULL HD 1920 x 1080. To optymalna rozdzielczość, głównie ze względu na oszczędność baterii oraz płynność działania interfejsu. Gęstość pikseli to 424 ppi. Wyświetlacz ma świetną jakość, bardzo ładne kolory oraz bardzo dobre kąty widzenia. Ekran jest wykonany w technologii IPS-NEO. W menu możemy zmieniać temperaturę jego kolorów.
Ekran obsługuje dodatkowe gesty – podwójne stuknięcie kostką palca w ekran wykonuje zrzut ekranu, a narysowanie kostką kształtu przygotowuje część zrzutu do podzielenia się z innymi osobami. Ekran zajmuje 78.3% przedniej części obudowy, co jest lepszym wynikiem niż w najnowszych modelach Samsunga i Apple.
Parametry techniczne
Za działanie Huawei P8 odpowiada procesor HiSilicon Kirin 930 Octa Core. Cztery rdzenie mają zegar 2.0GHz, a 4 kolejne 1.5GHz. RAM ma 3 GB, a pamięć na multimedia i aplikacje 16 GB, z czego dla użytkownika przypada około 10.46 GB. Pamięć można rozbudować kartą do 128 GB. Procesor ma delikatne problemy z generowaniem zbyt dużej ilości ciepła, ale dotyczy to wyłącznie bardziej wymagających zadań.
Jeśli chodzi o LTE to maksymalna prędkość pobierania wynosi 150 Mbit/s, a nie rekordowe dziś 300 mega. W przypadku WLAN brakuje trybu 5 GHz.
Lista czujników w P8 przedstawia się następująco: akcelerometr, czujnik zbliżeniowy, czujnik światła, kompas i żyroskop.
Dodatkowe funkcje podkreślane przez Huawei:
• Signal+ szybsze logowanie się do stacji bazowych, np. w przypadku chwilowej utraty zasięgu
• WiFi+ automatyczny dobór najlepszej sieci WiFi
• Roaming+ szybsze logowanie się do sieci raomingowych np. po lądowaniu samolotu (3X)
• Voice+ 58 procentowe dodatkowe zwiększenie głośności w hałaśliwym otoczeniu
• Music+ dedykowany procesor dźwięku
Jak widać Huawei P8 dobrze wypada w benchmarku AnTuTu wyprzedając nawet Note 4 i Meizu MX4. Nie są to jednak wyniki na poziomie najnowszego Samsunga Galaxy S6.
System
Huawei nie zawiódł i w Huawei P8 znajdziemy najnowszego Androida Lollipopa 5.0 z autorską nakładką EMUI w najnowszej wersji 3.1. Nakładka Huawei bardzo zmienia Androida, ale nie jest typem nakładki przeładowanej. Lollipop w wersji Huawei przypomina iOS, bo ma tylko jeden poziom ikon.
Co nam się podobało w nakładce:
• Prostota
• Opcja zmieniania tematów graficznych – wszystkie są bardzo udane
• Bardzo ładna aplikacja Weather
• Rozbudowana aplikacja Phone Manager
• Dostępność trybu Easy
• Tryb obsługi jedną ręką
• Opcja wycinania fragmentu ekranu
• Bardzo ładna aplikacja zegarka
• Rożne opcje układu klawiszy nawigacyjnych
• Funkcja speech awareness – telefon potrafi zareagować na specjalne hasło i poinformować użytkownika o swoim położeniu
• Wyświetlanie prędkości transmisji danych
• Wygodna klawiatura Swype, choć bez dedykowanego rzędu z cyframi
Kamera
Huawei w czasie prezentacji w Londynie dużo czasu poświęcił na pokazywanie zalet nowej kamery P8. Nowością jest pierwszy na świecie sensor RGBW, który oprócz trzech podstawowych kolorów rejestruje też kolor biały. Ma to pozwolić na bardziej naturalne barwy na zdjęciach. Huawei P8 ma rzadziej prześwietlać lub niedoświetlać rejestrowane obrazy.
Kamera zapewnia także optyczną stabilizację obrazu. Huawei podaje, że jego system potrafi tłumić drgania o promieniu 1.2 stopnia, a np. iPhone 6 Plus tylko 0.6 stopnia.
Kamera w P8 ma bardzo wygodny i prosty interfejs. Mamy w nim do dyspozycji kilka głównych trybów:
• Light painting – funkcja, która będzie promowała P8 (malowanie światłem)
• Beauty – ulepszanie naszej cery
• Photo
• Video
• Time-lapse
Kolejne tryby to:
• Panorama
• Super Night
• HDR
• All-focus – fragmenty ostre będziemy mogli wybrać już po zrobieniu zdjęcia
• Best photo
• Watermark – dodanie do zdjęcia napisu z aktualną pogodę, lokalizacją itp.
• Audio note
W smartfonie jest także domyślnie zainstalowana aplikacja Director Mode, która pozwala na montaż filmu z kamer czterech smartfonów z zainstalowaną aplikacją.
Ze zdjęciami z testowego modelu można zapoznać się tutaj. Więcej zdjęć i filmy nagrane P8 zamieścimy już w finalnym teście tego smartfonu.
Bateria
Baterii, która ma pojemność 2600 mAh jeszcze nie zdążyliśmy jeszcze dobrze przetestować. Huawei obiecuje 1.5 dnia przy normalnym użyciu i 1 dzień przy użyciu z dużym obciążeniem. Wpis ten otrzyma aktualizację, gdy już sprawdzimy ile naprawdę działa ogniwo w P8.
Podsumowanie
Huawei P8 to dojrzała konstrukcja w dobrej cenie. Klienci na pewno będą zachwyceni ładną nakładką, najnowszym Androidem, piękną obudową, dobrej jakości kamerą. Mogą mięć lekkie pretensje za nieco zbyt ciepłą obudowę, ale emocje na pewno ostudzi płynnie działający interfejs.
Globalna sprzedaż serii P6 osiągnęła 5 milionów sztuk. Sprzedaż Huawei P7 zamknęła się na poziomie 4 milionów sztuk w 6 miesięcy od premiery. To dobry prognostyk dla P8. Polscy operatorzy obecni na konferencji w Londynie zapowiadali, że nowy P8 pojawi się w ich ofercie.
Inne informacje na temat smartfonów Huawei P8 i Huawei P8max:
Zdjęcia smartfonu Huawei P8:
Zdjęcia z konferencji: