Motorola i Nokia złożyły do sądu okręgowego w Nowym Jorku pozew przeciw firmie Telsim. Ten drugi pod względem wielkości turecki operator telekomunikacyjny zaciągnął u obu potentatów kredyty o wartości 3 mld USD na zakup od nich wyposażenia do rozbudowy sieci. Turcy, dzięki różnym trikom, nie wywiązują się jednak ze spłaty zobowiązań.
"Sprawa ta jeszcze raz potwierdza fakt, że prowadzenie interesów z mało znanymi zagranicznymi firmami zawsze niesie ze sobą ryzyko. Nie ma co wierzyć, że jeżeli my postępujemy według powszechnie obowiązujących na rynku reguł, druga strona będzie robiła to samo" - powiedział agencji Bloomberga Mark Roberts, analityk Wachovia Securities.
Licząca 117 stron skarga zawiera 13 zarzutów. Jednym z głównych jest to, że kontrolująca Telsim Mobil Telekomunikasyon Hizmetleri rodzina Uzan, wykorzystując nielegalne metody, tak rozwodniła kapitał, że obiecane w umowie kredytowej udziały w spółce, które miały stanowić zabezpieczenie spłaty zobowiązań, warte są zaledwie niewielką część pożyczonych 3 mld USD (1 mld USD w gotówce, reszta - w sprzęcie). Np. Motorola zamiast 66% walorów może liczyć najwyżej na 22%, a Nokia, która powinna otrzymać 7,5-proc. pakiet - na 2,5%. Jak wynika ze skargi, Turcy w tej rozgrywce sięgali po różne środki - od gróźb wobec członków władz obu koncernów po próbę włamania się do systemu komputerowego Motoroli.
Pierwszy termin spłaty części kredytu gotówkowego (728 mln USD) Telsim miał wyznaczony w kwietniu ub.r. W sumie Turcy są winni Motoroli 2 mld USD, a Nokii 719 mln USD, co z odsetkami za zwłokę daje kwotę 3 mld USD. Motorola już w lipcu zapowiadała złożenie skargi, bowiem praktyki Telsimu miały dla niej przykre konsekwencje: odnotowana w III kwartale ub.r. strata w wysokości 1,41 mld USD spowodowana była m.in. koniecznością utworzenia 1,3 mld USD rezerw na niespłacony przez Turków kredyt.
Telsim kontroluje rodzina Uzan, plasująca się na 312. miejscu w rankingu najbogatszych ludzi świata czasopisma "Forbes" (jej prywatny majątek szacowany jest na 1,6 mld USD). Skarga Motoroli i Nokii skierowana została przeciwko głowie rodziny Kemalowi Uzanowi, jego żonie, dwóm synom, córce oraz zaufanemu prawnikowi klanu, Antonio Luna Betancourtowi.
Na razie sędzia Jed Rakoff obłożył sekwestrem wszystkie nowojorskie nieruchomości rodziny Uzan jako zabezpieczenie spłaty kredytów (chodzi m.in. o 6 apartamentów w budynku przy United Nations Plaza 100, jeden w Trump World Tower oraz trzy przy Park Avenue 515). Na wieść o tym rodzina Uzan opublikowała oświadczenie, w którym stwierdza, iż zarzuty Motoroli i Nokii "nie mają żadnego uzasadnienia zarówno pod względem faktycznym, jak i prawnym" i rozważa podjęcie kroków sądowych przeciwko kierownictwu obu koncernów. Pierwsze przesłuchania w tej sprawie zapowiedziano na 11 lutego.