UKE potwierdziło start aukcji na pasma 700 MHz i 800 MHz. W wydarzeniu wziął udział Michał Gramatyka, sekretarz stanu w Ministerstwie Cyfryzacji.
Pierwotnie planowano, że aukcja każdego z 6 bloków w paśmie 700 MHz rozpocznie się od kwoty 580 mln zł, a bloku w paśmie 800 MHz – od 635 mln zł.
W trakcie konsultacji UKE zachęcało do przedstawiania merytorycznych i dobrze uzasadnionych opinii.
Otrzymane stanowiska, w tym szczegółową metodykę opracowaną przez firmę doradczą PwC, przedstawioną w stanowisku Orange, dokładnie przeanalizowano.
Wynikająca z analizy wartość bloku w paśmie 700 MHz została oszacowana na poziomie 269-356 mln zł.
Drugą istotną zmianą jest dostosowanie zobowiązań jakościowych, zmniejszenie minimalnej przepustowości ze 140 Mb/s do 120 Mb/s, którą do końca 2030 roku powinno zapewniać 99% gospodarstw domowych.
Te postulaty również pojawiały się w kilku stanowiskach i spotkały się ze zrozumieniem UKE.
Urząd liczy, że niższa cena wywoławcza stanowić będzie impuls do zwiększenia inwestycji przez zwycięzców aukcji, wykraczających poza przewidziane zobowiązania jakościowe.
UKE zdradziło także, że na razie operatorzy nie są zainteresowani pozyskaniem pasma 26 GHz.
Urząd przygotowuje się też do przeglądu dotychczasowych sieci 5G i sprawdzenia jakie przepływności oferują klientom.
UKE szacuje, że rozstrzygnięcie aukcji może nastąpić między 25 maja, a 1 czerwca. Najpóźniejszym możliwym terminem (według oceny prezesa) jest 10 czerwca.
Prezes spodziewa się, że końcowa cena za blok wzrośnie o 10-15% w stosunku do ceny wywoławczej.
Jeden operator może zdobyć maksymalnie 2 bloki.