Zarządy organizacji: Krajowej Izby Komunikacji Ethernetowej KIKE, Związku Telewizji Kablowych w Polsce Izby Gospodarczej oraz Związku Pracodawców Mediów Elektronicznych i Telekomunikacji MEDIAKOM pod 2 miesiącach zareagowały na wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku dotyczący pobierania opłat infrastrukturalnych od operatorów przez organizację Stowarzyszenie Filmowców Polskich (SFP – ZAPA) .
22 października 2020 roku, po trwającym ponad 6 lat procesie sądowym, Sąd Apelacyjny w Gdańsku wydał wyrok zobowiązujący Vectrę do dopłaty kilkunastu milionów złotych, tytułem wyrównania wynagrodzenia autorskiego za reemisję utworów audiowizualnych w okresie od listopada 2013 roku do maja 2015 roku. Dodatkowo spółka została zobowiązana do zapłaty wielomilionowych odsetek oraz pokrycia kosztów procesu.
SFP-ZAPA twierdzi, że Vectra pomimo podpisania z SFP-ZAPA umowy licencji na reemisję utworów audiowizualnych, oczekiwała stosowania preferencyjnych zasad rozliczeń opłaty licencyjnej. Arbitralnie, wbrew warunkom ww. umowy, zaczął wyłączać z podstawy rozliczeń z organizacją znaczącą część wpływów z tytułu reemisji.
Pomimo podjęcia przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich wielu prób polubownego zakończenia sporu, operator odmawiał rozliczenia z SFP-ZAPA cyklicznych opłat uzyskiwanych od abonentów z tytułu tzw. dostępu do sieci (opłat infrastrukturalnych).
Postępowanie toczyło się równolegle w dwóch obszarach – roszczenia o udzielenie informacji oraz roszczenia o dopłatę wynagrodzenia.
Przez kolejne 3 lata toczyło się postępowanie w części dotyczącej zapłaty. Według stowarzyszenia, spółka odnotowująca corocznie kilkusetmilionowe wpływy z tytułu świadczenia usług telewizyjnych, posiłkując się prywatnymi opiniami firm audytorskich, nieustannie zaniżała podstawę rozliczeń.
Wyrok skomentował dyrektor SFP-ZAPA Dominik Skoczek: Chciałbym wierzyć, że ten wyrok skłoni Vectra S.A. oraz innych operatorów kablowych zaniżających dane o swoich wpływach do polubownego zakończenia sporów z SFP-ZAPA.
Organizacje skupiające małych i średnich operatorów wyrażają stanowczy sprzeciw wobec stanowiska opublikowanego przez SFP-ZAPA. Wprowadza ono w błąd zarówno osoby uprawnione (twórców) oraz opinię publiczną. Należy uznać to za próbę bezpodstawnego zwiększenia wysokości tantiemów autorskich kosztem operatorów telekomunikacyjnych oraz ich klientów. Jego przyjęcie oznaczałoby precedens i skutkowałoby zwiększeniem opłat za reemisję programów telewizyjnych i dostęp do Internetu w najbliższej przyszłości.
Według operatorów nie istnieje żaden przepis, w myśl którego „opłaty infrastrukturalne” pobierane od klientów usług telekomunikacyjnych, powinny być obciążane jakimikolwiek dodatkowymi opłatami prawno-autorskimi: „Nie widzimy absolutnie żadnych podstaw do tego, by operatorzy telekomunikacyjni, którzy pobierają od użytkowników sieci opłaty za jej zaprojektowanie, wybudowanie i eksploatację, z tego tytułu odprowadzali opłaty na poczet organizacji reprezentujących twórców.”
Stwierdzenie, że organizacji skupiającej głównie producentów filmowych należne są z tego tytułu jakiekolwiek opłaty od operatorów telekomunikacyjnych nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia zarówno w prawie polskim, jak i europejskim oraz światowym.
Operatorzy od wielu lat wysuwają postulat, by precyzyjnie ustalić podstawę wyliczeń oraz łączną opłatę za prawa autorskie i pokrewne, którą pobierałby organ kontrolowany przez Ministra Kultury i dokonywałby podziału środków pomiędzy poszczególne organizacje.
Dodatkowo, 6 listopada br. Sąd Apelacyjny w Warszawie orzekł, że największa sieć kin w Polsce – Cinema City – ma zapłacić na rzecz twórców reprezentowanych przez Stowarzyszenie Filmowców Polskich kilkanaście milionów złotych zaległych tantiem wraz z wysokimi odsetkami. To wynik procesu toczącego się od 2014 roku. Wyrok jest prawomocny. Przedmiotem sporu była należność za wyświetlanie filmów w latach 2011-2013. Za pozostałe okresy działalności Cinema City również nie rozliczył się z twórcami reprezentowanymi przez SFP. Zaległości za lata 2008-2010 oraz 2014-2017 są objęte oddzielnym powództwem.