Zarząd Niezależnego Operatora Międzystrefowego złożył 25 lipca br. wniosek do Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów o wydanie decyzji o uznaniu praktyki Telekomunikacji Polskiej, polegającej na oferowaniu abonentom nowego planu taryfowego (plan socjalny) pod warunkiem niekorzystania przez abonentów z usług telekomunikacyjnych świadczonych przez innych operatorów, za praktykę ograniczającą konkurencję i nakazanie Telekomunikacji Polskiej zaniechanie stosowania tej praktyki.
Od 15 sierpnia TP wprowadza nowy plan taryfowy - plan TP socjalny. Wszyscy klienci zainteresowani korzystaniem z nowego planu muszą zrezygnować z możliwości korzystania z innych operatorów, stoi to w sprzeczności z obowiązującymi przepisami prawa telekomunikacyjnego.
Według Wojciecha Białka, Dyrektora Finansowego i członka Zarządu NOM, próba stosowania z przez TP tego typu nowych metod ograniczania konkurencji to oznaka, że Telekomunikacja Polska nie jest zdolna do walki konkurencyjnej w normalnie przyjęty biznesowy sposób. Nowy plan to według przedstawicieli NOM-u "pierwszy mały krok w kierunku zakneblowania wyboru konsumentów".
Również prezes Arendarski pesymistycznie oceniał obecną kondycję polskiego rynku telekomunikacyjnego mówiąc: "Fikcją jest wolny rynek telekomunikacyjny. Organa państwa powinny w interesie konsumentów wspierać konkurencję." Według nieoficjalnych informacji prezes UOKiK otrzymał szczegóły nowego planu na początku lipca i w żaden sposób nie zareagował przeciwko jego wprowadzeniu. URTiP wyraził zgodę na wprowadzenie nowego planu argumentując, że abonent TP może nie skorzystać z nowej oferty, czyli tym samym ma zachowaną możliwość wolnego wyboru.
Prezes Arendarski narzekał też na niemożność dogadania się w grupie operatorów niezleżnych. Według Arendarskiego wspólne akcje kilku operatorów miałyby większy oddźwięk wśród organów władzy i samej Telekomunikacji Polskiej.
Według NOM, należy przewidywać, że wprowadzenie przez TP planu "socjalnego" miało na celu stworzenie precedensu, który w niedalekiej przyszłości może zostać wykorzystany jako argument w podobnych zmianach dotyczących pozostałych planów i produktów TP. Można więc oczekiwać, że TP powołując się na proces i ścieżkę prawną związaną z wprowadzeniem Planu "socjalnego" może dokonać podobnych zmian np. w planie standardowym ograniczając możliwości URTiP w odrzucaniu takich projektów.