Wielka afera przy budowie światłowodów - zniknęły miliony złotych

Najważniejsze | Newsy
Żródło: Puls Biznesu
Opinie: 0
Wielka afera przy budowie światłowodów

Puls Biznesu podał, że podkarpacki urząd marszałkowski w sylwestra 2015 r. wypłacił spółce ORSS 107 mln zł. Pieniądze trafiły nie na to konto, co miały trafić i zostały wyprowadzone ze spółki przed uregulowaniem jej zobowiązań wobec Grupy Orange i Alcatel-Lucent Polska.

Pełna treść artykułu jest na łamach Pulsu Biznesu.

Otwarte Regionalne Sieci Szerokopasmowe (ORSS) to spółka-córka giełdowego Hawe, która w latach 2013-2015 realizowała duże i finansowane z publicznych pieniędzy projekty budowy sieci światłowodowych w województwach warmińsko-mazurskim i podkarpackim. Okazuje się, że w związku z drugim z projektów prokuratura oskarżyła byłych menedżerów ORSS o niegospodarność i działanie na szkodę wierzycieli, a dyrektora podkarpackiego urzędu marszałkowskiego o niedopełnienie obowiązków. Sądowy proces już trwa, a czwórka oskarżonych nie przyznaje się do winy.

Projekt budowy szerokopasmowego internetu w pięciu województwach wschodniej Polski, o łącznej wartości 340 mln EUR (ponad 1,5 mld zł), dekadę temu był największą tego typu inwestycją telekomunikacyjną w Europie. Podkarpacka część sieci o długości ponad 2 tys. km, podobnie jak inne finansowana głównie z budżetu UE, kosztowała 322 mln zł. Jedną trzecią tej kwoty, 107,4 mln zł, podkarpaccy urzędnicy przelali ORSS 31 grudnia 2015 r., czyli ostatniego dnia na rozliczenie, o ile samorządowcy nie chcieli ryzykować utraty unijnych dotacji. Zdaniem prokuratury ten przelew trafił na inne konto, niż powinien.

Umowę w formie partnerstwa publiczno-prywatnego Województwo Podkarpackie podpisało z ORSS we wrześniu 2013 r., dwa miesiące po tym, jak ORSS zawarły umowę „o finansowaniu i koordynacji podwykonawstwa” ze swą spółką-matką Hawe oraz dwoma zewnętrznymi partnerami: TP Teltech z grupy Orange Polska i Alcatel-Lucent Polska, czyli głównymi podwykonawcami kontraktu.

Na podstawie drugiej z umów czterej partnerzy założyli zastrzeżony rachunek escrow, który razem kontrolowali. Sylwestrowy przelew na ponad 107 mln zł wpłynął jednak nie na ten rachunek, bo Maciej K., ówczesny prezes ORSS i Jan M., doradca zarządu tej spółki, wystawili i przedłożyli Województwu Podkarpackiemu fakturę, w której wskazali numer innego konta bankowego ORSS. I tym samym obaj, zdaniem śledczych, „spowodowali w majątku ORSS powstanie szkody w wielkich rozmiarach w kwocie 30 mln zł”, która wynikała z obowiązku zapłaty przez ORSS kar umownych wysokości po 15 mln zł na rzecz TP Teltech i Alcatel-Lucent.

Z aktu oskarżenia wynika, że łączne długi ORSS w stosunku do TP Teltech I Alcatel-Lucent były wyższe i w przypadku pierwszej firmy sięgały ponad 29 mln zł, a drugiej prawie 62,5 mln zł. Obie, a także inni podwykonawcy podkarpackich światłowodów, próbowali odzyskać należne im kwoty, ale w większości były to próby daremne. Okazało się bowiem, że zdecydowana większość z pozyskanych przez ORSS prawie 107,4 mln zł już do lutego 2016 r. wyparowała z kont spółki.

Z aktu oskarżenia wynika, że już 15 stycznia 2016 r. 2 mln zł trafiło do jednej z kancelarii prawnych pod tytułem „nota księgowa — koszty postępowań”, a kolejne 4 mln zł do jednej z kancelarii notarialnych jako depozyt notarialny. W lutym 2016 r. dużo większe kwoty, bo po 16,45 mln zł, ORSS przelały ( jako „wpłata środków zgodnie z umową”) do dwóch spółek: polskiego Centrum Windykacji i Egzekucji Kredytowej (CWiEK) oraz zarejestrowanej na Gibraltarze Restaty Investments. Równocześnie ORSS podpisał z tymi dwoma spółkami umowy, w wyniku których ustanowione zostały kolejne depozyty notarialne na łącznie 29 mln zł, z których następnie, w kwietniu i grudniu 2016 r. wypłacono na rzecz gibraltarskiej Restaty dodatkowe prawie 11,2 mln zł.

 

 

 

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: