Netflix - będzie tańszy abonament, ale z reklamami

Najważniejsze | Newsy
Opinie: 0
Netflix po raz pierwszy od 2011 roku stracił subskrybentów

Dla Netflix kończy się okres prawdziwego Eldorado – był pierwszym liczącym się serwisem strumieniującym wideo, co pozwoliło mu przez lata umacniać pozycję lidera, ale konkurencja staje się coraz mocniejsza. Oznacza to zarówno konkurowanie o czas i pieniądze widzów z takimi serwisami jak wchodzący niedługo do Polski Disney+ i mający niedawno premierę HBO Max, ale również trudniejszy dostęp do ciekawych tytułów. Wcześniej Netflix był główną platformą, na którą mogły trafiać nowe produkcje jak i klasyki. Teraz wytwórnie filmowe chcą mieć swoje serwisy streamingowe i swoje produkcje zachować dla siebie, jak HBO serial Przyjaciele. Oznacza to, że Netflixowi będzie coraz trudniej pozyskać tytuły cieszące się dużą popularnością, poza własnymi produkcjami. Do tego rozpoczęcie rosyjskich działań wojennych na Ukrainie zmusiło Netflix do wycofania się z rynku rosyjskiego.

Netflix przewidywał, że zyska 2 miliony nowych subskrybentów w pierwszym kwartale 2022 roku, a zamiast tego stracił 200 000 subskrybentów. To pierwszy spadek subskrybentów od 2011 roku, gdy firma przestawiała się z wysyłkowego wypożyczania DVD wyłącznie na streaming w Stanach Zjednoczonych. To dopiero początek, bowiem Netflix przewiduje, że straci jeszcze 2 miliony subskrybentów w następnym kwartale. Ten gwałtowny spadek jest z pewnością związany z wycofaniem się z rynku rosyjskiego. Reed Hastings, CEO Netflix tłumaczy, że przewidzenie spadków było tym trudniejsze z powodu pandemii, która była odpowiedzialna za znaczący wzrost zainteresowania streamingiem, co dodatkowo przysłoniło coraz wyraźniejszy trend spadkowy na rzecz coraz mocniejszej konkurencji.

Obecnie Netflix subskrybują 222 miliony gospodarstw domowych. Analiza sugeruje, że dodatkowe 100 milinów użytkowników korzysta z Netflix dzieląc się dostępem do konta. Przekonanie tych użytkowników do samodzielnego wykupienia subskrypcji to jeden ze sposobów na zapewnienie dalszych wzrostów. Jednocześnie dla wielu użytkowników dzielenie kosztów najdroższego serwisu streamingowego może być jedyną opcją, w której zdecydują się z niego korzystać. Netflix rozważa również posuniecie, przed którym się dotąd bronił – udostępnienie tańszej subskrypcji wspieranej reklamami.

Obecnie Netflix jest najdroższym serwisem strumieniującym filmy i seriale w Polsce. HBO Max czy startujący 14 czerwca Disney+ są mniej więcej o połowę tańsze niż standardowa subskrypcja Netflix. Konkurencja jest duża. Jeśli za Netflix trzeba będzie zapłacić tyle samo, czyli połowę mniej niż dotychczas i do tego oglądać reklamy, odpływ subskrybentów do innych usług może się utrzymać. Z drugiej strony pozycja lidera jeszcze długo pozostanie niezagrożona, mimo topniejącej przewagi nad konkurencją.

 

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: