Smartfony nie będą objęte nową opłatą rządową

Newsy
Żródło: PAP
Opinie: 0
Rząd chce podwyższyć opłatę reprograficzną, szacuje przychody z tego tytułu na 318-398 mln zł rocznie

Rząd chce podwyższyć opłatę reprograficzną i szacuje przychody z tego tytułu na 318-398 mln zł rocznie, a w nadchodzących 10 latach na kwotę 3,57 mld zł.

Projekt przewiduje wprowadzenie zmian w zakresie opłaty – ustalenie jej na zróżnicowanym poziomie nieprzekraczającym 4 proc. ceny urządzenia i rozszerzenie obecnego katalogu urządzeń za które jest pobrana o nowoczesne urządzenia umożliwiające zwielokrotnianie chronionych utworów lub przedmiotów praw pokrewnych w zakresie własnego użytku osobistego.

Autorzy projektu ustawy piszą, że ustawa może obniżyć w nieznaczny sposób zyski uzyskiwane przez importerów i producentów elektroniki, ze względu na obłożenie sprzedawanych przez nich produktów opłatą reprograficzną.

"Przewidywane w ramach regulacji podwyższenie opłaty reprograficznej nie powinno wpłynąć na ceny sprzętu elektronicznego. Ceny sprzętu elektronicznego w głównej mierze uzależnione są nie od podatku VAT czy też nałożonych opłat, ale od polityki cenowej producenta narzuconej przez niego dla konkretnego rynku. Koszt wytworzenia znacznej części sprzętu to bowiem ułamek jego ceny" - napisano.

Autorzy projektu zakładają, że producenci sprzętu, by utrzymać konkurencyjność oferowanych produktów będą musieli obniżyć ceny, by zrekompensować wzrost opłaty. "Jeżeli tego nie zrobią, konsumenci korzystając z jednolitego rynku w UE będą zamawiali produkty elektroniczne z innych krajów UE" - napisano.

Smartfony nie zostaną objęte nową opłatą, ale lista sprzętu zostanie poszerzona, bo na razie w Polsce opłatą objęte są tylko kserokopiarki, magnetofony i magnetowidy.

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: