Test Philips Xenium 989

Recenzje
Opinie: 38

W zestawie z telefonem użytkownik otrzymuje od producenta: baterię wibracyjną Li-Ion o pojemności 900 mAh, ładowarkę oraz instrukcję obsługi.  

Aparat prezentuje się bardzo ładnie. Jest bardzo poręczny i w miarę lekki. Nieprzyjemne wrażenie sprawia nieco skrzypiąca i mająca luzy obudowa. Jak na topowy model tego producenta to trochę dziwne. 
Klawisze są rozmieszczone ergonomicznie (nie zdażają sie pomyłki w wyborze szukanej cyfry lub litery). Klik jest wyczuwalny, ale niektóre przyciski podczas używania wydają z siebie dziwne dźwięki, przypominające szeleszczenie folii. Gdy przy dziennym świetle podświetlona zostanie klawiatura, pojawia się problem z odczytywaniem jej opisu. Napisy umieszczone na klawiszach stają się wtedy prawie niewidoczne. 
Zastosowany w tym modelu przycisk "Pilot Key", na początku sprawia pewne kłopoty w obsłudze. Konieczne stało się przystosowanie do obsługiwania aparatu lewą ręką (a jestem praworęczny). Możliwość łatwego dostępu do tego przycisku jest bardzo istotna, ponieważ większość poleceń wykonuje się przy jego pomocy. 

 

 

 

Na wyświetlaczu telefonu dziwnie prezentuje się nazwa sieci, do której jesteśmy zalogowani. Jak można zauważyć na poniższym zdjęciu napisy są "rozstrzelone" po całym ekranie. 

Gdy telefon traci zasięg na całym wyświetlaczu pokazuje się zegar. Zjawisko to nie występuje zbyt często, gdyż aparat charakteryzuje się dobrą czułością. 
Miejsce na SIM to często spotykane rozwiązanie i włożenie karty nie sprawia żadnych problemów.

 

Menu

Aby obejrzeć animację wyglądu menu kliknij na zdjęcie powyżej (MPEG 151 kB)


Po włączeniu telefonu oczywiście zapoznajemy się z menu. Na pierwszy rzut oka nie znajdujemy jednak żadnego klawisza, który miałby dostep do menu umożliwiać. A wszystko dlatego, że dostęp do menu, jak i prawie do wszystkich innych opcji uzyskuje się poprzez "Pilot Key". Oprócz akceptowania i przewijania, służy do sterowania głosowego, przechodzenia o jeden poziom w menu wyżej oraz odblokowywania klawiatury. Pełnią szczęścia byłoby gdyby "Pilot Key" ułatwiał wpisywanie SMS'ów -tę funkcję przewidziano dla słownika T9 (niestety obecnie polski nie jest dostepny). 
Telefon posiada specyficzny układ menu. Philips zastosował unikalne rozwiązanie, polegające na menu obrotowym (rodzaj karuzeli). Poruszanie się po nim nie sprawiało żadnych problemów. Wejście "w głąb" następuje poprzez wciśnięcie "Pilot Key". Dzięki temu klawiszowi, gdy telefon znajduje się w stanie gotowości, uzyskuje się szybki dostęp do książki telefonicznej (obrót klawisza w dół) i spisu połączeń (obrót klawisza w górę). 
W telefonach klasy wyższej nie powinny zdarzać się takie literówki w menu jak na poniższym zdjęciu. Jeśli już producent zdecydował się na polskie litery, to mógł konsekwentnie stosować je wszędzie. Tymczasem w menu pojawia się nazwa np.: "Numery uslug", a po wejściu do ustawień standardowych widzimy nazwę "Słuchawka". 


Wyświetlacz 
Telefon posiada duży wyświetlacz. Czcionka jest czytelna, a po włączeniu powiększenia (w ustawieniach ekranu) wprost gigantyczna. W trybie o mniejszej czcionce, na ekranie mieści się do 5 linii tekstu (z większą czcionką 3). Niestety nie dopasowuje wielkości czcionki automatycznie, więc gdy numer nie mieści się w jednej linii przechodzi do następnej. Wyświetlacz posiada ładne zielonkawe podświetlenie. Jasność jego jest tak duża, że w nocy można skutecznie sobie nim przyświecać (niemal jak latarką). Czas podświetlenia można regulować. Producent mógłby pokusić się o płynną regulację a nie jedynie wybór jednej z czterech możliwości: 10 sekund, 30 sekund i 1 minuta oraz wyłączenie podświetlania. Ale i tak jest nieźle. Również regulowany jest czas po jakim włączona ma zostać blokada klawiszy. W tym przypadku czasy wynoszą: 1 min, 2 min lub 5 min. Można oczywiście wyłączyć blokadę zupełnie. Podczas blokowania klawiszy wyświetlacz automatycznie się na chwilę podświetla. 

Wiadomości tekstowe 
Przy włączonej opcji animacji wyświetlacza można nie edytując SMS'a przeczytać jego treść. Wystarczy w tym celu jedynie na chwile zatrzymać na nim kursor. Czytanie takie nie zawsze jednak spełnia swoją rolę, ponieważ czasami litery przebiegają przez ekran zbyt szybko i tekst staje się nieczytelny. Przy zwykłym odczycie też jest inaczej niż zwykle. Tekst przewijany jest przez wyświetlacz automatycznie, sprawiając, że ilość operacji dokonywanych w celu odczytu zredukowana została do minimum. Wystarczy jedynie wyedytować SMS'a, a jego treść przewinie nam się przed oczyma bez żadnych dodatkowych manipulacji przy klawiaturze. Zdecydowanie brakowało mi natomiast dwóch rzeczy. Po pierwsze w momencie przeglądania wiadomości telefon nie wyświetla nazwy użytkownika od którego wiadomość otrzymaliśmy. Dopiero po wejściu do SMS'a dane te są podawane. Komplikuje to trochę odnajdywanie wiadomości od wybranych osób. Po drugie otrzymywane raporty nie są nigdzie zapisywane. Nowością jest możliwość utworzenia podpisu, który dodawany jest później do każdej wiadomości. Oprócz podpisu do SMS'ów można dołączać ikonki, których w telefonie znajdziemy 50. 

Bateria 
Alarm wibracyjny, umieszczony w baterii, jest bardzo dobry, ale odrobinę za głośny. Podczas gdy telefon leży na wierzchu słychać delikatne "wycie". Natomiast w kieszeni sprawuje się świetnie. Podczas korzystania z publicznych środków transportu, poziom dźwięku niejednokrotnie skutecznie zagłuszał sygnał dzwonka, natomiast zawsze czułem, kiedy telefon wibrował. 
Bateria Philipsa jest najlepszym ogniwem z jakim się dotychczas spotkałem. Przy około 15 minutach rozmów dziennie, telefon wytrzymał 180 godzin (to ponad tydzień). Naprawdę można zapomnieć o ładowaniu. Regulowany czas podświetlania wyświetlacza pozwala dodatkowo, optymalnie zużywać energię. 

  
Dźwięki 
Telefon ma powiadamianie sygnałem o upływie czasu rozmowy. Niestety czas ten jest standardowo ustawiony przez producenta i nie ma możliwości jego regulacji. Dźwięk powiadomienia jest przyjemny dla ucha, ale gdy się pojawia przez chwilę nie słychać głosu rozmówcy. 
Melodie dzwonków nie zaskakują niczym specjalnym. Dźwięki są niestety zbyt wysokie. Do dyspozycji mamy kompozytora. Melodię komponuje się umieszczając odpowiednie nuty na pięciolinii. Generalnie, aby stworzyć jakąś melodię, należy wziąć stary zeszyt od muzyki lub postarać się o zapis utworu na pięciolinii. W tym kompozytorze do klawiszy przypisane są odpowiednie nuty (szesnastki, ćwierćnuty, półnuty itd.), nie jak w większości telefonów określone dźwięki (c, C, d, D itd.). 
Szkoda, że nie ma możliwości przypisywania melodii do alarmów. Wszystkie alarmy mają, z góry przypisany, ten sam dźwięk. To samo dotyczy budzika i sygnału wiadomości. 
Podczas rozmowy telefon spisuje się wyśmienicie. Jakość dźwięku jest bardzo dobra, a głos rozmówcy czysty i wyraźny. 
Dość rozbudowana jest funkcja sterowania głosem. Aparat posiada zarówno wybieranie głosowe, jak i głosowe uruchamianie wybranych funkcji (25). Brakuje jednak możliwości sprawdzania ilości wolnych miejsc w pamięci. Nie ma również prostego sposobu sprawdzania do których osób z książki przypisane zostały wywołania głosowe. Aby to sprawdzić należy przeglądać całą książkę telefoniczną, wchodząc do każdej pozycji, co jest dość żmudnym zajęciem. Jedynie przeglądanie ustawień głosowego sterowania telefonem jest sporządzone w bardziej przemyślany sposób. Wszystkie zapisane pozycje wyświetlane są w postaci listy. Lista ta może zawierać do 10 nazw. Samo wybieranie głosowe działa sprawnie i rzadko trzeba powtarzać komendy. Zarówno numery z książki jak i uruchamianie określonych funkcji, przypisać można także do odpowiednich klawiszy. Dwa klawisze zaprogramowane są fabrycznie (0 – wybór języka, 1 – poczta głosowa), reszta pozostaje do dyspozycji użytkownika. 

Organizer 
Chociaż nie ma możliwości podglądu rocznego zaplanowanych spotkań, wydarzeń i rzeczy do zrobienia, to należą się słowa uznania dla pełni opcji dostępnych w organizerze. Oprócz przeglądania dziennego, tygodniowego i miesięcznego można również obejrzeć listę wydarzeń. W liście wyświetlane jest 40 pozycji. Organizer daje możliwość zaplanowania spotkań, zadań do zrobienia (To do) a także wakacji (!). Organizer posiada przydatną funkcję, pozwalającą włączać o odpowiedniej porze określony profil. Co prawda nie ma opcji pozwalającej włączyć profil na określony czas, ale zawsze można przecież za pomocą tej samej funkcji wrócić o odpowiedniej porze do poprzedniego profilu. Wszystkie wymienione wyżej funkcje (wakacje, wydarzenia, To do oraz spotkania) można zaprogramować w cyklach powtórzeń: jednorazowym, codziennym, cotygodniowym, comiesięcznym i corocznym. 

Profile 
Xenium ma 7 profili w tym jeden własny, ustawiany przez użytkownika. Niestety nie można przyporządkować do profili takich podstawowych opcji jak dźwięk dzwonka. Przypisane są do nich: głośność dzwonka i podświetlanie wyświetlacza. Zmieniać je można jedynie w profilu własnym. 

Funkcje dodatkowe 
W telefonie znajduje się dyktafon, który pozwala na zapisanie dźwięku trwającego do 20 sekund. Jakość nagrania pozostawia jednak wiele do życzenia. 
Obok dyktafonu w "extras'ach' znajdujemy również budzik. Właściwie nie odbiega on od rozwiązań tego typu innych producentów. Drobną różnicą jest możliwość uruchamiania go jedynie w dni robocze. Poza tym budzik można ustawić w cyklu jednorazowym i codziennym. 
Dodatkowo telefon wyposażony jest również w kalkulator i grę. Gra to stary, dobry Arkanoid w uproszczonej wersji. 

Podsumowanie 
Przyjemność z korzystania z telefonu psuje obudowa, która wydaje się mało odporna na upadki. To odczucie potęgują luzy i skrzypienie. Odczucia nie zawodzą, bo już upadek z niewielkiej wysokości, nawet na miękką powierzchnię, kończy się rozpadem telefonu na dwie części (odpada oczywiście bateria). Trzeba się przyzwyczaić do obsługi lewą ręką, gdyż jest zdecydowanie wygodniejsza. Wielkim plusem Xenium 989 jest jego wibrująca bateria. Czas czuwania grubo ponad 7 dni, mówi sam za siebie. Różni się ten wynik zdecydowanie od wartości jakie podaje producent (czas czuwania - 500 godzin), ale i tak uważam ten rezultat za bardzo dobry. Telefon reagował w miarę szybko na polecenia. Jedynie małym mankamentem jest to, że przy pierwszym przewijaniu ekranu podczas pisania SMS'a, na chwilę przyhamowuje. Nie widać wtedy przez moment wpisywanego słowa. Użytkownikom którzy korzystają z mobilnego Internetu, może trochę brakować WAP'u, ale pocieszający dla nich niech będzie fakt, że Xenium ma wbudowany modem. 
 
Dane techniczne: 

System: 

GSM 900/1800 

Wymiary:

109/41/22

Waga (z baterią ultra slim):

95g 

Transmisja danych:

tak

Faks:

tak

Czas rozmów:

do 6 godzin

Czas czuwania:

do 500 godzin

Wyświetlacz:

graficzny sześcioliniowy

Książka telefoniczna w telefonie: brak
Ilość dzwonków: 19 + 1 własna

Pozostałe funkcje:

wybieranie głosowe i głosowe sterowanie funkcjami telefonu, alarm wibracyjny, kalkulator, konwerter euro, zegar, alarm, organizer, kalendarz, gry (Brick), przesyłanie danych i faksów, wbudowany modem, możliwość zapisania 10 etykiet głosowych, słownik T9, EFR lub HR, dyktafon (20 sekund).

 

Opinie:

Opinie archiwalne (38):

Komentuj

Komentarze / 38

Dodaj komentarz

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: