Test Siemens S25

Recenzje
Opinie: 34

Do tej pory aparaty marki Siemens nie wywoływały u mnie zbyt pozytywnych skojarzeń. Jako "nokiofil" i stały użytkownik Nokii 5110, a także 3210 oraz starszej 2110, krótka zabawa z modelem S6 odstraszała mnie raczej od telefonów opatrzonych symbolem niemieckiego potentata. Niedawno jednak zostałem "tknięty" informacjami na temat najnowszego z Siemensów - modelu opatrzonego oznaczeniem S25. Krótkie "spotkanie zapoznawcze" z S25 w salonie firmowym jednej z naszych sieci wywołało moje natychmiastowe przekonanie o konieczności zdobycia tego aparatu.

   
Pierwsze wrażenie
Siemens S25 jest stosunkowo niedużym (117 x 47 x 23,5 mm) i lekkim (125g) aparatem "ubranym" w bardzo elegancką, stonowaną obudowę w kolorze stalowo-szarym. Bardzo pozytywne wrażenie wywołuje graficzny wyświetlacz, podświetlany na kolorowo, z możliwością regulacji kontrastu, a także całkowitego wyłączenia podświetlenia. Notabene intensywność podświetlenia wyświetlacza jest tak duża, że w nocy telefon może spełniać rolę podręcznej latarki. Aparat dobrze leży w dłoni, wykorzystane tworzywo jest wysokiej jakości i nie trzeszczy ono przy silniejszym ściśnięciu obudowy. Układ klawiszy funkcyjnych nie budzi zastrzeżeń. Poza standardowymi klawiszami cyfr, umieszczono tutaj charakterystyczne dla produktów Siemensa SoftKey's, służące wybieraniu opcji w menu, a także przewijaniu góra/dół. Poza trybem menu, SoftKey's pełnią rolę klawiszy skrótów, którym przypisać można najczęściej wybierane opcje z menu. Dodatkowe przyciski znajdują się na lewym boku obudowy, których zadaniem jest - w zależności od trybu pracy telefonu - regulacja głośności rozmowy, skakanie po opcjach menu (rozwiązanie charakterystyczne dla niektórych Alcateli), przewijanie treści SMS-ów lub też wybieranie bieżącego profilu dzwonków. Na prawym boku aparatu znajduje się pojedynczy przycisk obsługi dyktafonu, do którego wrócę w dalszej części testu. Wygoda obsługi aparatu jest dość duża, zarówno w zakresie dostępności wszystkich przycisków, jak i łatwości poruszania się po menu. Użytkownicy aparatów firmy Nokia powinni dość szybko oswoić się z układem menu nowego Siemensa, bowiem filozofia układu menu jest niemal identyczna do tej stosowanej w aparatach fińskiej firmy (także tutaj działają skróty klawiszowe, np. menu-1-2: skrzynka odbiorcza). Niestety klawisze w Siemensie - zwłaszcza te służące wstukiwaniu cyfr - nie są pozbawione mankamentów. Przede wszystkim są one nieco za małe, co szczególnie doskwiera przy redagowaniu tekstu. Ponadto materiał wykorzystany do produkcji klawiaturki sprawia, że palce nieco się po niej ślizgają i wciskają dość niepewnie.
Ogólnie pod względem wizualnym Siemens S25 sprawia pozytywne wrażenie, aczkolwiek nie stanowi awangardy w zakresie wzornictwa telefonów komórkowych. Klasyczne kształty i kolorystyka nadają mu dużej dozy elegancji i prestiżu.

Przegląd możliwości i funkcji aparatu
Aparat Siemens S25 jest dwusystemowy (900/1800) i ze swego podstawowego zadania, jakim jest nawiązywanie i odbieranie połączeń, wywiązuje się wzorowo. Czułość aparatu nie odbiega od ogólnie przyjętych standardów. W obszarach o słabym pokryciu sygnałem operatora telefon sprawuje się dobrze i zapewnia dość stabilne połączenia. Aparat obsługuje tryb EFR (dostępny póki co w sieciach Era GSM oraz Idea), zatem jakość połączeń jest doskonała. Dodatkowo w telefon wbudowano cyfrowy dyktafon, dzięki któremu zapisać można do 20 sekund nagrania głosowego. Jego obsługa jest dziecinnie prosta i dokonuje się jej w całości przy pomocy jednego przycisku umieszczonego po boku obudowy. 
W trakcie połączenia możliwy jest dostęp do pełnego menu aparatu. Dodatkowo bardzo przydatnym rozwiązaniem, a nie stosowanym niestety powszechnie w komórkach, jest funkcja MUTE, która pozwala na wyciszenie mikrofonu w trakcie rozmowy.
Książka telefoniczna wbudowana w aparat ma pojemność 50 wpisów (plus oczywiście pojemność karty SIM). Ciekawym rozwiązaniem jest możliwość zdefiniowania tzw. "Ważnych numerów", które stanowią swego rodzaju oddzielną książkę telefoniczną. Dostęp do niej jest bardzo łatwy - wystarczy dwukrotnie nacisnąć klawisz spisu telefonów i gotowe. Dzięki temu prostemu rozwiązaniu możemy szybko utworzyć listę najczęściej wywoływanych osób (np. rodzina, znajomi, etc.). 
Aparat został wyposażony w 42 predefiniowane dzwonki sygnalizacji nadejścia połączenia. Dodatkowo możliwe jest zaprogramowanie własnej melodii przy użyciu Kompozytora (właściwie jest to edytor pięciolinii i jego obsługa wymaga podstawowej znajomości zapisu nutowego). Niestety "konserwatyści" w zakresie sygnału dzwonienia będą nieco rozczarowani - spośród 42 melodii, na palcach jednej ręki można policzyć te "zwykłe", najbardziej klasyczne dzwonki (typu "ring ring"). Telefon wyposażono w pięć profili dzwonienia (przed producenta nazwanymi "Wariantami pracy"): Normalny, Spokojne Otoczenie, Głośne Otoczenie, Filtrowanie, Tylko ważne numery. Pierwsze trzy profile nie wymagają raczej bliższych wyjaśnień, natomiast godne uwagi są pozostałe dwa profile. "Filtrowanie" oznacza przyjmowanie połączeń tylko od osób, których numery znajdują się w książce telefonicznej (oczywiście pod warunkiem wykupionej i poprawnie obsługiwanej usługi CLIP), a "Tylko ważne numery" spełnia podobną funkcję, z tą różnicą, że pod uwagę jest tu brana tylko książka "Ważnych numerów". Co ważne - profile nie są ustalane "na sztywno" i można je dowolnie edytować - przypisać własne dzwonki lub regulować głośność sygnału. S25 wyposażono także w alarm wibrujący, który dobrze spełnia swą rolę, aczkolwiek nie jest pozbawiony pewnego mankamentu polegającego na tym, że działa on albo ze wszystkimi profilami albo wcale. Nie jest możliwe zaprogramowanie powiadamiania wibracyjnego np. tylko dla profilu dyskretnego. Interesującą funkcją jest możliwość wyłączenia dzwonka za pomocą pojedynczego klawisza. Umożliwia on także wyłączenie sygnału dzwonka bez odbierania połączenia, co przydaje się w sytuacjach, gdy nie chcemy zakłócać ciszy, a nie zdążyliśmy wyłączyć dzwonka wcześniej. Drobnym udogodnieniem, acz nie wszędzie, jest wyświetlanie daty i godziny nieodebranych połączeń.
Kilka słów należy poświęcić kwestii SMS-ów w S25. Ich redagowanie jest nieco uciążliwe, z uwagi na małe i troszeczkę niepewnie wciskające się klawisze. Uważam jednak, że wymaga to przyzwyczajenia i po pewnym czasie mankament ten nie doskwiera już tak bardzo. Ciekawym rozwiązaniem są szablony wysyłanych SMS-ów (Spóźnienie, Spotkanie, Rocznica), a także szablony odpowiedzi na nadchodzące SMS-y (Odpowiedź TAK i Odpowiedź NIE). Bardzo poważną wadą aparatu jest brak kojarzenia numerów nadawców SMS-ów z książką telefoniczną (jednak z dostępnych mi informacji usterka ta została usunięta w nowych wersjach firmware'u telefonu). Ważnym dla niektórych użytkowników będzie fakt obsługiwania przez telefon raportów doręczeń SMS-ów.
Przydatną funkcją telefonu jest Organizer. W jego skład wchodzą: Kalendarz, Lista alarmów, Kalkulator, Przelicznik walut, Wizytówka i Gry. Kalendarz pracuje w trybie miesięcznym lub tygodniowym. Dni, w których zaprogramowano jakieś alarmy zaznacza ciemnym kolorem. Alarmy są podstawową funkcją kalendarza. Możliwe jest zdefiniowanie pięciu rodzajów alarmów: Notatka, Zadzwoń, Spotkanie, Urodziny, Dyktafon (przypomnienie o konieczności odsłuchania dyktafonu). Alarmy mogą być sygnalizowane jednorazowo lub cyklicznie (codziennie, co tydzień lub corocznie). Kalkulator i Przelicznik walut nie wymagają opisu. Wizytówka z kolei umożliwia zdefiniowania własnej, elektronicznej wizytówki posiadacza aparatu, która potem może być rozsyłana odbiorcom jako wiadomość tekstowa SMS. Aparat wyposażono w 4 gry, w tym znanego z Windows Sapera (Minesweeper).
"Martwą" funkcją Siemensa jest wbudowana przeglądarka internetowa. Niestety jej przydatność w naszych warunkach jest praktycznie zerowa, gdyż jest to przeglądarka oparta na standardzie WAP w wersji 1.0, podczas gdy powszechnie panującym standardem jest już WAP 1.1. Niestety upgrade przeglądarki nie jest możliwy, o czym zresztą swego czasu oficjalnie poinformował producent.
Największą piętą achillesową modelu S25 jest jego bateria. Standardowo dostarczany akumulator litowo-jonowy o pojemności 650 mAh zapewnia zaledwie 2 doby czasu czuwania, a to i tak przy bardzo umiarkowanym wykorzystywaniu. Na szczęście czas ładowania baterii od zera do pełnego stanu naładowania trwa stosunkowo krótko - po ok. 1,5 godziny dysponujemy gotowym do pracy telefonem. W moim przypadku, był to znaczący postęp w stosunku do ładującej się całe wieki - czasem nawet i 6 godzin (sic!) - Nokii 5110.
W Siemensa S25 wbudowany został hardware'owy modem oraz złącze na podczerwień. Dzięki temu możliwe jest niemal natychmiastowe wykorzystanie telefonu do przesyłania danych, bez użycia dodatkowych akcesoriów (oczywiście do "akcesoriów" tych nie zaliczają się komputery ze złączem podczerwonym i aktywna usługa transmisji faxów i danych na karcie :).
Z innych mniej znaczących, acz godnych uwagi "gadżetów" wymienić można:

  • wyświetlanie w trakcie i kilka sekund po przerwaniu połączenia czasu trwania rozmowy 

  • "pikanie" co każdą minutę rozmowy (niestety NIE na 10 sekund przed)

  • programowanie automatycznego wyłączania telefonu o określonej godzinie

  • automatyczne blokowanie klawiszy

  • wyświetlanie na głównym wyświetlaczu (pod nazwą sieci) godziny i daty

  • możliwość odebrania połączenia dowolnym klawiszem

  • sprawdzanie IMEI i wersji oprogramowania bez użycia specjalnych kodów (z poziomu menu)

  • edycja listy sieci preferowanych na karcie SIM

  • wbudowana w telefon podręczna pomoc użytkownika, wyjaśniająca podstawowe kwestie z zakresu obsługi telefonu

Podsumowanie
Siemens S25 swoją klasą i oferowanym funkcjami zalicza się do grona aparatów "z wyższej półki". Także wygląd nadaje mu prestiżowego charakteru. Niską półkę z kolei zajmuje jego cena, bardzo konkurencyjna wobec innych aparatów o podobnej klasie. Śmiem twierdzić, że S25 ma obecnie jeden z najlepszych stosunków możliwości/cena. Jedynym jego naprawdę poważnym mankamentem jest czas czuwania na standardowej baterii, jednak mankament ten można zredukować dokupując baterię o zwiększonej pojemności, która wedle zapewnień producenta zapewnia dwukrotnie dłuższy czas czuwania. 

Opinie:

Opinie archiwalne (34):

Komentuj

Komentarze / 34

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    rado pisze: 2001-10-02 01:15
    mam S25 i zapewniam,ze mozna przyporzadkowac alarm wibracyjny do poszczegolnych profili-korzystam z tego i jest bardzo uzyteczne :) byc moze autor mial starszy firmware bo u mnie dziala tez kojarzenie wpisow z ksiazki z numerami otrzymanych i wyslanych smsów. Wada wibratora jest jego glosnosc-w cichym pomieszczeniu slychac wyrazne buczenie. Z baterią nie jest tak źle-gdy telefon byl nowy wytrzymywal 2.5-3dni normalnego uzywania, teraz niewiele ponad 2 dni. Zauwazylem,ze bardzo pradozerne sa piekne niebieskie diody podswietlajace ekranik-wylaczenie ich przedluza czas czuwania do ok. 5 dni !! Jednak bez podswietlenia ekranik jest bardzo slabo czytelny. Zresztą z wlaczonym rowniez nie jest rewelacyjny-ma zbyt maly kontrast (nie jest regulowany! ustawia sie tylko balans kolorow) a szybka jest podatna na odbicia swiatla zewnetrznego. cdn...
    0
  • Users Avatars Mini
    rado pisze: 2001-10-02 01:16
    cd... Dużą zaletą S25 (jak i innych Siemensów) jest spora wytrzymałość mechaniczna - mój spadał już kilka razy i dziala bez zarzutu! Dwa upadki byly takie,ze szukalem juz wzrokiem na ile czesci sie rozpadl... - byl caly, ale jednak nie radze powtarzac crash-testow ;) Zgadzam sie z autorem,ze stosunek jakosc/cena jest super! Co wiecej - smiem twierdzic, ze w dalszym ciagu jest to jeden z najlepszych telefonow na rynku. Wymagania mam dosc duze - choc nie przesadne - i nie moge znalezc godnego nastepcy (poza S35-ale to za maly przeskok)... zczegolnie pod wzgledem czulosci i jakosci dzwieku, ktore sa rewelacyjne! Bardzo dobrze dziala rowniez modem i port IrDA, na co dzien wykorzystuje je razem z palmtopem Ericsson MC 218 (wersja Psiona 5mx). Swietnej jakosci jest tez zestaw sluchawkowy, niestety S25 nie obsluguje przycisku do odbierania rozmow (a moze to sprawa firmware'u ?)
    0
  • Users Avatars Mini
    rado pisze: 2001-10-27 00:52
    jeszcze uwagi na temat baterii: jednak nie spadla jej pojemnosc w moim telefonie! to podlaczony na stale zestaw sluchawkowy powoduje szybsze rozladowanie! dziwne.... ciekawe, czy ktos zauwazyl podobny efekt?
    0
  • Users Avatars Mini
    telefonica pisze: 2001-10-28 18:52
    S25 jest ciekawą propozycją - kolorowy graficzny wyświetlacz, organizer, Irda, to naprawdę przydatne bajery. Sam nie miałem okazji posiadać taki telefonik ale miałem przez kilka dni w testach i był naprawdę OK
    0
  • Users Avatars Mini
    Qba pisze: 2001-11-02 12:31
    Nastepca c25 i bez rewelacji procz kolorowego wyswietlacza i innego koloru obudowy! Nara!
    0
  • Users Avatars Mini
    Hatelov pisze: 2001-11-11 01:53
    Uzyewalem S25 przez 1.5 roku (przerzucilem sie na cos o wiele wygodniejszego;)). Z poczatku dlugo nie moglem ochlanac z powodu ,ze posiadam takie cacko . Wraz z pierwszymi awariami przestawal sie podobac. Najpier zepsul sie boczny klawisz obslugujacy dyktafon (no to lipa z nagrywania), potem bylo juz z gorki - najpierw liczne zarysowywania sie obudowy, zewnetrzna warstwa sama prawie zaczela odpadac, potem telefon zaczal sam sie wylaczac, no i kolejne wady softu... rozne bledy wyswietlacza itp. No ale to przeszlosc....... Hmmmm , ale i tak bylo zajebiscie :)
    0
  • Users Avatars Mini
    mathew81 pisze: 2001-11-17 23:40
    ekstra wyswietlacz. szkoda tylko ze po okolo roku intensywnego uzytokowania schodzi lakier z obudowy i wierzchnia warstwa gumy z guzikow
    0
  • Users Avatars Mini
    Lilon pisze: 2001-12-08 20:34
    Mam ten aparat i bardzo go lubie!
    0
  • Users Avatars Mini
    waldus pisze: 2002-01-20 11:38
    Mozna go lubic-fajny kolorowy wyswietlacz
    0
  • Users Avatars Mini
    darkflame pisze: 2002-02-23 11:04
    Ja nigdy niemialem s25 ,ale jak tylko wyszedl to zaraz chcialem zamienic swojego c25:). S25 byl takim fonem z gornej polki,nawet teraz nim jest z jego funkcjami. Teraz nie mam co robic z kasa czasami i kupuje sobie fony troche starsze i wlsnie mam zamiar kupic s25 spawdze co ten fon jest wart. ps.Ja mialem c25 tam jest taka sama gumowa klawiature a przez 2 lata nawet jeden klawisz sie nie starl:) , wiec jesli ktos mowi ze mu sie klawisze starly i pojawily sie pierwsze rysy na obudowie to niech bardziej szanuje fon,a wtedy moze byc spokojny ze jego sprzecior bedzie w dobrej kondycji przez dluzszy czas.
    0
  • Users Avatars Mini
    Baldur pisze: 2002-05-30 03:06
    A ja mam go od jakiegoś miesiąca i jestem bardzo zadowolony. Ma fajny wyświetlacz, sporo dobrych funkcji, łądnie się prezentuje, ładnie podświetlony-kolorowy wyświetlacz, wyczuwalną wibre, jest bardzo czuły, %#$@$%# go doskonała jakość rozmów, ma wygodną klawiature, obudowe wykonaną z dobrej jakości plastiku, dobrze działający dyktafon i baterie litowo-jonową, która niestety bardzo krótko trzyma:( Zazwyczaj rozładowywuje się po jednym dniu, maksymlanie po 2, ale jest to usprawiedliwione wiekem tej słuchwki i już raczej niegdzie nie kupi się dziewiczej nówki:( Baldur.
    0
  • Users Avatars Mini
    dexkomrkowiec pisze: 2002-06-28 21:03
    ten telefon do byl wstep do dzisiejszych sluchawek z kolorowym wyswietlaczem byl i jet bardzodobry
    0
  • Users Avatars Mini
    keylogger pisze: 2002-07-22 11:05
    czy ktoś z obecnych, bądź byłych użytkowników siemensa S25 posiada instrukcję obsługi tego telefonu w j. polskim, lub wie gdzie można ją zdobyć. Z góry dzieki za wszelkie info.
    0
  • Users Avatars Mini
    siwy256 pisze: 2002-07-30 11:40
    Kupiłem go kiedyś Mamie w zestawie POP. I pop był dziadoski i ten telefon też.
    0
  • Users Avatars Mini
    siwy256 pisze: 2002-07-30 11:41
    Wcisnąłem go kolesiowi który go chciał kupić w sklepie gdzie skupują, a ja chciałem go sprzedać więc się dogadaliśmy.
    0
  • Users Avatars Mini
    mik007 pisze: 2002-08-16 16:06
    tak zapytam jak mogłeś kupić s25 w zestawie pop, jeżeli s25 sprzedawała tylko era?
    0
  • Users Avatars Mini
    adminek pisze: 2002-09-12 23:58
    dobrze to rozkminiłeś mik007 :P
    0
  • Users Avatars Mini
    axel97 pisze: 2002-09-30 01:08
    siwy zostal zlapany na farmazonie !!!! oj nieladnie
    0
  • Users Avatars Mini
    axel97 pisze: 2002-09-30 01:09
    keylogger mam owszem taka instrukcje
    0
  • Users Avatars Mini
    axel97 pisze: 2002-09-30 01:13
    a qba teraz stwierdzam ze oprocz najezdzania na innych klikaczy piszez idiotyzmy nastepca c25 bexz rewelacji , idioto te fony byly rownolegle a ten jest poprostu z innej klasy po drugie same rewelacje !!!!!!
    0
  • Users Avatars Mini
    axel97 pisze: 2002-09-30 01:15
    ogolnie rzecz biorac polecam goraco ten test osobom ktore watpia w kultowosc tego telefonu , jak i uwazaja ze teraz to juz przezytek , a wady o jak9ich wspominal autor wynikaja ze starego softu , jesli chodzi o klawisze to wcale niezle sie pisze smsa i sie nie scieraja , lakier za to owszem
    0
  • Users Avatars Mini
    mik007 pisze: 2002-11-07 21:32
    telefon gdy go miałem spisywał sie świetnie, robił wrażenie...do dziś dzielnie służy jednemu z userów...miał wszystkie potrzebne mi funkcje, doskonały wyświetlacz, świetnie trzymał zasięg, dysponował dużą różnorodnością dzwonków i świetnym edytorem (pięciolinia). Co do baterii to przez rok spisywała sie wysmienicie (5-7 dni), pózniej z racji wieku czas czuwania spadł do 2-3 dni. Nowa bateria jest dostępna w Mediamarkcie, ale kosztuje kosmicznie dużo- ok 250zł, więc tyle co telefon...pozdrawiam wszystkich poprzednich, obecnych i przyszłych użytkowników S25. Siemens s25 RULEZZZ!
    0
  • Users Avatars Mini
    brawurka pisze: 2002-11-08 21:42
    bardzo fajny, teraz bardzo tani , telefon - napeno lepszy niż wiele zestawów pre-paidowych polecam tak jak i jego następców !!! Naprawdę warto !!! Mam taki i używam jako zapasowy, spisuje się wyśmienicie !!!
    0
  • Users Avatars Mini
    axel97 pisze: 2003-02-09 13:25
    no z ta latarka to troche przesadzasz ten swietny kolorowy ekranik nie swiecil az tak mocno jak np motka t250 lub siemens s40 , warto go kupic - to fakt
    0
  • Users Avatars Mini
    parys pisze: 2003-02-10 22:47
    niezbyt dlugo goscil na rynku
    0
  • Users Avatars Mini
    smokeWEED pisze: 2003-03-11 18:41
    kolorowy wysiwetlacz 3 generacji w tyl byl calkiem fajan sprawa.. ale telefon, taki sobie lata 99
    0
  • Users Avatars Mini
    borysj pisze: 2003-03-21 10:52
    gigant jak na siemensa
    0
  • Users Avatars Mini
    Kenner pisze: 2003-06-03 00:29
    nie zapomne gierki labirynt na tym telefonie ;))
    0
  • Users Avatars Mini
    gizmo21 pisze: 2003-06-03 03:02
    1 raz na oczy widze - nic nie pwqoiem
    0
  • Users Avatars Mini
    kolczatka2 pisze: 2003-06-15 16:26
    ma swoje minusy i plusy,ogolne wrazenie-moze byc
    0
  • Users Avatars Mini
    sebekoo pisze: 2003-07-24 17:35
    jest mały, funkcjonalny i poręczny szkoda ze nie ma wap
    0
  • Users Avatars Mini
    axel97 pisze: 2003-11-23 20:28
    sebekoo - ma wap , ale tej wersji nie obslugiwal zaden z naszych opow , gizmo - nie ma sie czym chwalic bo to chyba najlepszy aparat z tamtego okresu ( spoko do dzis ) , kenner - fakt ta gra robila niesamowite wrazenie (pierwsza "fpp" na komorke ) jednak szybko sie nudzila , i w sumie sluzyla mi tylko do szpanowania fonem
    0
  • Users Avatars Mini
    nofate pisze: 2006-03-22 18:56
    Jeden z pierwszych biznesowców klasy S. Spoko jak na tamte czasy. Obecnie ciężko go dostać.
    0
  • Users Avatars Mini
    pisze: 2011-12-22 13:54
    Posiadam ten telefon i używam do dziś. Co, szczęka wam opadła? Tak się do niego przyzwyczaiłem, że nie wymieniłem na nic nowszego. Poza tym, współczesne telefony z bajerami mnie nie interesują. Telefon wygląda jak nowy, a to dlatego że od samego początku jest w skórzanym futerale. Niestety, oryginalna bateria Siemensa już dawno się zużyła i swego czasu poszukiwałem zamiennika. Nie było łatwo ale namierzyłem w necie sklep, który miał jeszcze zamienne baterie Forever. I jestem zadowolony.
    0

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: