Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Jak tani może być smartfon, aby nadal można było z niego komfortowo korzystać? Odpowiedź na to pytanie może dostarczyć bohater dzisiejszego testu - realme Note 50, który w dniu premiery kosztuje jedynie 299 zł. To najtańszy smartfon, jaki trafił w moje ręce, a przedział cenowy poniżej 300 zł kojarzył mi się dotąd raczej z klasycznymi telefonami z klawiaturą. Wystarczy przypomnieć, że nowa Nokia 3310 z 2017 roku debiutowała z ceną 269 zł, raptem 30 zł taniej niż realme Note 50. Chociaż początkowo sceptycznie podchodziłem do tak taniego telefonu to realme jest zdecydowanie bliższy kilkakrotnie droższym modelom niż sądziłem.

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Design

Szczerze mówiąc, nie rozróżniłbym realme od smartfonów trzykrotnie od niego droższych bazując na samym wyglądzie i materiałach. Note 50 wygląda tak samo, jak telefony za 1000 zł. Ma nawet normę uszczelnienia obudowy IP54, która gwarantuje zabezpieczenie przed zachlapaniem.

Note 50 ma wbudowany w przycisk zasilania czytnik linii papilarnych, który działa szybko i niezawodnie. Jest też gniazdo słuchawkowe. Głośnik jest monofoniczny i umieszczony na dolnej krawędzi. Trudno mieć jednak pretensje do telefonu za 299 zł, że nie ma głośników stereo podczas gdy debiutujący z ceną 1899 zł Honor Magic 6 Lite ma bardzo podobnej jakości monofoniczny głośnik.

Tył obudowy ma dwutonowe wykończenie - trzy czwarte powierzchni jest matowe, a jedna czwarta połyskliwa, z brokatem zatopionym w tworzywie. Realme celowo chce sprawiać wrażenie, że ma trzy obiektywy aparatów, co w tej cenie nie mogłoby być prawdą.

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Wyświetlacz

Jakiś czas temu, tak tani smartfon miałby ekran TN o tragicznej jakości, który dramatycznie zmieniał kolory i jasność, gdy patrzyliśmy na niego pod kątem. Realme Note 50 nie tylko ma wyświetlacz IPS, ale oferuje także podwyższone odświeżanie 90 Hz. Co prawda jego rozdzielczość jest niższa niż standardowe FHD. Note 50 ma rozdzielczość HD+ 1600 x 720 pikseli. Przy przekątnej 6,74 cala przekłada się to na gęstość pikseli na poziomie 260 PPI. Na pierwszy rzut oka nie da się jednak tego zauważyć, że rozdzielczość jest niższa. Nawet ramki są zaskakująco wąskie, poza tzw. brodą, która jest faktycznie szersza niż dzisiejszy standard. Za to pozostałe trzy boki mają cieńsze ramki niż niektóre modele ze średniej półki.

Głównym ograniczeniem realme będzie maksymalna jasność 560 nitów. To nie jest zły wynik dla najniższej półki cenowej. W pomieszczeniach i pochmurny dzień jasność jest zupełnie wystarczająca. Za to w słoneczny, letni dzień będziemy mieć czasem poczucie obniżonego komfortu spowodowanego gorszą czytelnością w bezpośrednim świetle słonecznym.

Warto również zaznaczyć, że wydajność telefonu nie pozwala w pełni wykorzystać odświeżania 90 Hz, aby osiągnąć wrażenie wyjątkowo płynnego działania. Często wczytywanie przewijanej listy powoduje gubienie klatek animacji. Po chwili wszystko wraca do płynnego działania.

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Specyfikacja

Realme Note 50 wyposażono w ośmiordzeniowy procesor Unisoc Tiger T612, który został wykonany w archaicznym procesie technologicznym 12 nm. Procesor wspomaga zaledwie 3 GB RAM oraz 64 GB na system i pliki w standardzie еMMC 5.1. Pamięć można rozszerzyć dedykowanym slotem na kartę micro SD.

W teście wydajności Antutu realme Note 50 osiąga całkiem przyzwoity wynik 235 tysięcy punktów. Dla porównania prawie trzykrotnie droższy realme C67 jest tylko o 30% wydajniejszy osiągając 312 tysięcy punktów w Antutu. Natomiast C67 jest dostępny z 6 lub 8 GB RAM, podczas gdy Note 50 oferuje w najlepszym wypadku połowę tej ilości pamięci. To jest moim zdaniem kluczowe ograniczenie tego telefonu - 3 GB RAM na dzisiejsze standardy to naprawdę niedużo i sądzę, że właśnie RAM stanowi wąskie gardło przy uruchamianiu aplikacji i przełączaniu ekranów. Prawie wszystko co uruchomimy potrzebuje sekundy albo dwóch, aby osiągnąć płynność, wtedy dane są dopiero wczytywane do RAMu. Gdyby wąskim gardłem był procesor, płynność nie poprawiłaby się po chwili, tylko zostawała na tym samym poziomie. W praktyce wydajność procesora pozwala nawet bez poważniejszych problemów cieszyć się większością gier mobilnych. Nawet PUBG Mobile da się uruchomić całkiem płynnie na najniższych ustawieniach graficznych.

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

W telefonie nie ma 5G. Pakiet łączności obejmuje LTE, WiFi ac i Bluetooth 5.0. Jednym z kluczowych braków Note 50 jest NFC – niestety tym telefonem nie zapłacimy zbliżeniowo. Lokalizacja jest ustalana za pomocą systemów GPS, GLONASS i GALILEO. Zestaw czujników obejmuje akcelerometr, czujnik zbliżeniowy i kompas cyfrowy. Brak żyroskopu sprawia, że nawigacja w wideo 360° jest bardzo nieprecyzyjna.

System

Realme działa na systemie Android 13, czyli na wersji o jeden numer starszej niż najnowsza. Zabezpieczenia są za to aktualne i pochodzą z marca. Mimo wszystko w przypadku tak taniego telefonu nie spodziewałbym się priorytetowego ani długiego wsparcia producenta.

Jak wspomniałem, system nie działa całkiem płynnie i głównej przyczyny dopatruje się nie w wydajności procesora, tylko 3 GB RAM.

Poza tą umiarkowaną niedogodnością, wszystko działa w realme wystarczająco dobrze, aby móc w pełni wykorzystać wszystkie funkcje współczesnego smartfonu. Nie znajdziemy tu jednak wielu wartych wymienienia dodatków. Główną funkcją przyciągającą uwagę jest minikapsuła, będąca odpowiednikiem dynamicznej wyspy znanej z urządzeń Apple. Część powiadomień wyświetlana jest w taki sposób, jakby rozwijały się z wycięcia na przedni aparat. Ma to znaczenie tylko estetyczne, ale jest miłym dodatkiem. Minikapsuła może informować o stanie baterii, odtwarzanych utworach muzycznych, pogodzie, wykorzystaniu danych i statystyce zrobionych kroków.

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Aparat

Pomimo obecności trzech obiektywów na obudowie, realme Note 50 posiada tylko jeden funkcjonalny aparat. Drugi ‘obiektyw’ to w rzeczywistości atrapa, a nie aparat do makro czy inny użyteczny dodatek. W miejscu trzeciego obiektywu znajduje się doświetlająca dioda LED.

Tylny aparat ma rozdzielczość 13 megapikseli, jasność obiektywu F/2.2 i ustawia ostrość za pomocą detekcji fazy PDAF. Potrafi nagrywać wideo 1080p w 30 klatkach na sekundę.

Przedni aparat ma rozdzielczość 5 megapikseli i jasność obiektywu F/2.2.

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Jakość zdjęć wykonanych realme Note 50 nie jest zachwycająca. Aby zdjęcia były dobrej jakości, wymagane są naprawdę dobre warunki oświetleniowe – nie może być ani za ciemno, rozpiętość tonalna sceny nie może być zbyt duża, ani balans bieli nie może zbyt odbiegać od światła dziennego. Dość łatwo jest zrobić poruszone zdjęcie, niekoniecznie w nocy. Obrazom brakuje klarowności i nasyconych kolorów. Są bardziej na potrzeby archiwizacji niż zaspokojenia potrzeb estetycznych.

Z drugiej strony, aparat spełnia swoją funkcję. Dzięki detekcji fazy nie ma problemów z ustawianiem ostrości, co kiedyś w najtańszych smartfonach było standardem. A nie ma nic bardziej frustrującego niż nieudane próby zrobienia zwykłego zdjęcia. Tego problemu realme unika.

Nagrywane wideo w rozdzielczości 1080p nie jest wystarczająco szczegółowe i brakuje mu stabilizacji - choć nie zachwyca, to również spełnia swoją podstawową funkcję.

Przykładowe zdjęcia:

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Test realme Note 50 - to smartfon za 299 złotych – szkoda, że nie ma NFC

Bateria

Realme Note 50 jest wyposażony w baterię o pojemności 5000 mAh. Do zestawu dołączona jest ładowarka o podstawowych parametrach, oferująca ładowanie o mocy 10W.

W naszym teście strumieniowania wideo z YouTube z jasnością ekranu ustawioną na 50% telefon rozładował się do 10% po upływie 18 godzin. Można więc liczyć na blisko 20 godzin odtwarzania wideo z sieci. Jest to dobry wynik, niezależnie od półki cenowej. Trzeba tylko pamiętać, że połowa jasności ekranu realme to bardziej ¼ jasności wyświetlacza modelu ze średniej półki.

Podsumowanie

Chociaż realme Note 50 ma pewne braki i kompromisy, to w ogólnym rozrachunku pozytywnie mnie zaskoczył. W cenie 299 zł spodziewałem się problemów na każdym polu, a okazało się, że nie ma ich wcale tak dużo. Jakość wykonania i wyświetlacz, a nawet grubość jego ramek są nie do odróżnienia w porównaniu do kilkakrotnie droższych smartfonów. Przy czym kilkakrotnie droższy to smartfon za około 1000 złotych. Czas działania na baterii również jest dobry. Pozytywnie zaskakuje oficjalna norma uszczelnienia IP54 oraz szybki czytnik linii papilarnych.

Głośnik monofoniczny to nie wada, lecz cecha, której należało się w tym przedziale cenowym spodziewać. Największe minusy realme to brak NFC oraz ograniczona ilość pamięci RAM wynosząca zaledwie 3 GB. Nie da się tym telefonem płacić zbliżeniowo i uruchamianie nowych aplikacji gubi klatki animacji przez pierwsze sekundy działania. Trzeba też pamiętać, że aparat spełnia podstawową funkcję archiwizacji i zdjęcia raczej nikogo nie zachwycą. Poza tymi aspektami z Note 50 da się korzystać w bardzo podobny sposób do droższych modeli smartfonów, co w cenie 299 zł uważam za duże osiągnięcie producenta. Szczególnie zaskakująca okazała się jakość wyświetlacza. Doświadczenia sprzed lat kazały mi oczekiwać czegoś znacznie gorszego i miło się rozczarowałem.

Realme zapewne dokłada do tego modelu, ale za wszelką cenę chce zwiększyć ilościowy udział w polskim rynku. Zapewne konkurenci za chwilę również prowadzą do swojej oferty taki „socialny” smartfon.

Smartfon otrzymaliśmy do testów od firmy realme Polska.

 

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: