W Warszawie odbyła się debata dotycząca projektu zmian w Prawie Telekomunikacyjnym. Prezes UKE, Anna Streżyńska, zapowiedziała, że zmiany w nowej ustawie będą bardzo znaczące. Projekt ma wzmocnić pozycję regulatora. Operatorzy platform medialnych, UPC i Polsat Cyfrowy uczestniczący w debacie skarżyli się na brak zintegrowanego regulatora zastępującego obecny UKE i KRRiT. Jacek Kalinowski z Orange przestrzegał przed nadmierną regulacją rynku telekomunikacyjnego. Jerzy Sadowski z Polkomtela podkreślał, że to właśnie operatorzy komórkowi są liderami we wdrażaniu nowych wymagań regulacyjnych w życie, ale często kończy się to i tak nałożeniem przez UKE kar. Sadowski twierdzi, że samo wdrożenie usługi przenoszenia numerów będzie kosztowało operatorów około 200 mln zł, a popularność usługi jest znikoma. Prezes UKE sądzi natomiast, że abonenci nie korzystają z tej usługi, bo nadal nie działa ona poprawnie, a na polskim rynku nie ma prawdziwej konkurencji. Według Sadowskiego, liberalizacja rynku nie postępuje dynamicznie, bo np. w przypadku MVNO (service providerów) brakuje na rynku przygotowanych do współpracy podmiotów. Firmy negocjujące nie są odpowiednio przygotowane do rozpoczęcia działalności jako operatorzy wirtualni.
W czasie debaty przedstawiciel Telekomunikacji Kolejowej zdradził, że jego firm jest w trakcie negocjacji dotyczącej działalności jako MVNO. Nie poinformowano, z którym z operatorów prowadzone są rozmowy w tej sprawie.