Według ekspertów z Boston Consulting Group, jedynym źródłem zwiększenia przychodów na abonenta w sieciach telefonii komórkowej są przesyłane i odbierane przez abonentów wiadomości i dane. Chcąc jednak na tym zarabiać, operatorzy muszą sobie najpierw poradzić z trudnym problemem wyceny nowych usług.
Specjaliści z Boston Consulting Group szacują, że zwiększenie miesięcznego ARPU o 1 euro, przy założeniu, że cały rynek liczy 5 mln użytkowników telefonów komórkowych, podnosi wartość rynku o 300 mln euro. Jozsef Simola z budapeszteńskiego biura BCG uważa, że jedynym sposobem na zwiększenie ARPU będą w przyszłości wiadomości i dane przesyłane między użytkownikami oraz od operatora do użytkownika. Potencjalnymi konkurentami operatorów komórkowych, którzy będą zabiegali o udział w tym segmencie rynku telefonii komórkowej, będą dostawcy usług internetowych, integratorzy systemów informatycznych i firmy obsługujące płatności realizowane drogą elektroniczną.
Głównym zadaniem dla operatorów telefonii komórkowej będzie przekonanie konsumentów - zarówno tych, którzy korzystają intensywnie z telefonu komórkowego, jak i używających go sporadycznie - do korzystania z nowych usług. Obecnie grupa użytkowników telefonów komórkowych wysyłających duże liczby SMS-ów jest ograniczona. W krajach Europy Środkowej wśród użytkowników telefonów w systemie pre-paid 10 % wysyła 49 5 wszystkich wiadomości. Na przeciwległym biegunie jest grupa stanowiąca 30 % wszystkich użytkowników tego rodzaju telefonów, która wysyła tylko 5 % wiadomości. Jozsef Simola przyznaje, że jednym z największych problemów we wprowadzeniu z powodzeniem na rynek nowego pakietu będzie odpowiednia wycena usług - nie za drogo, żeby i nie odstraszyć klientów, i nie za tanio, żeby zapewnić rentowność. Specjaliści z BCG nie chcieli jednak zdradzić, w jaki sposób należy wyceniać nowe usługi.