HTC pokazał w Warszawie następcę HTC 10. HTC U11 otrzymał szereg usprawnień, w tym najszybszy dostępny procesor i nowy sposób interakcji - ściskanie obudowy.
Wyjątkowa obudowa
HTC U11 rozwinął design zaprezentowany po raz pierwszy prazy okazji modeli U Ultra i U Play. Smartfon jest dostępny w 5 kolorach i posiada szklany tył obudowy. U11 jest pierwszym smartfonem HTC, który jest wodoszczelny według normy IP67. Można bez obawy zamoczyć telefon, czy nawet całkiem go zanurzyć. Rozmiary i waga urządzenia to odpowiednio 153,9 x 75,9 x 7,9 mm i 169 gramów. U11 jest mniejszy od U Ultra, ale nie podąża za nowym trendem super wąskich ramek, zapoczątkowanym przez LG i Samsunga.
Super gładka obudowa uwielbia się palcować.
Najlepsza specyfikacja
HTC zdecydował się na najlepszą dostępną w chwili specyfikację. Smartfon wyposażony został w najnowszy ośmiordzeniowy procesor Snapdragon 835 z których połowa taktowana jest zegarem 2,45 GHz, a druga połowa zegarem 1,9 GHz. Procesor wspomaga 4 GB RAM oraz 64 GB wbudowanej pamięci rozszerzanej za pomocą karty micro SD o pojemności do 2 TB. Najnowszy procesor zaoferował również standard LTE kategorii 16, który obsługuje prędkość pobierania dochodząca nawet do 1 Gbps. Łączność uzupełnia dwuzakresowe WiFi ac, Bluetooth 4.2 i NFC. Telefon posiada czytnik linii papilarnych a także czujnik światła, czujnik zbliżeniowy, czujnik ruchu Motion G, kompas, żyroskop, czujnik magnetyczny oraz czujnik brzegowy.
Nowy sposób obsługi telefonu
To czujnik brzegowy jest nowością i cechą wyróżniającą HTC U11 na tle konkurencyjnych urządzeń. Telefon potrafi wykrywać siłę nacisku na brzegi i rozróżnia krótkie ściśnięcie, jak i przytrzymanie. W ustawieniach znajduje się opcja, która pozwala spersonalizować siłę nacisku potrzebną do aktywacji.
W efekcie do ściśnięcia i przytrzymania można przypisać dwie czynności, rozpoznawane nawet, gdy telefon ma wygaszony ekran. Co istotne - obudowa nie ugina się. HTC podkreśla, że ściśnięcie jest rozpoznawane w każdych warunkach – gdy telefon jest w dodatkowym etui, gdy mamy założone rękawice, gdy ekran jest zmoczony i nie reaguje na dotyk. Ponieważ telefon i tak zawsze trzymamy za krawędzie, niepotrzebne jest szukanie dedykowanych przycisków.
W trakcie krótkiej zabawy telefonem funkcja faktycznie działała bez problemu, za każdym razem aktywując aparat i pozwalając zrobić zdjęcie, a także przełączyć się na przednia kamerę.
W przyszłości producent chce udostępnić pełną personalizację ściśnięcia dla każdej aplikacji w telefonie. Użytkownicy sami będą mogli tworzyć profile i udostępniać je w sieci. W efekcie polubienie zdjęcia na Instagram zamiast dwukrotnego kliknięcia będzie można zastąpić ściśnięciem. Innym przykładem, jest zwiększanie przybliżenia w Google Maps wraz ze zwiększaniem siły nacisku.
Najwyższej jakości dźwięk
W trakcie testów HTC U Ultra chwaliłem funkcje USonic polegającą na dostosowaniu brzmienia słuchawek w sposób automatyczny do konstrukcji każdego ucha użytkownika z osobna. Dźwięk faktycznie był na bardzo wysokim poziomie. Tym razem nie miałem okazji sprawdzić brzmienia nowszej wersji, ale producent chwali się, że słuchawki są jeszcze lepsze niż wcześniej. Dodatkowo pojawiła się nowa funkcja, nieobecna wcześniej w U Ultra, czyli redukcja szumów otoczenia, obliczana wewnątrz telefonu. Dotąd jedynym producentem posiadającym takie rozwiązanie było Sony. Do obsługi zwykłych słuchawek z wtyczką mini jack dołączona została specjalna przejściówka, która zawiera w sobie wysokiej jakości DAC.
Sam telefon posiada wbudowane 4 mikrofony. Cała obudowa urządzenia spełnia rolę pudła rezonansowego dwóch głośników.
Aparat zaliczający się do ścisłej czołówki
Drugą mocną stroną HTC U Ultra była jakość zdjęć. Telefon świetnie sobie radził, dorównując najlepszym. W najnowszym modelu został jeszcze usprawniony. Ma jaśniejszy obiektyw F/1.7 i ulepszone przetwarzanie obrazu. Rozdzielczość pozostała bez zmian na poziomie 12 megapikseli. Jest stabilizacja optyczna i ustawianie ostrości za pomocą detekcji fazy.
Zauważyłem, że poprawiona została aplikacja aparatu.
Aparat ma być super szybki i oferuje funkcje HDR przy każdym ujęciu, bez dodatkowych opóźnień. Inną ciekawostką jest ustawianie ostrości na obiekt znajdujący się w kadrze, który emituje dźwięk, czyli np. na aktualnie mówiącą osobę. Pomagają w tym wspomniane wcześniej 4 mikrofony.
HTC U11 jest też jednym z naprawdę nielicznych smartfonów, rejestrujących wideo slow motion w 120 klatkach na sekundę, w rozdzielczości 1080p. Tutaj lepsza może okazać się tylko Xperia XZ Premium, która nagrywa co prawda w 720p, ale za to w 960 klatkach na sekundę.
Ekran nie zawodzi
HTC nie ma problemu z jakością wyświetlaczy i najnowszy model to potwierdza. Przekątna ekranu ma 5,5 cala i rozdzielczość QHD 2560 x 1440 pikseli. Mówiąc krótko - jest po prostu bardzo dobrze.
Na koniec sensowna cena
W porównaniu do Samsunga S8 czy LG G6 HTC U11 został dość atrakcyjnie wyceniony. Przy bardzo bogatym wyposażeniu i najlepszej dostępnej specyfikacji kosztuje w naszym kraju 3249 zł. To wciąż dużo, ale LG startował z wyższego pułapu, a nie oferował najszybszego procesora i kilku innych usług. Samsung też jest droższy. Jedynie Sony Xperia XZ Premium z tym samym procesorem jest tańsza o 50 zł. Podobnie jak Sony, HTC oferuje atrakcyjny zestaw bonusów w przedsprzedaży. HTC U11 to bardzo ciekawy i ładny smartfon. Szkoda tylko, że jego obudowa tak łatwo się brudzi.
Zdjęcia z premiery: