Od kilku dni testujemy telefon, który już teraz można nazwać telefonem 2008 roku. Na pewno nie można go będzie nazwać najnowocześniejszym telefonem 2008 r., bo na polski rynek weszło już i wejdzie wiele bardziej zaawansowanych urządzeń. Można mu za to przyznać także miano Najbardziej Kultowego Gadżetu 2008 i są minimalne szanse, że jakieś urządzenie zepchnie go z najwyższego podium.
Kupić, czy nie kupić (poważny poradnik GSMonline.pl)
Kto powinien kupić iPhone 3G:
ktoś kto uwielbia markę Apple
posiadacz pirackiej wersji iPhone 2G – nie będzie musiał niczego łamać, obchodzić, pokątnie instalować- iTunes działa i można w nim założyć konto, działają także bez problemu aktualizacje oprogramowania
szpaner – nic więcej w tematach „telefon” i „szpanowanie” w tym roku nie uda się osiągnąć
gadżeciarze (testerzy wszelkiej maści nowości) z nadmiarem gotówki
osoby, które uwielbiają słuchać muzyki z plików MP3
osoby, które lubią korzystać z mobilnego Internetu (nie dotyczy to wielbicieli poczty elektronicznej)
pracownicy agencji reklamowych, domów mediowych, stacji radiowych i telewizyjnych, graficy, artyści – po prostu trzeba go mieć i jak najszybciej pozbyć się wersji 2G (dać mamie – będzie o czym opowiadać)
esteci
podrywacze
iPhone będzie także doskonałym prezentem dla nowoczesnej kobiety (porada dla panów, którzy ostatnio zawiedli swoje wybranki na całej linii)
Kto nie powinien kupować iPhone 3G (ale powinien się nim przynajmniej pobawić przez kilka godzin)
fanatyczni wielbiciele mobilnego Windowsa i systemu Symbian
osoby, które korzystają z szybkiej transmisji danych w telefonie
osoby, które korzystają z poczty elektronicznej bez bardzo dobrej blokady spamu na poziomie serwera
osoby, które chcą korzystać z dobrego systemu nawigacji np. Automapy w Polsce
osoby, które lubią małe telefony
osoby, które w ogóle nie dbają o telefon – rzucają nim, noszą z kluczami itd.
osoby, które lubią robić zdjęcia telefonem
osoby, które często korzystają z usługi MMS
osoby, które chcą czasami przesłać komuś SMS-a, którego otrzymają od znajomych (masakra – iPhone nie ma takiej funkcji)
osoby, które nagrywają krótkie filmy telefonem (w standardzie także nie ma takiej opcji)
osoby, które liczą na telefon z bardzo dobrą baterią
osoby, które wierzą, że iPhone jest inny niż wszystkie gadżety i nigdy się nie zawiesza
ten kto lubi małe telefony – iPhone jest duży!
ktoś kto chce mieć radio FM w telefonie (iPhone oferuje tylko stacje internetowe)
Pudełko
Telefon do testów otrzymaliśmy od Ery, ale na pudełku i w środku opakowania nie ma żadnego znaku, że urządzenie to pochodzi właśnie od tego operatora. Dopiero po włączeniu urządzenia i wpisaniu kodu PIN na ekranie pojawi się mikroskopijna nazwa operatora w roku. Wersja 8 GB jest czarna, ale np. słuchawki i ładowarka są białe.
W pudełku nie ma gwarancji i instrukcji obsługi. Materiały papierowe są bardzo oszczędne – niektóre z nich są po angielsku, a niektóre po polsku.
W komplecie znajdziemy ładowarkę (małą, która wykorzystuje kabel USB do transmisji danych), telefon, słuchawki, szmatkę do ekranu (co zapowiada problemy z czystością ekranu i obudowy) i…to wszystko. Brakuje trochę pokrowca, choć iPhone w „ubraniu” wygląda dużo gorzej niż w wersji „naked”.
Wygląd zewnętrzny
iPhone jest telefonem dużym i ciężkim – waży aż 133 gramy, a jego długość to 115 mm. Ekran ma wymiar 3.5 cala przy rozdzielczości 480x320 pikseli. Klawiszy na obudowie nie ma zbyt wiele. Są to:
klawisz start – rodzaj ESC w systemie Windows
klawisz włączania i wyłącznia
regulacja głośności
przełącznik do trybu „silent”
Porty są trzy:
ładowarka zintegrowana z transmisją danych
słuchawki (jack)
łącze do karty SIM – specjalna szuflada na górze obudowy
Z tyłu obudowy znajdziemy niepozorny otwór z obiektywem.
Pierwsze uruchomienie
Telefon „działa” już po wyciągnięciu go z pudełka. Wszelkie ustawienia zostały przygotowane przez producenta we współpracy z operatorem. Co więcej, w Erze nie można samodzielnie w prosty sposób zmienić np. APN-u do Internetu – w menu nie znajdziemy takiej funkcji.
System na pierwszy rzut oka jest systemem skończenie doskonałym – wygląda bosko, obsługuje się go wygodnie, działa szybko, nie zawiesza się i nie spowalnia. Pozory trochę nas jednak mylą – telefon ten bez problemu można zawiesić (a nawet zwykle on radzi sobie z tym sam ). Czasami dochodzi także do spontanicznego spowolnienia jego reakcji. iPhone 3G potrafi także niespodziewanie zamknąć aplikację. Nam te przypadki zdarzały się podczas słuchania muzyki z aplikacji iPod i jednoczesnego przeglądania Internetu przeglądarką Safari. Należy dodać, że korzystaliśmy z najnowszej wersji oprogramowania 2.0.2, która akurat instaluje się szybko i sprawnie przez iTunes.
Uruchamianie telefonu razem z wprowadzeniem kodu PIN trwa około 30 sekund, co nie jest rekordem świata.
Należy podkreślić, że iPhone i jego interfejs można uznać za rewolucyjny – tak dobrego ekranu dotykowego na rynku nie ma, prędkość działania systemu (już po uruchomieniu) również naprawdę zaskakuje.
Współpraca z komputerem
Żeby korzystać z iPhone 3G wcale nie trzeba mieć od razu Airbooka, czy innego komputera Apple. iTunes (duży pakiet do synchronizacji, zakupów itd. itp.) działa znakomicie na Windowsie i bez problemu synchronizuje się z Outlookiem.
iTunes Store działa w Polsce tylko jako sklep z aplikacjami dla iPhone, muzyki niestety nie możemy sobie pobrać. To duża wada, choć ceny plików muzycznych po przeliczeniu na złotówki nie nastrajają do ogromnych zakupów muzyki w przyszłości - już po ewentualnym uruchomieniu polskiej wersji serwisu.
Jedyną wadą jaką dostrzegliśmy w czasie synchronizacji było dziwne zachowanie przy przesyłaniu plików graficznych z iPhone do PC – iTunes utworzył specjalny katalog na zdjęcia, stworzył w nim kilkadziesiąt katalogów i….plików graficznych w nich nie było. Dobrze, że akurat zdjęcia możemy przegrywać „ręcznie” przez Exporatora.
Transmisja danych
W telegraficznym skrócie: WLAN działa znakomicie – telefon po połączeniu z daną siecią WLAN, wpisaniu kodów dostępu zapamiętuje ją i już zawsze łączy się z nią całkowicie samodzielnie. WLAN ma priorytet nad siecią GSM/3G, co pozwala użytkownikowi na szybszą pracę, a nie na skupianie się na wyborze punktów dostępowych.
Gorzej jest z transmisją w sieci mobilnej – w Warszawie iPhone 3G działa głównie w standardzie EDGE. Sieć 3G jest bardzo rzadko przez niego wykrywana. Pociechą jest natomiast to, że także na małej wsi ze słabym zasięgiem GSM, EDGE w iPhone 3G działa bardzo sprawnie i można bez problemu korzystać z maila i Internetu. iPhone może działać także w tunelu VPN.
Przeglądarka
Safari działa znakomicie i szybko, choć to właśnie ta aplikacja czasami się zamykała bez ingerencji ze strony użytkownika. Wadą programu jest brak wtyczki flash, co utrudnia dostęp do wybranego contentu. Filmy Youtube odtwarzane są w specjalnej aplikacji zewnętrznej, a większości banerów po prostu nie widać, co akurat może być dla niektórych zaletą.
Poczta, SMS i MMS
Klient poczty w iPhone 3G jest bardzo prosty, co oczywiście go nie powinno skreślać. Dla użytkowników biznesowych przygotowano także wersję MS Exchange, ale współpracy z tym serwerem nie testowaliśmy. Po konfiguracji konta POP3/SMTP telefon próbował się z nim połączyć przy wykorzystaniu protokołu SSL i bez niego – kilka prób było nie udanych, co powoduje brak możliwości zapisania ustawień konta w pamięci aparatu. Po paru kolejnych próbach coś „zaskoczyło” i telefon zdefiniował konto. Kolejne łączenia z serwerem odbywały się już bez żadnej zwłoki.
Najważniejszą wadą poczty w iPhone jest to, że telefon ten ściąga zdjęcia dołączone do listów ze spamem – przypadkowe kliknięcie w list, pobranie prawie nagiej Britney Spears i spamerzy wiedzą, że warto wysyłać spam na to konto e-mail. To duże zaniedbanie ze strony bezpieczeństwa.
W SMS-ach wady są chyba poważniejsze – nie możemy przesłać SMS-a, który od kogoś otrzymaliśmy (a w mailach forward działa) - bez komentarza. Zaletą obsługi SMS jest natomiast sposób zapisu „rozmowy” SMS z danym kontaktem z książki – wygląda to jak kolorowy chat. iPhone nie obsługuje raportów doręczeń wiadomości SMS – to kolejna tzw. „porażka”.
iPhone nie obsługuje także MMS-ów. Zewnętrzna aplikacja nie rozwiązuje tu żadnych problemów, bo już w poprzedniej wersji nie działała zbyt stabilnie. Dla obecnej wersji chyba jeszcze nie przygotowano aplikacji do obsługi wiadomości multimedialnych.
Nawigacja
W iPhone 3G wgrano aplikację Google Maps – to nie jest pakiet do nawigacji, tylko pakiet, który we współpracy z GPS i nadajnikami komórkowymi potrafi określić i pokazać (po pobraniu danych) gdzie jesteśmy i jak możemy dojechać do wybranego punktu. Droga ta zostanie pokazana w postaci listy kolejnych punktów i my samodzielnie musimy przełączać sobie kolejne kroki w zależności od etapu podóży – bez komentarza.
Google Maps działa także bardzo sprawnie, gdy np. w danej okolicy szukamy restauracji.
Aparat fotograficzny (nie kamera)
Wielbiciele iPhone twierdzą, że możemy nagrać nim plik wideo. W standardzie, bez dodatkowej aplikacji, nie jest to możliwe. iPhone bez problemu natomiast wykonuje zdjęcia – nie ma żadnych ustawień aparatu, nie ma lampy błyskowej, a zdjęcia mają jakość na poziomie standardów z 2004 r. - zwykle są poruszone i rozmyte, a dobrze wychodzą tylko zdjęcia w bardzo dobrych warunkach oświetleniowych.
Bateria
Baterii w iPhone 3G nie widzimy, bo jest zamknięta w telefonie. Jej wymiana w serwisie kosztuje około 50 euro. Bateria przy tzw. ostrym korzystaniu z Internetu, odtwarzacza MP3, poczty, bez dzwonienia wytrzymuje jeden dzień – na szczęście działa ładowanie przez USB i to ratuje użytkowników iPhone 3G przed niespodziewaną utratą kontaktu z najbliższymi.
Odtwarzacz MP3 (radia nie ma)
Odtwarzacza iPod nie trzeba reklamować – w USA i UK inne odtwarzacze po prostu nie istnieją i z czegoś do wynika. Obsługa jest prosta, iPhone sam segreguje nasze pliki, a jakość dźwięku jak na MP3 jest bardzo. Wadą jest oczywiście scena muzyczna, która nie znajduje się przed nami, ale po prostu między uszami – tak jest niestety w większości prostych odtwarzaczy i słuchawek. Radia w iPhone 3G nie ma – do dyspozycji pozostają nam tylko stacje internetowe.
Bajery
Z tzw. bajerów na pewno należy wspomnieć o „światowym” zegarku, o aplikacji pogoda, o aplikacji Youtube oraz o wspaniałym kalendarzu. Apple oferuje także setki aplikacji (w tym wiele bezpłatnych) poprzez App Store. Jakość aplikacji (nawet tych bezpłatnych) jest wysoka i każdy może znaleźć coś dla siebie. Instalacja odbywa się poprzez iTunes lub bezpośrednio na telefonie.
Podsumowanie
iPhone 3G – przyjemnie, że jest już oficjalnie w naszym kraju, ale nie jest to telefon dla wszystkich. Każdej zainteresowanej osobie zalecamy wcześniejszą, przynajmniej jednodniową zabawę tym telefonem, żeby później nie było za dużego tzw. dysonansu pozakupowego. Główną zaletą iPhone 3G jest jego kultowość – osoby, które go kupią będą należeć do pewnej kasty, a to bez złośliwości jest ważne w obecnych czasach. iPhone jest także bardzo prostym i wygodnym w obsłudze urządzeniem. Wybrane wady zostały opisane w powyższym artykule.
Kolejek po iPhone 3G pod salonami Ery i Orange nie było, ale to wina Apple, a nie Polaków. Ta firma „olala” nasz rynek wiele lat temu i teraz nasi operatorzy na tym cierpią. Marka Apple, iPod, iPhone są kultowe w określonej i niestety dla Apple, Ery i Orange wąskiej grupie. Teraz te firmy muszą to zmienić. Do walki o polskiej dusze włączył się sam Apple, bo w prasie pojawiły się już reklamy iPhone opłacone najprawdopodobniej bezpośrednio z budżetu amerykańskiej firmy.
Ciąg dalszy testu może nastąpi, są także przewidziane jego aktualizacje. Czekamy także na opinie użytkowników tego telefonu oraz jego wielbicieli – prosimy o maile na adres: redakcja@gsmonline.pl Najciekawsze opinie opublikujemy w treści testu.
UPDATE 1:
Przykład poważnego błędu w zabezpieczeniu telefonu kodem bezpieczeństwa:
UPDATE 2:
Przetestowaliśmy współpracę telefonu z zestawem słuchawkowym Bluetooth firmy Nokia. Zestaw działa znakomicie, połączenie nie było rozłączone przez około 10 km szybkiej jazdy samochodem, jakość dźwięku była bardzo dobra. Telefon po wybraniu numeru pyta się, czy skorzystać z Bluettoth, głośnika wewnętrznego, czy też systemu głośnomówiącego wbudowanego w telefon.
UPDATE 3 (Czytelnik Marcin "Pchel"):
W urządzeniu z kartą Orange i oprogramowaniem 2.0.2 można zmienić APN (punkt dostępu do Internetu).
Przeglądarka Safari ma brak pamięci "cache", więc transmituje większą ilość danych niż inne przeglądarki.
Telefon ma ekran dotykowy, ale wrażliwy na ciepło - stukanie w niego rysikiem lub tipsami nie wywołuje żadnej reakcji.