Nowe technologie i nowoczesne narzędzia cyfrowe ułatwiają komunikację między pracownikami. Na wizerunek pracodawcy składa się również odpowiednie zarządzanie różnorodnością w firmie oraz umożliwianie pracownikom realizacji swoich pasji – mówi Jacek Kowalski, członek zarządu ds. zasobów ludzkich w Orange Polska.
Warto zwrócić uwagę na dwa elementy, które zazwyczaj dominują u dobrych pracodawców – wskazuje Jacek Kowalski – To połączenie wyzwań pracy rozwojowej, zmuszającej do dodatkowego wysiłku z satysfakcją z tej pracy, z możliwością przebywania w określonym środowisku pracy, mającym także inne cele niż tylko zawodowe. Może to być spełnianie się w różnego rodzaju akcjach, także charytatywnych, funkcjonowaniu we wspólnotach wymieniających się wiedzą czy możliwość spędzenia czasu po pracy w niewymuszony sposób.
Jednym z ważnych elementów budowania przyjaznego środowiska pracy i ułatwiania życia pracownikom jest cyfryzacja i nowoczesne technologie.
To, co skłania nas do inwestycji w cyfryzację, to szybkość interakcji. Często musimy coś szybko konsultować, by przechodzić do następnych etapów projektu, dlatego spotykamy się wirtualnie. To jest spowodowane tempem dnia i geograficzna lokalizacją naszych pracowników. Orange Polska działa w 190 miejscach, pracuje u nas ponad 16 tys. osób, a 800 zespołów działa w rozproszeniu, czyli menedżerowie są gdzie indziej niż ich zespół – wyjaśnia Jacek Kowalski. – Poza tym cyfrowe narzędzia są niezbędne, bo mnóstwo rzeczy dzieje się w wirtualnym świecie.
W Orange Polska 95 proc. procesów HR uległo cyfryzacji. Pracownicy nie podpisują papierowych list obecności, wszelkie wnioski (np. urlopowe) składają w formie elektronicznej, sami drukują zaświadczenia o zatrudnieniu czy zarobkach wymagane przez inne instytucje, w tym także oświadczenia podatkowe. Zdaniem Jacka Kowalskiego narzędzia cyfrowe sprzyjają efektywnej i satysfakcjonującej pracy. Nie ograniczają zarazem w żaden sposób udziału człowieka i pomagają podczas codziennych obowiązków.
Orange Polska wykorzystuje komunikator Lync, dzięki któremu pracownicy łączą się podczas rozmów i telekonferencji ok. 170 tys. razy miesięcznie. Coraz częściej transmitowane są spotkania i zwiększa się liczba ich uczestników. Pracownicy firmy, jak twierdzi Jacek Kowalski, odbywają 10 tys. sesji miesięcznie za pośrednictwem narzędzi cyfrowych. – To staje się standardem – ocenia Jacek Kowalski.
W Orange działa wewnętrzny portal społecznościowy Plazza, na którym można się dzielić zainteresowaniami i przemyśleniami. Funkcjonuje na nim ok. 300 społeczności.
Cyfrowe rozwiązania umożliwiają też zdalną pracę z domu, dzięki czemu możliwa jest reakcja pracodawcy na zmianę sytuacji zawodowej lub prywatnej pracownika. Możliwość zachowania równowagi między pracą a życiem osobistym staje się coraz ważniejszym kryterium wyboru pracodawcy dla nowych pokoleń pracowników. Cenią również to, że pracodawca daje możliwość spełniania się w różnego rodzaju akcjach społecznych i charytatywnych. W Orange Polska w programie wolontariatu uczestniczy ok. 3 tys. osób rocznie.
Z podejściem wchodzącego na rynek pracy pokolenia Y wiąże się też inne wyzwanie dla pracodawców, a mianowicie zarządzanie różnorodnością. Chodzi o to, by optymalnie wykorzystywać potencjał ludzi pracujących w firmie.
Uważam, że różnorodność zawsze jest zaletą, którą nie zawsze potrafimy odpowiednio wykorzystać – uważa Jacek Kowalski. – Dobrze, żeby zespoły nie były jednorodne pod względem kompetencji, żeby składały się z ludzi, którzy w różny sposób patrzą na dany projekt. Potrzebni są tylko mądrzy menedżerowie, którzy potrafią z tego korzystać. Dlatego firma wspiera różnorodne zespoły, tak, aby doświadczenie, wiedza i zaangażowanie efektywnie się uzupełniały.
Orange Polska zatrudnia osoby w wieku od 20 do ponad 60 lat (średnia wieku to 42 lata). Udział kobiet na stanowiskach kierowniczych sięga 37 proc., panie są także w zarządzie firmy.
Od dwóch lat działa program angażujący zawodowo osoby z niepełnosprawnościami („Zdrowie na Tak”).
– W Orange pracują ludzie z różnymi poziomami niepełnosprawności i rozmaitym ich zaawansowaniem – mówi Jacek Kowalski. – Staramy się dopasować pracę tak, żeby niepełnosprawność im nie przeszkadzała. W jednym z salonów pracuje sprzedawca po amputacji obu nóg. Jest bardzo dobrze postrzegany przez klientów i zbiera wysokie oceny. To kwestia jego osobistej motywacji i stworzenia przez nas odpowiednich warunków. Niestety, nie zawsze jesteśmy w stanie temu sprostać, ale się staramy. Chcemy, aby Orange był przyjaznym pracodawcą.