Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT) przekazała prezesowi UKE raport na temat barier rozwoju konkurencji na polskim rynku telekomunikacyjnym. Zdaniem KIGEiT, zgromadzony materiał w postaci 80 przykładów obstrukcyjnych działań TP wobec ośmiu ankietowanych operatorów, wskazuje na potrzebę dokonania podziału funkcjonalnego TP.
Lista przykładów obstrukcji, zamieszczona w raporcie firmy Audytel na zlecenie KIGEiT - który w dniu 4 grudnia br. został przekazany Prezesowi UKE - powstała na podstawie wywiadów z przedstawicielami największych operatorów alternatywnych (operatorów współpracujących z TP na polskim rynku jest co najmniej kilkudziesięciu). Pomimo to w raporcie zgromadzono aż 80 przykładów różnego typu praktyk dyskryminacyjnych. Ze względu na liczbę ankietowanych operatorów można stwierdzić, że wskazane przykłady są tylko „wierzchołkiem góry lodowej”.
Zgodnie z dyrektywami UE i polskim Prawem telekomunikacyjnym - w celu zwiększenia konkurencji oraz uniknięcia zbędnych kosztów powielania infrastruktury – TP, jako operator o znaczącej pozycji na danych rynkach właściwych zobowiązana jest do udostępniania na określonych warunkach elementów swojej infrastruktury oraz przestrzegania określonych reguł we współpracy z innymi operatorami, w szczególności świadczenia usług hurtowych na warunkach nie gorszych niż własnym jednostkom biznesowym lub służbom świadczącym usługi dla odbiorców detalicznych.
Niestety – jak dowodzi raport Audytel dla KIGEiT - z racji oczywistego konfliktu interesu, wynikającego z faktu, że operatorzy alternatywni korzystają z usług hurtowych TP w celu konkurowania z nią samą na rynku detalicznym, były monopolista nie jest zainteresowany świadczeniem usług hurtowych. Z tego powodu TP nie wypełnia rzetelnie spoczywających na niej obowiązków i na każdym etapie stara się korzystanie z tych usług utrudnić, nawet kosztem łamania zapisów Prawa telekomunikacyjnego.
TP na każdym etapie „współpracy” kreuje inne problemy. Niektóre z nich to po prostu odmowa realizacji obowiązków regulacyjnych, inne to z pozoru drobne problemy operacyjne, w praktyce jednak znacząco utrudniające operatorom alternatywnym efektywne konkurowanie na rynku detalicznym.
Praktycznie każdy problem związany ze współpracą międzyoperatorską wymaga szeregu działań wyjaśniających i nawet wtedy, gdy ostatecznie dochodzi do kompromisu, proces ten trwa wiele tygodni. Problemy powodują straty u operatorów alternatywnych oraz opóźniają rozwój konkurencji na polskim rynku – niektóre z nich o kilka lat, niektóre o kilka miesięcy. Warto jednak zauważyć, że nawet, jeśli dany problem opóźnia współpracę „zaledwie” o kilkanaście dni czy kilka tygodni (czyli teoretycznie mógłby zostać uznany za nieistotny), to fakt, że tego rodzaju opóźnienia występują na każdym etapie, powoduje, że łączne opóźnienia sięgają kilku lat!
Główne, wskazane w raporcie problemy na etapie negocjacji umów to fakt, że praktycznie trudno etap ten w ogóle uznać za negocjacje. TP przedstawia bowiem propozycje umów czy aneksów, a operator alternatywny może tę propozycję zaakceptować w całości, bądź podpisanie umowy/aneksu nie jest możliwe. Poza tym, praktyka negocjacyjna TP (formalności, brak osób decyzyjnych podczas spotkań, opóźnienia) powoduje, że w bardzo niewielu przypadkach dochodzi do zamknięcia negocjacji w ustawowym terminie 90 dni.
Propozycje TP najczęściej są też niezgodne i mniej korzystne dla operatorów alternatywnych od zapisów ofert ramowych. Najbardziej drastycznym tego przykładem może być propozycja dotycząca rozliczeń PSI (płaska stawka interkonektowa) po cenie wyższej od stawek z oferty ramowej o 230-350%. Co więcej, TP do tej pory nie podpisała dobrowolnie żadnej umowy na PSI i to pomimo faktu, iż jest ona częścią prawomocnego RIO 2006.
Podobnie jest w przypadku WLR, gdzie dyskryminacja TP objawia się tym, iż rozwiązanie to zostało wprowadzone wyłącznie w oparciu o decyzje Prezesa UKE. TP nie podpisała ani jednej umowy WLR z operatorem alternatywnym, jednak zrobiła to z własną spółką córką - PTK Centertel (Orange) - na dokładnie tych samych warunkach, których odmawia wszystkim konkurentom!
TP nie wykazuje też chęci do optymalizacji procesów, stąd często oferowane usługi są niskiej jakości, realizowane z opóźnieniem, albo nie są realizowane w ogóle. W raporcie opisano przykłady odmowy realizacji usługi BSA dla klientów korzystających z WLR, oraz statystyki na temat rzekomych błędów formalnych i opóźnień przy realizacji usług BSA, które poważnie narażają na szwank interesy operatorów alternatywnych..
Zdaniem KIGEiT, bez diametralnej zmiany podejścia TP do obsługi kluczowych dla polskiego rynku usług hurtowych, Polska nie ma szans na nadrobienie co najmniej kilkuletniego opóźnienia w rozwoju dostępu szerokopasmowego. W ocenie KIGEiT, obecna postawa TP jest trwałym hamulcem rozwoju konkurencji na polskim rynku telekomunikacyjnym. Biorąc pod uwagę wydarzenia z przeszłości i doświadczenia z innych krajów, nawet zaostrzenie, czy doprecyzowanie obecnie stosowanych środków regulacyjnych nie pozwoli na wyeliminowanie dyskryminacyjnej postawy TP.
Stąd też, zdaniem KIGEiT, niezbędne są takie środki jak podział funkcjonalny, a być może nawet strukturalny. Separacja powinna nie tylko skutecznie wyeliminować przedstawione problemy, ale faktycznie zmienić gotowość TP do współpracy poprzez stworzenie mechanizmów, które będą motywowały odpowiednie jednostki i osoby zarządzające tymi jednostkami do maksymalizacji sprzedaży usług hurtowych i prowadzenia równoprawnej współpracy.