Najlepsze efekty w walce ze złodziejami kabli ma branża telekomunikacyjna - raport

Newsy
Opinie: 5

Memorandum na rzecz przeciwdziałania zjawiskom kradzieży i dewastacji infrastruktury przygotowało raport o skali incydentów kradzieży i dewastacji infrastruktury telekomunikacyjnej, energetycznej i kolejowej w 2016 r.

  • 33 proc. spadek liczby kradzieży i przypadków dewastacji infrastruktury w branżach telekomunikacyjnej, energetycznej i kolejowej miedzy 2015 r. a 2016 r.
  • Skutki społeczne kradzieży i dewastacji w 2016 r.: 74 796 klientów pozbawionych usług telekomunikacyjnych, 12 217 odbiorców pozbawionych energii elektrycznej, i 7 524 opóźnionych pociągów
  • Najlepsze efekty w walce ze złodziejami kabli odnotowuje branża telekomunikacyjna

Od kilku lat liczba przypadków kradzieży i dewastacji infrastruktury telekomunikacyjnej, energetycznej i kolejowej spada. Podczas gdy w latach 2011-12 odnotowywano znacznie ponad 17 tys. takich przypadków rocznie, w 2016 roku liczba takich zdarzeń była prawie trzy razy mniejsza, bo wyniosła niespełna 6 tys. – wynika z danych zebranych przez sygnatariuszy Memorandum na rzecz przeciwdziałania zjawiskom kradzieży i dewastacji infrastruktury. Mimo to, koszty, jakie w 2016 r. z tego tytułu poniosły trzy branże, sięgnęły 20 mln zł. Zdecydowanie korzystniej dla wszystkich byłoby te pieniądze przeznaczyć
na inwestycje rozwojowe.

Ponad 5,9 tys. przypadków kradzieży czy dewastacji infrastruktury zanotowały w ubiegłym roku branże telekomunikacyjna, energetyczna i kolejowa. To dużo, jednak w porównaniu z rokiem 2015 oznacza to spadek liczby incydentów aż o 33 procent.

Liczba incydentów kradzieży i dewastacji infrastruktury ogółem, lata 2009-2016.

Podczas, gdy w 2012 roku roczne koszty dewastacji i kradzieży infrastruktury ponoszone przez telekomunikację, energetykę i kolej sięgnęły 64 mln zł, to od tamtego czasu systematycznie spadają i w ubiegłym roku były ponad trzy razy mniejsze. Z pewnością przyczyniło się do tego wpisanie w 2013 r. prac prowadzonych w ramach Memorandum do katalogu działań rządowego programu ograniczenia przestępczości i zachowań aspołecznych „Razem bezpieczniej”, ale przede wszystkim zwiększenie świadomości społeczeństwa na te zjawiska.

Liczba incydentów kradzieży i dewastacji infrastruktury w rozbiciu na branże, lata 2009-2016.

Istotny wpływ na mniejszą skalę tego typu incydentów może mieć także poprawa sytuacji gospodarczej w kraju. Przykładowo, w latach 2011-2013 stopa bezrobocia kształtowała się na poziomie 12-14 proc., podczas gdy obecnie jest najniższa od lat - według GUS w kwietniu tego roku spadła do 7,7 proc. Nastąpił też wzrost dochodów polskiego społeczeństwa. Według danych GUS przeciętny miesięczny dochód tzw. rozporządzalny na osobę wyniósł w 2016 roku 1 475 zł i był wyższy o 7 proc. w porównaniu z 2015. Jak wynika z opublikowanych danych, na konsumpcję wydajemy o 4,5 proc. więcej niż rok wcześniej. To może powodować, że zmniejsza się grupa osób zajmujących się kradzieżą kabli.

Z danych zebranych przez sygnatariuszy Memorandum na rzecz przeciwdziałania zjawiskom kradzieży i dewastacji infrastruktury wynika, że od 2012 r. najskuteczniej walczy ze złodziejami infrastruktury branża telekomunikacyjna. I tak, podczas gdy pięć lat temu telekomy odnotowały około 10,5 tys. takich zdarzeń, to w 2016 roku liczba ta zmalała do 1,6 tys., a związane z tym koszty spadły z 39,6 mln zł w 2012 r. do 6,2 mln zł w 2016 r. Jeszcze w 2015 roku wyniosły one w branży telekomunikacyjnej 11 mln zł, a liczba incydentów sięgała w tym sektorze blisko 3,4 tys.

Nie bez znaczenia jest też fakt, że operatorzy w coraz większym stopniu opierają swoją sieć na infrastrukturze światłowodowej, a nie miedzianej.

Liczba incydentów kradzieży i dewastacji infrastruktury w branży telekomunikacyjnej w 2016 r. w poszczególnych województwach.

 

Największa liczba zdarzeń kradzieży i dewastacji infrastruktury w 2016 roku wystąpiła w woj. śląskim (1 103 przypadki), dolnośląskim (909), małopolskim (792) i mazowieckim (746). Są to województwa, które od lat zajmują czołowe miejsca w tych statystykach, ale mają też swoją specyfikę branżową. Na Śląsku sprawcy najchętniej kradną infrastrukturę kolejową - w ubiegłym roku zanotowano 617 takich przypadków. Wpływ na to ma duże zagęszczenie infrastruktury kolejowej na Śląsku oraz duża liczba aglomeracji. Duża liczba skupisk ludności przekłada się z reguły na wzrost kradzieży i dewastacji infrastruktury. Jednak i tak kolei udało się w ubiegłym roku ograniczyć liczbę takich incydentów na Śląsku o 27 proc. w stosunku do poprzedniego roku.

W sektorze energetycznym największą liczbę kradzieży i dewastacji odnotowano w Małopolsce. W województwie tym problemy też ma kolej, gdzie liczba tego typu incydentów wzrosła w porównaniu z 2015 r. o 34 proc. do 322 przypadków w 2016 r.

Jeśli chodzi o branżę telekomunikacyjną, to największe nasilenie kradzieży i dewastacji infrastruktury telekomunikacyjnej w 2016 r. wystąpiło w woj. dolnośląskim (376 przypadków). Dla odmiany stosunkowo niewiele takich incydentów wystąpiło w Małopolsce (60 w 2016 r.), regionie pod tym względem trudnym dla kolei i energetyki.

Skutki kradzieży i dewastacji infrastruktury to jednak nie tylko straty finansowe, jakie ponoszą konkretne firmy, ale także poważne koszty społeczne. Skutki tych działań odczuwają np. pasażerowie kolei – z powodu kradzieży infrastruktury kolejowej, w ubiegłym roku opóźnionych było ponad 7,5 tys. pociągów. W przypadku energetyki na skutek takich incydentów ponad 12,2 tys. klientów czasowo pozbawionych zostało energii elektrycznej. A jeśli chodzi o telekomunikację, to blisko 75 tys. klientów zostało odciętych od usług.

Skutki społeczne kradzieży i dewastacji w 2016 roku

Opinie:

Opinie archiwalne (5):

Komentuj

Komentarze / 5

Dodaj komentarz

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: