Bardzo mi miło, że poprzedni artykuł wywołał dyskusję na temat opłacalności naliczania sekundowego w sieci Idea. Jak wszędzie - analiza nie przypadła do gustu niektórym użytkownikom, ale mam nadzieję, że wielu z Was zaczęło myśleć o tym, że można trochę zaoszczędzić na naliczaniu sekundowym. W poprzednim artykule było parę niedopatrzeń, jak np.: brak było informacji o tym, że opłata aktywacyjna za naliczanie sekundowe ponoszona jest wyłącznie przez użytkowników NIO, którzy kupili telefon przed październikiem 2002 roku, czy to, że w zegarze połączeń w każdym telefonie znajdują się również połączenia bezpłatne. Dziękuję użytkownikom GSMOnline za wskazanie błędów i zasadną krytykę.
Tak jak obiecałem - tym razem zabrałem się za przeanalizowanie nowych taryf Plusa w kontekście naliczania sekundowego. Dlaczego nowych? Niestety w starych taryfach w Plusie dla klientów indywidualnych, czyli: Czasami, Często i Non Stop nie można wykupić naliczania sekundowego.
W swoich obliczeniach korzystałem, tak jak poprzednio z bazy danych Telecommunication Consulting Group Sp. z o.o. i tak jak poprzednio oparłem się na wynikach uzyskanych z analizy 50 różnych telefonów.
Oto krótka charakterystyka Plusa i nowych taryf z naliczaniem sekundowym
standardowa taryfikacja to 30/30, czyli naliczanie opłat co 30 sekund,
przechodzenie niewykorzystanych minut na 3 następne okresy rozliczeniowe, z tym, że w następnych okresach rozliczeniowych najpierw rozliczane są minuty niewykorzystane z poprzednich okresów a dopiero później minuty z abonamentu (5 za to dla Plusa!!!),
koszt przejścia na nowe taryfy - w każdym przypadku 50 PLN netto,
aktywacja naliczania sekundowego - BEZPŁATNA
istnieje jedynie jedna opcja możliwa do wykupienia - mianowicie naliczanie 1/1, czyli rozliczanie co sekundę (nie ma opcji 30/1)
abonament za naliczanie sekundowe - 15 PLN (18,30 z VAT)
Poniżej znajdziecie Państwo pierwsza tabelę z wynikami analizy:
Ilość połączeń | Śr. długość połączenia w sek. | Oszczęd. przy taryfik. 30/30 1/1 w sek na poł. | |
Średnia arytmetyczna | 137,45 | 66,96 | 22,66 |
Odchylenie od średniej | 103,22 | 27,6 | 8,98 |
Otóż jak widać, średnia długość połączenia wynosi około 67 sekund (podobnie jak w przypadku analizy NIO, gdyż korzystam z tych samych danych), z odchyleniem standardowym o wartości 27 sekund, co oznacza, że długości najbardziej istotnych połączeń mieszczą się w przedziale od 40 sekund do 94 sekund.
Średnia ilość wykonanych połączeń wynosi około 137, natomiast przedział ilości wykonanych połączeń waha się w granicach od 34 do 240. Te duże różnice wynikają z tego, że baza musi uwzględniać wszystkie rodzaje abonamentów począwszy od tych najmniejszych a skończywszy na największych.
Przy naliczaniu opłat co 30 sekund (30/30) tracimy w stosunku do naliczania sekundowego (1/1) około 22 sekund. Oznacza to, że średnio na każdym połączeniu ucieka nam 22 sekund, które moglibyśmy wykorzystać mając aktywowane naliczanie 1/1. Nawet po uwzględnieniu odchylenia standardowego, to w najlepszym przypadku ucieka nam około 13 sekundy. Oczywiście odchylenie w górę jest ograniczone przez naliczanie co 30 sekund, także w najgorszym wypadku ucieknie nam aż 29 sekund (kiedy połączenie będzie trwało 31 sekund).
Przypomnę również, że analiza telefonów zebranych w grupy abonamentowe, tj. analiza samych telefonów z małymi abonamentami, potem ze średnimi i na końcu z największymi jest nie istotna, ponieważ wyniki są bardzo zbliżone do zaprezentowanych w powyższej tabeli.
Bardzo ważna jest kontrola kosztów. Otóż naliczanie sekundowe umożliwia nam w miarę dokładne kontrolowanie połączeń, gdyż każdy telefon posiada opcję naliczania czasu połączeń wychodzących. Wystarczy na początku danego okresu rozliczeniowego wyzerować zegar i będziemy dokładnie wiedzieli ile minut zostało "wygadane". Jest to dosyć istotne, szczególnie, gdy ktoś ma ograniczony miesięczny budżet na wydatki na "komórkę". Należy jednocześnie zaznaczyć, że w czasie połączeń wychodzących znajdą się również połączenia bezpłatne, jednakże wątpię, żeby ktoś debatował godzinami z biurem obsługi klienta, czy też z policją, bądź z pogotowiem ratunkowym.
Poniżej prezentuję tabelę, która pokazuje, ile statystycznie trzeba wykonać połączeń, aby zwróciło nam się naliczanie sekundowe. Czerwony kolor oznacza, że jesteśmy jeszcze "na minusie", natomiast czarny informuje nas o tym, że już zwróciła się nam inwestycja w naliczanie sekundowe i od tego momentu zaczynamy oszczędzać. Obliczenia zostały wykonane poprzez przemnożenie opłaty za 1 sekundę połączenia poza minutami abonamentowymi przez średnią arytmetyczną minut, które tracimy na każdym połączeniu. W tabeli uwzględniłem również "bezpieczne założenie" - mianowicie druga kolumna przy każdej z taryf pokazuje, po którym połączeniu zwraca nam się naliczanie sekundowe, gdy średnio zaoszczędzamy 13 sekund na połączeniu (średnia ilość zaoszczędzanych sekund na połączeniu pomniejszona o odchylenie standardowe - jest to bezpieczne założenie dlatego, że 95% użytkowników w badanej grupie zaoszczędzało co najmniej 13 sekund na każdym połączeniu przy naliczaniu 30/30); z kolei pierwsza kolumna pokazuje po ilu połączeniach opłaca się naliczanie sekundowe, gdy średnio zaoszczędzamy na połączeniu 22 sekundy (czyli tyle ile przeciętny użytkownik w badanej grupie).
Wyniki prezentują się następująco:
Taryfikacja | Od ilu połącz. opłaca się nalicz. sekund. (oszcz. 22 sek. na poł.) | Od ilu połącz. opłaca się nalicz. sekund. (oszcz. 13 sek. na poł.) | |
Plus 20 | 1/1 | 24 | 60 |
Plus 40 | 1/1 | 26 | 65 |
Plus 60 | 1/1 | 31 | 76 |
Plus 100 | 1/1 | 37 | 92 |
Plus 200 | 1/1 | 43 | 107 |
Plus 400 | 1/1 | 61 | 152 |
Mam nadzieję, że również niniejsza analiza rozwiąże problemy wielu z Państwa, którzy do tej pory nie wiedzieli czy mają zakupić naliczanie sekundowe, czy też nie. Przypominam jednocześnie, że tylko dokładna analiza każdego telefonu da 100% pewności o słuszności podjętej decyzji, jednakże przyjmując daną analizę jedynie jako orientacyjną łatwiej będzie podjąć słuszną decyzją.
* Wszystkie ceny w niniejszym artykule podane są w cenach netto.