Test słuchawek OPN Sound Mezzo - to tańsza alternatywa dla AfterShokz

Newsy | Recenzje
Opinie: 0
Test słuchawek OPN Sound Mezzo - to tańsza alternatywa dla AfterShokz

Słuchawki z przewodnictwem kostnym to najczęściej używany przeze mnie rodzaj słuchawek. Dotąd w zasadzie jedyną liczącą się marką słuchawek z przewodnictwem kostnym na naszym rynku był Shokz, wcześniej funkcjonujący pod nazwą AfterShokz. Teraz na rynku pojawiła się mocna konkurencja w postaci OPN Sound, stworzona przez byłego szefa AfterShokz. Oferuje bardzo podobne rozwiązania za połowę ceny. Przypomina to wejście na rynek smartfonów POCO, gdy dostaliśmy w niskiej cenie prawie to samo co w droższych modelach. Jako koneser słuchawek z przewodnictwem kostnym postanowiłem sprawdzić flagowy model OPN Sound Mezzo, kosztujący 389 zł. Porównałem go ze słuchawkami, których używam na co dzień – kosztującymi 799 zł Shokz OpenRun Pro. Przekonajmy się, czy OPN Sound Mezzo są faktycznie godną konkurencją.

OPN Sound Mezzo – tańsza alternatywa z przewodnictwem kostnym

Krótko o przewodnictwie kostnym

Podczas, gdy inne słuchawki emitują dźwięk tak jak głośniki – za pomocą membrany wprawiającej powietrze w wibrację to przewodnictwo kostne działa inaczej. Wibracje zamiast być przenoszone przez powietrze rozchodzą się bezpośrednio w kościach czaszki i tak trafią do naszego ucha. Zatkanie ucha stoperem nie tylko nie wyciszy słuchawek z przewodnictwem kostnym, ale nawet wzmocni siłę dźwięku wyciszając otoczenie.

Pytanie brzmi po co wykorzystywać przewodnictwo kostne zamiast powietrza? Przede wszystkim dla komfortu. Słuchawki spoczywają na kościach policzkowych w ogóle nie dotykając kanału słuchowego i małżowin. Podpierają się jedynie na nich niczym okulary. W efekcie takie słuchawki można nosić założone przez cały dzień, nawet jeśli aktualnie niczego nie słuchamy, tylko po to, aby odebrać telefon. Nie znam wygodniejszego sposobu na rozmowy telefoniczne niż słuchawki z przewodnictwem kostnym.

Tego typu słuchawki doskonale sprawdzają się, gdy jest gorąco.

Wreszcie są to słuchawki, które w ogóle nie pogarszają słyszalności otoczenia. Są idealne, gdy chcemy być cały czas w kontakcie np. podczas jazdy na rowerze i biegania.

Są jednak dwie istotne uwagi dotyczące przewodnictwa kostnego. Bardzo głośne otoczenie może zagłuszyć dźwięk ze słuchawek z przewodnictwem kostnym w ten sam sposób w jaki trudno jest rozmawiać z drugą osobą na głośnym koncercie.

Po drugie, przewodnictwo kostne nie ma równie dobrego brzmienia co tradycyjne słuchawki. Dźwięk jest mniej mięsisty, ma mniej basu, przeważają tony średnie i wysokie. Taka charakterystyka doskonale sprawdza się w rozmowach głosowych, słuchaniu audycji i podcastów, wystarcza do oglądania YouTube. Nie są to jednak słuchawki, po które sięgamy, aby w spokoju skupić się na słuchanej muzyce. Jeśli już to raczej, gdy muzyka ma stanowić tło.

Tak się jednak składa, że znacznie więcej słucham podcastów, oglądam wideo z sieci i rozmawiam przez telefon niż słucham muzyki. Dlatego słuchawki z przewodnictwem kostnym są dla mnie takie istotne.

OPN Sound Mezzo – tańsza alternatywa z przewodnictwem kostnym

Design

Kluczowym aspektem dla komfortu noszenia przez długi czas jest waga. OPN Sound Mezzo ważą 28 gramów, a więc o jeden gram mniej niż Shokz OpenRun Pro.

Słuchawki Mezzo są większe i mniej płaskie. Są też wykonane z gładkiego plastiku i sprawiają wrażenie jakby pustych w środku. Shokz OpenRun Pro są pokryte satynową gumą i sprawiają wrażenie bardziej solidnych dzięki lepszej jakości materiałów. Nie powinno to dziwić przy dwukrotnie wyższej cenie. Jeśli jednak chodzi o komfort, to obie pary słuchawek są równie wygodne w noszeniu. Jedynie ze względu na mniejszy rozmiar i dołączone do zestawu etui Shokz mogą być nieco wygodniejsze w transporcie choć ja najczęściej na wyjazdach mam je po prostu założone na głowę.

Zarówno OPN Sound jak i Shokz mają po trzy przyciski sterujące:

  • Włącz / wyłącz / pauza / wznowienie / parowanie / odbieranie połączeń
  • Dwa przyciski + i – do regulacji głośności

OPN Sound Mezzo wszystkie trzy przyciski znajdują się na pionowej krawędzi za prawym uchem. Wymaga to skupienia, aby rozróżnić zmianę głośności od zatrzymania muzyki czy odrzucenia połączenia. W OpenRun Pro jak i innych modelach Shokz multifunkcyjny przycisk jest na boku słuchawki z lewej strony, a regulacją głośności bliżej pałąka z prawej strony. Rozdzielenie ułatwia szybkie odebranie połączenia, ale Mezzo mogą za to pochwalić się wyraźniejszym i głębszym klikiem przycisków.

Obie pary słuchawek są odporne na deszcz i pot zgodnie z normami IPX5/IP55. Obaj producenci mają też w swojej ofercie słuchawki dedykowane do pływania, które zamiast łączenia się z telefonem mają wbudowany odtwarzacz MP3. Wówczas są całkiem odporne na zanurzenie.

OPN Sound Mezzo – tańsza alternatywa z przewodnictwem kostnym

Brzmienie

Porównywałem jakość brzmienia przełączając się pomiędzy jednymi i drugimi słuchawkami i moim zdaniem brzmienie jest dość podobne, co po części wymusza technologia przewodnictwa kostnego. Tu jest mniejsze pole do manewru niż w przypadku tradycyjnych słuchawek z membraną. Wydaje się, że droższe Shokz OpenRun Pro mają trochę więcej niższych częstotliwości i mniej wibrują przy najwyższej głośności, co wpływa na komfort. Mimo wszystko różnice nie są duże i gdybym nie przełączał się bezpośrednio z jednych słuchawek na drugie, to nie zauważyłbym różnicy.

Podkreślam raz jeszcze, że przewodnictwo kostne to nie jest technologia dla audiofili i nie są to słuchawki w pełni uniwersalne. Gdybym miał kupić tylko jedne słuchawki głównie do słuchania muzyki, nie wybrałbym tych z przewodnictwem kostnym.

Rozmowy głosowe

Jeśli ktoś czytając tę recenzję zastanawia się czy będzie jakiś zwrot akcji, czy dwa razy droższe Shokz OpenRun Pro są we wszystkim trochę lepsze, to jest właśnie ten moment. Słuchawki Shokz mają jedną kluczową wadę. O ile bez problemu wykorzystuje je do wszystkich rozmów telefonicznych, to są absolutnie nieodporne na podmuchy wiatru. Wystarczy jazda rowerem w spacerowym tempie, aby rozmówca w ogóle nie mógł mnie zrozumieć. To duża wada jak na słuchawki dedykowane do sportu za 799 zł.

Okazuje się, że o połowę tańsze OPN Sound Mezzo w ogóle nie mają tego problemu. Nawet przekraczając 30 km/h mogłem prowadzić normalną rozmowę telefoniczną i ani razu rozmówca nie miał problemu, aby mnie zrozumieć. Szum wiatru był słyszalny, zwłaszcza gdy przestawałem mówić, jednak mój głos zawsze był wyraźny i zrozumiały.

OPN Sound Mezzo – tańsza alternatywa z przewodnictwem kostnym

Bateria

Obie pary słuchawek korzystają ze specjalnego kabla ze stykami i magnesami do ładowania. Ma to ułatwić podłączanie i zapewnić lepszą szczelność, jednak może być nieco irytujące na wyjazdach. Musimy ze sobą zabrać kabel, bo inaczej nie naładujemy słuchawek. Obaj producenci mają w ofercie inne modele, które mają zwykłe złącze USB C i mogą być naładowane ładowarką do telefonu. Są to jednak niżej pozycjonowane słuchawki niż te biorące udział w teście.

W kwestii baterii Shokz ma przewagę – działa do 10 godzin i ładuje się nie dłużej niż w godzinę. OPN Sound Mezzo ładują się półtorej godziny i działają do 6 godzin. W codziennym użytkowaniu nie robi to wielkiej różnicy, ale przewaga jest po stronie Shokz.

Podsumowanie

Słuchawki OPN Sound Mezzo pozytywnie mnie zaskoczyły. Po przesiadce z topowego i dwa razy droższego modelu Shokz OpenRun Pro nie czułem spadku jakości brzmienia i dyskomfortu. Owszem jakość wykonania i akcesoria Shokz są lepsze, ale w praktyce nie wpływa to ani na wygodę noszenia ani na komfort słuchania OPN Sound Mezzo. Za to tańsze Mezzo są bez porównania lepsze w prowadzeniu rozmów głosowych, gdy wieje wiatr albo gdy jedziemy na rowerze. W Shokzach zwyczajnie nie da się w takich warunkach rozmawiać, a Mezzo radzą sobie bez problemu.

Wśród zalet Shokzów są: szybsze ładowanie, dłuższe działanie na baterii, mniejsze wibracje przy wysokiej głośności i lepiej zaprojektowane przyciski, co i tak dla większości użytkowników nie uzasadni dwukrotnie wyższej ceny.

Sam nie mam problemów z naprzemiennym używaniem topowych Shokzów i OPN Sound Mezzo, a to dobrze świadczy o tych drugich. Siłą rzeczy dziś wybrałbym OPN Sound Mezzo ze względu na jakość rozmów głosowych i zaoszczędzone 400 zł. Biorąc pod uwagę, że OPN Sound ma w ofercie więcej modeli również w niższych cenach niż kosztujący 389 zł model Mezzo sądzę, że to dobra propozycja na start przygody z przewodnictwem kostnym.

Słuchawki otrzymaliśmy do testów od firmy OPN Sound.

OPN Sound Mezzo – tańsza alternatywa z przewodnictwem kostnym

Opinie:

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: