Orange krytykuje IPTV bez gwarancji pasma, 5G Ready oraz internet światłodowodowy w kablu koncentrycznym

Rzecznik prasowy Orange, Wojciech Jabczyński, skrytykował kolejną firmę ze swojej branży, która według niego używa w komunikacji niewłaściwych haseł opisujących wykorzystywaną w nowych ofertach technologię.

Tym razem Orange krytykuje Grupę Cyfrowy Polsat za jej najnowszą ofertę telewizyjną. Grupa CP kilka dni temu zaoferowała klientom dekoder działający po podłączeniu do mobilnej sieci Plusa, do stacjonarnej sieci Netii i do stacjonarnej sieci Orange.

Grupa CP nazywa to ofertą „kablową IPTV”.

Według Orange, jedyne prawdziwe „IPTV” to takie, w którym operator streamując sygnał TV dedykuje kanałowi wydzielone pasmo. Ma to gwarantować klientowi odpowiednią jakość obrazu.

Według Orange, Grupa CP może robić to u siebie w sieci Netii, ale na pewno nie będzie tego mogła robić w sieci Orange. Według Jabczyńskiego, Grupa CP nie dokupiła w jego firmie żadnych nowych, zaawansowanych usług.

Orange od 2 lat zapewnia Cyfrowemu Polsatowi tylko tzw. serwery treści, które zapewne wykorzystywała do tej pory IPLA.

Według Orange, nowa oferta Grupy CP to usługa z segmentu OTT (Over-The-Top) – w tym przypadku polegającą na dostarczaniu multimedialnych treści za pośrednictwem infrastruktury innego operatora.

Wcześniej Jabczyński krytykował PLAY za markę 5G Ready oraz UPC za internet światłowodowy.