Orange zdecydował, że będzie przedstawiał liczbę aktywnych kart SIM według dotychczasowego standardu oraz modelu raportowania, który wynika ze statystyk i komunikatów podawanych przez T-Mobile.
W ostatnich kwartałach T-Mobile raportuje rynkowi niespotykanie szybki wzrost liczby aktywnych kart SIM w bazie prepaid, który wynika z przyjętej przez firmę metodologii ich liczenia. Efektem są widoczne rozbieżności w statystykach podawanych m.in. przez media.
Oto jak wygląda aktualna liczba kart SIM według dwóch sposobów raportowania:
Analizując ostatnie statystyki, można wywnioskować, że T-Mobile przyjął zasadę, że aktywna karta to taka, która w ciągu ostatnich 12 miesięcy była przynajmniej raz zalogowana do sieci, a klient odebrał przynajmniej jedną wiadomość SMS. W ten sposób do aktywnej bazy automatycznie są zaliczane również karty, które zostały użyte jednorazowo i od wielu miesięcy są faktycznie nieaktywne.
Trzeba pamiętać, że klienci wszystkich operatorów często korzystają z nowych kart SIM w ofertach prepaid w celu jednorazowego użycia. Na przykład kupują je, by podać numer telefonu w ogłoszeniu prasowym, po czym karta jest wyrzucana.
Według standardu Orange, zaliczaną do oficjalnych raportów kartą SIM jest tylko ta, którą użytkownik regularnie doładowuje lub świadomie przedłuża okres jej ważności. Jednorazowo można to zrobić na 12 miesięcy. Zasada interakcji ze strony użytkownika sprawia, że odzwierciedla ona realną liczbę używanych kart, które w ten sposób można wyliczyć ze znacznie większą dokładnością.