Komenda Główna Policji zwróciła się do ministra spraw wewnętrznych o rozpatrzenie możliwości cofnięcia koncesji jednemu z operatorów telefonii komórkowej. Według nieoficjalnych informacji uzyskanych przez dziennik Prawo i Gospodarka chodzi o Polkomtela. Komendant główny policji, podinspektor Antoni Kowalczyk powiedział w wywiadzie prasowym, że wbrew obowiązkom wynikającym z koncesji, operator ten nie umożliwia policji prowadzenia podsłuchów i namierzania miejsc, skąd prowadzone są rozmowy.
"Wypełniamy wszystkie nałożone na nas przez koncesję i obowiązujące akty prawne zobowiązania i w ramach istniejących uwarunkowań prawnych i technicznych współpracujemy z policją" - mówi Leszek Kamiński, rzecznik Polkomtela. Podobne zapewnienia można usłyszeć w biurach prasowych pozostałych operatorów, ale niektórzy z nich są zdania, że policjanci mogą być niezadowoleni, bo czasami mają zbyt duże mniemanie o możliwościach technicznych sieci.
Obowiązek, zakres i zasady współpracy operatorów telekomunikacyjnych z np. policją, UOP-em, czy WSI, wynika m.in. z ustaw o poszczególnych służbach, prawa telekomunikacyjnego (art.40), a w przypadku sieci komórkowych także z art. 9 koncesji. Przepisy te wydzielają dwie sfery informacji: procesowe wynikające z Kodeksu Postępowania Karnego oraz operacyjno-rozpoznawcze, które są udostępniane po akceptacji przez prokuratora generalnego wniosku od szefa danej służby.
Udostępniane przez operatorów informacje mogą obejmować dane abonenta, wykaz rozmów wychodzących i monitoring rozmów, a ostatnio też lokalizację, czyli informację o miejscu pobytu osoby korzystającej z komórki.