EY w raporcie dla T-Mobile: na nieefektywnym podziale pasma 800 LTE stracą klienci i rynek

Newsy
Opinie: 28

T-Mobile zamówił w firmie konsultingowej EY raport, z którego wynika, że w żadnym z krajów poza Polską nie zdarzyło się, by dwa bloki częstotliwości przyznawane jednemu operatorowi były przedzielone blokiem należącym do innego podmiotu.

Oto komunikat prasowy oraz prezentacja podsumowująca wnioski z analizy EY:

Wynik toczącego się obecnie procesu podziału pasma z zakresu 800 MHz będzie wiodącym elementem warunkującym tempo budowy sieci LTE w Polsce. Jak wynika z analizy techniczno-ekonomicznej EY, dla klientów T-Mobile nieefektywna dystrybucja pasma oznacza niższą o połowę prędkość mobilnego Internetu, znaczne obniżenie jakości świadczonych usług, a dla branży w skrajnym przypadku nawet setki milionów złotych dodatkowych inwestycji na budowę sieci mobilnych w Polsce.

Zwolnienie częstotliwości 800 MHz w procesie cyfryzacji telewizji, daje dziś unikalną możliwość budowy szerokopasmowych sieci mobilnych o zasięgu ogólnokrajowym i tym samym stanowi istotny przyczynek do realizacji celów Europejskiej Agendy Cyfrowej. Proces dystrybucji pasma, rozpoczęty w roku 2010 został dziś zakończony w większości krajów europejskich. Dzięki temu dostęp do szybkiego Internetu w technologii LTE szybko się rozwija. Na koniec 2015 już 15% klientów na całym świecie było podłączonych do LTE. W ujęciu rocznym liczba subskrypcji zwiększyła się o 107%.

Optymalne wykorzystanie pasma

Aby możliwe było osiągnięcie maksymalnych korzyści z dystrybucji pasma, regulatorzy krajowi zawsze kierują się zasadą efektywnego wykorzystania pasma, która oznacza przyznanie rezerwacji operatorom w sposób maksymalizujący techniczne i ekonomiczne korzyści wynikające z ich wykorzystania. W praktyce zasada ta znalazła odzwierciedlenie w dwóch regułach: zachowania ciągłości rezerwacji (ciągłości rezerwacji przyznawanych operatorom) oraz zagregowania rezerwacji (założenia, że bloki przyznawane operatorowi powinny ze sobą sąsiadować). W efekcie nigdzie poza Polską, Rumunią i Wielką Brytanią, gdzie taką sytuację wymusiła obecność na rynku dużej liczby operatorów infrastrukturalnych, nie przyznawano bloków częstotliwości węższych niż 10 MHz. W żadnym z krajów nie zdarzyło się też, by dwa bloki częstotliwości przyznawane jednemu operatorowi były przedzielone blokiem należącym do innego podmiotu.

Trzy scenariusze zakończenia aukcji

W wyniku:

  • decyzji NetNet o rezygnacji z przyjęcia rezerwacji na jeden blok nieoznaczony w paśmie 800 MHz oraz braku uiszczenia wylicytowanej opłaty za decyzję rezerwacyjną,
  • nabycia przez T-Mobile prawa do kolejnego bloku
  • złożenia przez wielu uczestników aukcji wniosków o ponowne przyznanie rezerwacji,

Urząd Komunikacji Elektronicznej stoi dziś przed wyzwaniem powtórzenia procesu alokacji zgodnie z jednym z 3 scenariuszy:

Scenariusz A – zakłada przyznanie T-Mobile bloku, na który rezerwacja została pierwotnie przyznana firmie NetNet bez zmian w alokacji pozostałych rezerwacji. Rozwiązanie takie jest niepożądane z punktu widzenia efektywnego zarządzania pasmem, ponieważ nie pozwala na zaoferowanie klientom wyższych prędkości dostępu do Internetu i oznacza konieczność przeznaczenia większej części pasma na kanały sygnalizacyjne. Powoduje obniżenie jakości usług świadczonych abonentom poprzez zwiększenie złożoności sieci, stwarza ryzyko wystąpienia zakłóceń sygnału (intermodulacje trzeciego rzędu), a także utrudnia współpracę międzyoperatorską zwiększając tym samym koszty budowy sieci.

Scenariusz B – polega na rozdzieleniu pasm należących do T-Mobile oraz Orange blokiem sieci Play. Jego zaletą jest zachowanie ciągłości rezerwacji operatorów posiadających po 10 MHz, jednak rozdzielenie zasobów T-Mobile i Orange, współdzielących infrastrukturę w ramach spółki Networks! oznacza, że ze względu na ograniczenia techniczne nadajników (zdolność do obsłużenia maksymalnie jedynie 20 MHz ciągłego pasma), do budowy sieci o tym samym zasięgu i pojemności potrzebna będzie znacząco większa liczba urządzeń nadawczych. To z kolei pociąga za sobą konieczność przeznaczania przez operatorów większych środków na zakup nadajników, wygeneruje zapotrzebowanie na większą liczbę masztów nadawczych, wzmocnienie ich konstrukcji w związku z większym obciążeniem, a także utrudni współpracę międzyoperatorską polegającą na udostępnianiu niewykorzystanych miejsc na masztach nadawczych innym podmiotom.

Scenariusz C – zakłada przyznanie T-Mobile i Orange pasm o szerokości po 10 MHz położonych obok siebie, a sieci Play blok znajdujący się na drugim krańcu spektrum. Wariant ten gwarantuje zgodność z zasadą optymalnego wykorzystania pasma, ponieważ pozwala na maksymalizację zasobów – stworzenie dwóch sieci działających z pełnymi prędkościami, jakie są możliwe do osiągnięcia z wykorzystaniem 10MHz, uniknięcie ryzyka zakłóceń, zapewnienie poprawnej jakości – a jednocześnie minimalizację wydatków inwestycyjnych poprzez optymalne wykorzystanie masztów należących do spółki Networks! a także budowę sieci z przy minimalnej liczbie nadajników.

Parametry i jakość połączenia

- Szerokość pasma przekłada się wprost na maksymalne prędkości transmisji danych, jakie na bazie posiadanego spektrum operator może zaoferować końcowemu użytkownikowi. I tak sieć LTE tworzona na bazie widma o szerokości 10 MHz może pracować z maksymalną prędkością 70 Mbps, a sieć budowana na bazie 5 MHz nie osiągnie przepustowości większej niż 35 Mbps. Kluczowym jest także fakt, że dla częstotliwości 800 MHz nie opracowano standardów umożliwiających tzw. „agregację pasma”, a więc łączenie niesąsiadujących ze sobą bloków – tłumaczy Piotr Mieczkowski, ekspert telekomunikacyjny w Dziale Doradztwa Biznesowego EY. W przypadku przyznania operatorowi dwóch bloków oddalonych od siebie, prędkość maksymalna transmisji danych nie będzie wyższa niż w przypadku wykorzystania jedynie jednego bloku z o połowę mniejszym spektrum.

Co więcej, niemożność połączenia dwóch zakresów częstotliwości w jeden sektor oznacza, że w ramach jednej stacji funkcjonować będą dwie komórki, do których ruch przydzielony zostaje losowo. - Taka sytuacja może prowadzić do nierównego obciążenia obu komórek, a tym samym przeciążenia jednej z nich i pogorszenia jakości działania sieci. Dużo większa złożoność działania takiego systemu oznacza również, że większa szerokość pasma musi zostać wykorzystana na potrzeby zarządzania siecią tzw. sygnalizacja, co oznacza dalsze ograniczenie zasobów udostępnianych użytkownikowi końcowemu – zaznacza Cezary Albrecht, Dyrektor Departamentu Prawnego i Spraw Regulacyjnych T-Mobile Polska.

Kolejnym problemem, który wpływa na obniżenie jakości działania sieci jest występowanie tzw. intermodulacji trzeciego rzędu – zjawiska polegającego na nakładaniu się na siebie składowych widma dwóch sygnałów o różnych częstotliwościach, co powoduje niemożliwe do wyeliminowania zakłócenia w transmisji sygnału. W przypadku scenariuszy A oraz B sygnały nadajników wykorzystywanych przez T-Mobile i Orange wytwarzają zakłócenia skutkujące ograniczeniem zasięgu transmisji, a w skrajnych przypadkach prowadzące do utraty połączenia. Zjawisko to nie występuje zaś w scenariuszu C – tu zakłócenia trafiają w niezagospodarowaną część pasma, nie obniżając jakości sygnału.

Warto odnotować, że ten problem może znacząco wpłynąć na ograniczenie rozwoju rynku telekomunikacyjnego. W przeszłości był przyczyną powstania długoletniego sporu prawnego między Sferią a UKE i konieczności zmiany częstotliwości przyznanych sieci w latach 2003 i 2005.

Należy także pamiętać, że powyższe zastrzeżenia nie dotyczą jedynie ograniczenia prędkości i jakości transmisji danych. Mają one również znaczenie z punktu widzenia przyszłej implementacji usług połączeń głosowych na bazie Voice over LTE (VoLTE), która zakłada realizację połączeń głosowych poprzez transmisję pakietów danych. W miarę przechodzenia przez operatorów na standard VoLTE (Voice-over-LTE) w/w negatywne czynniki będą przekładały się na utrudnioną możliwość świadczenia połączeń głosowych. Jest to o tyle istotne, że trend w kierunku VoLTE można już zauważyć w niektórych państwach europejskich, zaś globalnie można wskazać blisko 40 wdrożeń.

Nakłady inwestycyjne

Brak możliwości agregacji dwóch niesąsiadujących ze sobą bloków częstotliwości to nie jedyne ograniczenie standardu LTE800. Innym problemem, krytycznym dla sprawy podziału widma jest fakt, że dostępne na rynku nadajniki nie obsługują pasm szerszych niż 20 MHz. Oznacza to, że w przypadku gdyby bloki T-Mobile i Orange nie leżały obok siebie (a np. w zakresie o szerokości 25 MHz, jak w scenariuszach A i B), budowa sieci wykorzystującej te zasoby będzie wymagała dublowania urządzeń, co znacząco podnosi koszty inwestycji. Co więcej, zwiększona liczba nadajników w połączeniu z ograniczoną przestrzenią na masztach telekomunikacyjnych oznacza konieczność dodatkowych inwestycji w budowę kolejnych masztów i przystosowania ich do funkcjonowania pod większym obciążeniem.

Zjawisko to wpłynie także negatywnie na współpracę między operatorami. Konieczność montowania dodatkowych urządzań spowoduje ograniczenie przestrzeni na masztach, a tym samym uniemożliwi udostępnienie wolnej infrastruktury firmom konkurencyjnym, jak dzieje się dziś. Sytuacja taka skutkowałaby ograniczeniem tempa rozwoju LTE w Polsce i gorszą dostępnością sieci, szczególnie na terenach mniej zurbanizowanych i wiejskich. Według przykładowych symulacji, dodatkowe koszty inwestycji w przypadku przyjęcia scenariuszy A i B mogą wynosić w skali całego rynku nawet setki milionów złotych.

Skutki nieefektywnej alokacji 800 MHz dla rynku i klientów

Realizacja scenariuszy A bądź B będzie skutkować niższą jakością transmisji oraz wyższymi kosztami inwestycji w infrastrukturę. To z kolei pociągnie za sobą rezygnację z atrakcyjnych promocji dla klientów, ograniczenie innego rodzaju inwestycji w infrastrukturę czy rozwoju innowacyjnych usług telekomunikacyjnych.

- Takie decyzje nie pozostaną bez wpływu na rozwój rynku telekomunikacyjnego oraz jakość oferty usług dostępnych dla klientów. Z tej perspektywy widać, że wybór najbardziej optymalnego scenariusza jest istotny nie tylko z punktu widzenia efektywności zarządzania pasmem, ale ma również wpływ na ogólny rozwój usług opierających się na transmisji danych. Jest to szczególnie ważne biorąc pod uwagę znaczenie cyfryzacji dla rozwoju nowoczesnej i konkurencyjnej gospodarki. Nieoptymalna aranżacja pasma 800 MHz będzie skutkować wolniejszym tempem rozwoju usług cyfrowych, co może wyhamować dynamikę rozwoju polskiej gospodarki – podsumowuje Krzysztof Pigłowski, Partner w Dziale Doradztwa Biznesowego EY.

Prezentacja:

Opinie:

Opinie archiwalne (28):

Komentuj

Komentarze / 28

Dodaj komentarz
  • Users Avatars Mini
    td pisze: 2016-04-04 16:21
    Jako klient chce móc korzystać z LTE w całej mocy i jakości ! Ten bajzel po organizatorze aukcji trzeba teraz sprzątnąć... Wiadome, że najlepszy dla klienta jak i T-mobile, Orange jest wariant C, ale znając życie P4 będzie miało swoje ale...
    9
  • Users Avatars Mini
    eeeetam pisze: 2016-04-04 17:13
    czy sie stoi czy sie leży Buka i tak pojedzie na Madagaskar się opalać. Sorry taki mamy klimat!
    1
  • Users Avatars Mini
    mk pisze: 2016-04-04 17:23
    Wydmuszka play i tak będzie miała ale
    4
  • Users Avatars Mini
    asf pisze: 2016-04-04 17:50
    Tylko Play ma tu rację. Jedyna normalna sieć w Polsce, dlatego ma tylu abondntów i wszyscy od lat przenoszą do nich numer.
    -23
  • Users Avatars Mini
    vfvfvf pisze: 2016-04-04 18:16
    to niech nie biorą i dupy nie zawracają, play to też może kupić i tyle, różowi niech nie naganiają tym ey
    -3
  • Users Avatars Mini
    Jakub pisze: 2016-04-04 19:58
    Co to dla PLAY zavróżnica oprocz tego że ich net s*ie..? O.o ale mimo wszystko i tak by był do kitu, więc czemu ograniczają normalne podmioty na rynku...
    1
  • Users Avatars Mini
    robert pisze: 2016-04-04 20:00
    Ciekawa analiza. Brakuje mi to zagadnien prawnych ale z puntku widzenia techniki i ekonomiki wynika jasno ze UKE musi inaczej rozlokowac bloki
    5
  • Users Avatars Mini
    mobile4you pisze: 2016-04-04 20:02
    Szkoda, że TMobile nie zamówił wcześniej raportu o strategi uczestnictwa w przetargu i zakupu pasm/a częstotliwości.
    2
  • Users Avatars Mini
    pc1971 pisze: 2016-04-04 21:07
    Przed licytacja trzeba bylo myslec, a nie nazekac teraz. Nikt nie bronil T-Mobile licytowac sasiednich blokow. Dlai ciala przy licytacji i maja teraz problem, bo jak za blk nie zaplaca, to go dostanie Play za dobra sume.
    -7
  • Users Avatars Mini
    OrangeToDziadostwo pisze: 2016-04-04 22:10
    tu chodzi o to aby jak najmniej Orange & T-Mobile kasy musiało wydać. O to się toczy bój. Ciekaw jestem ile zapłacili za tę analizę czyt. słowotok.
    -16
  • Users Avatars Mini
    Sami swoi pisze: 2016-04-04 22:38
    Tmobile to sieć która niczego dobrego i niczego w przystępnej cenie nie zaoferuje
    -6
  • Users Avatars Mini
    marazm pisze: 2016-04-04 23:46
    @pc1971 "Nikt nie bronil T-Mobile licytowac sasiednich blokow" Nie masz bladebo pojecia co napisales. Operator biorac udzial w aukcji skladal oferty na nieoznaczone bloki. To UKE decyduje jak bloki rozdac i to jaki blok wygrales NIE MA znaczenia.
    6
  • Users Avatars Mini
    marazm pisze: 2016-04-04 23:50
    "tu chodzi o to aby jak najmniej Orange & T-Mobile kasy musiało wydać." Tu o to nie chodzi. Tmobile chce kupic pasmo, tylko nie chce kupic wadliwego ktore oferuje polowe predkosci, gorsza jakosc a wrecz momentami brak odbioru.
    3
  • Users Avatars Mini
    OTD. pisze: 2016-04-05 00:51
    Tu chodzi o oszczędności w aspekcie późniejszej budowy sieci na tych blokach, które sa przydzielone. Patrzą aby jak najtaniej zbudować siec.
    -10
  • Users Avatars Mini
    centrum pisze: 2016-04-05 11:29
    to trochę moim zdaniem strzał w kolano, że publikują raport który pokazuje, że u nich będzie słabsze lte, bo to w praktyce do tego się zapewne może sprowadzić, mimo że takie Aero2 przy lepszych cenach internetu mobilnego ma nawet lepszy zasięg
    -3
  • Users Avatars Mini
    ddfdf pisze: 2016-04-05 12:42
    jakie "ponad czterech operatorów"? Co to za głupie gadanie! JEst 4 tyle co w francji elegancji! Przecież reszta to wydmuszki plusa są! Wiadomo co warte jest te badanie opłacane przez różoeych!
    -2
  • Users Avatars Mini
    Ra32 pisze: 2016-04-05 16:41
    T mobile podchodzi do tego z głową, szkoda że reszta nie może tez do tego podejść. Zresztą cała ta aukcja była źl przeprowadzona z tego wynika........
    0
  • Users Avatars Mini
    asf pisze: 2016-04-05 17:14
    Raport dosyć jasno pokazuje sytuację, to źle że operator chce budować sieć optymalnie? Tak jak mówią dla dobra abonenta i współpracy T-m i O wariant moim zdaniem C byłby najlepszy, jakaś pseudosieć wydmuszka która i tak nic konkretnego nie zaoferuje może śmiało być w końcówce pasma.
    13
  • Users Avatars Mini
    asf pisze: 2016-04-05 17:16
    Uwaga na podszywacza który podpisuje się z tchórzostwa moim nickiem asf (bez logo), to jest oszołom pislamski Lisu vel 62 - to ten sam osobnik.
    11
  • Users Avatars Mini
    Hvsbdh pisze: 2016-04-05 18:54
    Pis po jedno zło
    11
  • Users Avatars Mini
    self pisze: 2016-04-05 20:27
    @centrum, a jaki zasięg ma aero? wydawało mi się że tmobile ma w całym kraju
    0
  • Users Avatars Mini
    asf pisze: 2016-04-05 20:44
    Uwaga na platfonserskiego kodziarza, który jak każdy kodziarz nie płaci alimentów i jest złodziejem nicków.
    -11
  • Users Avatars Mini
    asf pisze: 2016-04-06 13:34
    @up Wypad głupcze podszywaczu Lisu, 62, O.T.D. - idź spamować na jakieś pislamskie fora i wyzywać tam swoich ziomków od tego czym sam jesteś. Frustratem, zerem i nieudacznikiem życiowym.
    11
  • Users Avatars Mini
    urbank pisze: 2016-04-06 14:18
    UKE powinno sugerować się dobrem konsumentów przede wszystkim!
    3
  • Users Avatars Mini
    asf pisze: 2016-04-07 21:16
    To ty podszywaczu jesteś frustratem, bo twoja kodziarska hołota przegrała wybory i NIGDY nie wróci już do koryta :)
    -7
  • Users Avatars Mini
    ola pisze: 2016-04-07 22:47
    Tyko ze plus nie ma zasięgu u nas a gdzie o LTE Tyko T Mobile pl ma LTE u nas :)
    4
  • Users Avatars Mini
    Lisu host: public-gprs516528.centertel.pl pisze: 2016-04-09 08:14
    W piątki po katechezie zdarza nam się z kolegami zlizywać śmietanę z kolan księdza :)
    14
  • Users Avatars Mini
    jeba c tszambo pisze: 2016-04-12 08:43
    śmiech na sali porównują się do krajów kalifatu islamskiego , do tego dążą? widziały gały co brały nie pasuje wypad.
    -4

Rekomendowane:

Akcje partnerskie: