Klasa smartfonu E (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)
Skala ocen 1-6 (6-celujący)
Wstęp
Samsung Galaxy K zoom to następca testowanego przez nas we wrześniu 2013 roku modelu S4 zoom. Z treścią tego testu można zapoznać się tutaj.
Już S4 zoom zbierał bardzo dobre recenzje, szczególnie jeśli chodzi właśnie o aparat fotograficzny. Baty od testerów zbierał za swoje niezbyt poręczne kształty i wagę. W przypadku Samsunga Galaxy K zoom znacznie poprawiono wygląd smartfonu zachowując jego genialne właściwości fotograficzne. Nadal K zoom to urządzenie dla rynkowej niszy, ale nisza ta na pewno jest coraz szersza. Smartfonowa fotografia rządzi na świecie i K zoom to przykład realizacji odważnej idei Samsunga, która ma zaspokoić potrzeby coraz bardziej wymagających klientów. My w czasie testu K zooma zrobiliśmy ponad 700 zdjęć. To nasz rekord i świadczy to o tym, że fotografowanie nim naprawdę wciąga i daje dużo satysfakcji. Samsung Galaxy K zoom należy do urządzeń typu 2-in-1, ale tym razem jest to bardzo udana hybryda. Szkoda, że np. Sony nie pokusi się o stworzenie Xperii „zoom”. To by był na pewno bardzo ciekawy produkt.
Główne wady i zalety smartfonu Samsung Galaxy K zoom
Zalety:
Wady:
Zestaw – ocena 5
Nasz zestaw testowy był dosyć oryginalny, bo otrzymaliśmy pudełko ze smartfonem przeznaczonym na rynek brytyjski. Zasilacz (spory) miał wyłącznie brytyjskie końcówki. Oprócz niego w komplecie znajdują się słuchawki oraz kabel USB. Wszystkie akcesoria są w ładnym matowym białym kolorze, co pasuje do białej (w naszym przypadku) obudowy smartfonu.
Obudowa – ocena 4
Samsung Galaxy K zoom to hybryda smartfonu i aparatu kompaktowego z 10 krotnym zoomem optycznym. To właśnie konieczność ukrycia obiektywu sprawia, że K zoom wygląda trochę inaczej niż inne smartfony. Nie leży płasko na stole, bo z jednej strony tyłu obudowy znajduje się pierścień obiektywu. Złożony obiektyw wystaje z obudowy na zaledwie kilka milimetrów, ale gdy włączymy aparat i wykorzystamy pełny zoom to aż nie chce się wierzyć, jak te wszystkie pierścienie mieszczą się wewnątrz telefonu. Obudowa jest masywna i na pewno nie jest to telefon dla osób, które lubią delikatne „smartfoniki”. Przy zakupie K zoom decydujemy się na kompromis: dostajemy dobry smartfon, najlepszy smartfonowy aparat i w zamian w kieszeni nosimy nieco opasłego i ważącego 200 gramów Samsunga Galaxy. Jak to mówił klasyk: „fizyki się nie oszuka”. Obudowa jest wytrzymała. Nasz testowy K zoom przed wizytą u nas zaliczył chyba kilka upadków i wgniecenia były widoczne tylko na plastikowej ramce wokół obudowy. Ramka ma kolor aluminiowy.
Samsung Galaxy K zoom jest wyposażony w dotykowe, fizyczne przyciski funkcyjne pod ekranem. Oprócz nich ma także regulację głośności, włącznik i spust migawki. Z gniazd na obudowie znajdziemy: słuchawkowe, kart pamięci oraz microUSB do ładowania i transmitowania obrazu przez MHL. Wszystkie gniazda są rozmieszczone wzorcowo. Z tyłu obudowy znajdziemy ogromny obiektyw, lampę Xenon oraz głośnik.
Wyświetlacz – ocena 6
W Samsungu Galaxy K zoom znajdziemy ekran o rozdzielczości HD 720x1280 pikseli. Jest to optymalna rozdzielczość dla smartfonów ze słabszymi procesorami. Ekran jest wykonany w technologii Super AMOLED, czyli mamy wspaniałe, nasycone, choć nieco sztuczne kolory, ładną, głęboką czerń i wspaniały kontrast. Ekran jest czytelny nawet przy jasnym oświetleniu, co jest ważne, bo służy nam przecież jako duży wizjer naszego aparatu fotograficznego. Gęstość pikseli to 320 ppi.
Procesor/pamięć/parametry techniczne – ocena 4
W Samsungu Galaxy K zoom znajdziemy rzadko spotykany procesor z sześcioma rdzeniami (Hexa Core). Procesor jest złożony z dwóch rdzeni 1.7 Ghz oraz czterech rdzeni 1.3 Ghz. Pamięć RAM ma 2 GB. W benchmarku AnTuTu K zoom nie wypada jakoś zaskakująco dobrze. Jest wolniejszy od pierwszego HTC One i szybszy od Note 2.
Na pewno w K zoom jest za mało pamięci na multimedia. Dla użytkownika pozostaje 4.91 GB z 8 GB całości pamięci. Przykładowo przy instalacji gry Asphalt 8 smartfon powiadomił, że ma za mało pamięci, choć miał 10 GB wolnego na dodatkowej karcie. Dopiero po usunięciu plików z pamięci wewnętrznej program zaczął się instalować.
Jeśli chodzi o działanie całego interfejsu to procesor Hexa Core zapewnia jego pełną płynność. Pomaga mu w tym także niezbyt duża rozdzielczość ekranu. Wymagający Asphalt 8 działał na nim doskonale płynnie bez żadnych „lagów”.
Samsung Galaxy K zoom to także:
Pełne dane techniczne Samsunga Galaxy K zoom znajdują się tutaj
System – ocena 5
W Samsungu Galaxy K zoom pracuje najnowszy Android KitKat w wersji 4.4.2. Samsung całkowicie zmienia wygląd tego systemu korzystając ze swojej nakładki TouchWiz oraz rozwiązania My Magazine opartego na aplikacji Flipboard. Samsung Galaxy K zoom pod względem interfejsu niemal całkowicie przypomina flagowca Galaxy S5. Jest więc kolorowo i czytelnie, jednak mniej zaawansowany użytkownik może utonąć w ogromie różnych ustawień i dodatkowych usług. Z pomocą przychodzi wtedy specjalny tryb menu - Easy Mode.
W naszym modelu oprogramowanie nie było jeszcze całkowicie „dopieszczone”. Kilka razy w czasie trzech tygodni testu pojawiał się czarny ekran i dopiero po chwili odzyskiwaliśmy kontrolę nad daną aplikacją (głównie kamerą). Samsung ma bardzo szerokie portfolio produktów i chyba czasami nie starcza już mu czasu na poprawki w mniej popularnych modelach.
Co oferuje nam TouchWiz przeznaczony dla Samsunga Galaxy K zoom:
Wprowadzanie tekstu – ocena 4
Klawiatura w K zoom kompletnie niczym się nie wyróżnia. Z dodatkowych opcji mamy możliwość korzystania z usługi Swype. Nie ma opcji klawiatury pływającej lub przesuniętej do prawej lub lewej strony ekranu. Klawiatura w widoku pionowym jest wygodna, ale w poziomym przy pisaniu SMS-ów pozostaje nam do dyspozycji zaledwie jedna linijka tekstu. W widoku pionowym nie mamy możliwości włączenia na stałe rzędu klawiszy z cyframi.
Kamera – ocena 6
Kamera to najciekawsza funkcja naszego Samsunga Galaxy K zoom. Oczywiście każdy smartfon ma kamerę, ale K zoom ma matrycę 20.7 megapiksela BSi CMOS oraz 10 krotny zoom optyczny. Smartfon Samsunga jest także wyposażony w optyczną stabilizację obrazu. Aby szybko wystartować kamerę należy wcisnąć (przy zablokowanym ekranie) przycisk migawki oraz przycisk głośności. Aby skorzystać natychmiast z maksymalnego zoomu optycznego mamy na ekranie specjalny przycisk wysuwający do końca obiektyw. Płynna regulacja zoom jest możliwa przez dotykanie funkcji zoom na ekranie, przez "szczypanie ekranu" (tak jak w Google Maps przy powiększaniu mapy) oraz poprzez przyciski regulacji głośności.
Z kamery możemy korzystać w różnych trybach zależnie od naszego foto zaawansowania, upodobań lub sytuacji:
Dodatkowe tryby możemy także programować samodzielnie lub pobierać je ze „sklepu” Pro Suggest Market.
Aparat może reagować na komendy głosowe i współpracować ze zdalnym wizjerem poprzez połączenie wifi direct. K zoom pozwala na osobne ustawianie dotykiem focusa oraz ekspozycji – pozwala to na uzyskiwanie lepszego naświetlenia klatki. Jeśli chodzi o szybkość startu kamery to producent obiecuje nam 0.3 sekundy, ale subiektywnie ten czas wynosi około 1 sekundy po naciśnięciu skrótu klawiszy.
Kamera, choć dostała w trakcie testu aktualizację, czasami płatała figle i się zawieszała. Zdarzyło się to kilka razy podczas trzech tygodni naszej zabawy.
Jeśli chodzi o jakość zdjęć to według nas K zoom jest wśród smartfonów rynkowym liderem. Oczywiście zdjęcia nie mają jakości drogich aparatów kompaktowych lub lustrzanek, ale dla 99% populacji taka jakość wystarczy do pełnej satysfakcji podczas „focenia” rodzinnych uroczystości, czy wakacyjnych wyjazdów. Z K zoom powinni też być zadowoleni dziennikarze i np. osoby pracujące w agencjach PR, które muszą szybko relacjonować wydarzenia i przesyłać zdjęcia lub krótkie filmy do biura czy redakcji. Oczywiście można takie zdjęcia robić zwykłym smartfonem, ale K Zoom zapewni nam konkurencyjną przewagę.
Jeśli chodzi o nagrywanie wideo to K zoom oferuje nam maksymalnie tryb FULL HD w 60 klatkach na sekundę. Jakość nagrania (płynność) jest naprawdę doskonała, choć jeszcze lepsza stabilizacja na pewno by się przydała. Dla fanów wideo K zoom oferuje:
Czego w kamerze/aparacie nam zabrakło? Może płynniejszej regulacji zoom, mocowania na statyw oraz większej stabilności oprogramowania.
Przykładowe zdjęcia (dużo więcej zdjęć znajdziecie w naszej galerii poniżej testu):
Przykładowe wideo:
Tryb FULL HD 60 fps
Bateria – ocena 4
Bateria wytrzymała w czasie naszych testów cały dzień zdjęciowy w Bieszczadach. W Warszawie K zoom zachowywał się jak zwykły smartfon – działał jeden, maksymalnie dwa dni bez ładowania. Dla fanów oszczędzania energii jest do dyspozycji Ultra Power Saving Mode. W tym trybie smartfon może działać około 10 dni, ale należy pamiętać, że nie można wówczas np. robić zdjęć. Bateria ma pojemność 2430 mAh.
Podsumowanie
Samsung Galaxy K zoom to obecnie najlepszy smartfon dla fanów fotografii. Przykładowe zdjęcia można obejrzeć w naszej galerii. Są one dowodem, że K zoom to zupełnie inna klasa, nawet w porównaniu do tzw. flagowców. Optyczny zoom pozwala na uchwycenie szczegółów oraz ciekawych portretów bez konieczności zbliżenia się ze sprzętem do fotografowanego obiektu. K zoom to także bardzo fajny smartfon, który zaspokoi potrzeby większości użytkowników. Na pewno nie będą z niego zadowolone osoby, które ponad wszystko cenią niską wagę swojego obecnego telefonu oraz osoby, które po prostu nie robią zdjęć. Samsung powinien poprawić trochę jego oprogramowanie. Zdarza się, że nas smartfon potrafi nas zaskoczyć i się po prostu zawiesić.
Dla kogo jest Samsung Galaxy K zoom:
Dla kogo nie jest Samsung Galaxy K zoom: