Samsung Galaxy S21 5G - test

Najważniejsze | Newsy | Recenzje

23 stycznia 2021

autor: Mirosław Mazanec

Opinie: 0

Klasa smartfonu S (skala „Mercedesa” A, B, C, E, S)

Skala ocen 1-6 (6-celujący)

Zaczynamy

Samsung przyspieszył w tym roku premierę flagowej linii Galaxy. Według prasowych doniesień modele z serii S20 sprzedawały się poniżej oczekiwań. By zatrzeć złe wrażenia po niezbyt dopracowanym smartfonie, Koreańczycy przede wszystkim poprawili procesor. Exynos 2100 ma być pozbawiony najgorszej cechy Exynosa 990, czyli skłonności do przegrzewania się. Co prawda Samsung ograniczył nieco tą przypadłość stosowną aktualizacją, ale oczywiście odbyło się to kosztem zmniejszenia wydajności. Teraz i wydajność i wydzielanie ciepła mają być na normalnym, flagowym poziomie. Wciąż jednak Koreańczycy stosują w swoich flagowcach dwa procesory. Na rynek amerykański i chiński to Snapdragony, pozostałe kraje dostają Exynosy. To zawsze wywoływało sporo kontrowersji i niezadowolenia, bo autorskie procesory Samsunga są mniej wydajne i miewają problemy z temperaturami. Tym razem może być jednak inaczej, bo jak donoszą recenzenci Xiaomi Mi 11, które jako pierwsze otrzymały najnowszy procesor Qualcomma Snapdragon 888, ma on tendencje do… przegrzewania się.

Galaxy S21 czyli najmniejszy z tegorocznych modeli oferuje to, za co Samsungi były zawsze cenione – doskonały ekran i świetne zdjęcia. Jest też zgrabny i najtańszy z całej serii. Co oczywiście nie oznacza, że jest tani – trzeba za niego zapłacić 3899 zł w wersji 128 GB, a slotu na kartę pamięci brak. Nie ma też ładowarki i słuchawek, w malutkim pudełeczku znajdziemy jedynie kabelek zakończony z dwóch stron USB-C. Wszyscy mówili, że producenci prawdopodobnie pójdą w ślady Apple, gdy ta firma zrezygnowała z dodawania ładowarek do zestawu, ale nikt chyba nie przypuszczał, że stanie się to tak szybko. Samsung przyoszczędził także na materiałach, bo plecy telefonu są wykonane z tworzywa, a nie pokryte szkłem. Zobaczmy więc, czy Samsung Galaxy S21 5G wart jest swojej ceny.

Specyfikacje techniczną i ceny smartfonu można zobaczyć tutaj.

Nasze pierwsze wrażenia z korzystania ze smartfonu Samsung Galaxy S21 Ultra 5G znajdziecie tutaj.

Główne wady i zalety Samsunga Galaxy S21 5G

Zalety Samsunga Galaxy S21 5G:

piękny ekran
odświeżanie adaptacyjne do 120 Hz
poręczny rozmiar
doskonała jakość zdjęć
świetna stabilizacja filmów
możliwość nagrywania wideo w 8K
ładowanie indukcyjne i ładowanie zwrotne
głośniki stereo
bardzo dobry czytnik linii papilarnych w ekranie
AoD pokazujący powiadomienia ze wszystkich aplikacji
Wybudzanie i wygaszanie ekranu dwukrotnym uderzeniem
wodoodporność

Wady Samsunga Galaxy S21 5G:

brak ładowarki i słuchawek w zestawie
plecki z tworzywa
średni czas pracy na jednym ładowaniu
średnia jakość dźwięku z głośników stereo
brak gniazda mini-jack
brak slotu na kartę pamięci (a w naszej wersji smartfon ma tylko 128 GB)
wysoka cena

Samsung Galaxy S21 5G

Jak oceniamy design? – ocena 5

Smartfon w porównaniu do modelu S20 jest raczej ewolucją niż rewolucją. Najwięcej kontrowersji wzbudza oczywiście wyspa z aparatami połączona z ramą urządzenia. Mi taki zabieg bardzo się podoba, bo przynajmniej wygląda to oryginalnie i inaczej niż w całej reszcie smartfonów. Ale przeciwników takiego wyglądu też jest sporo, wystarczy zajrzeć na jakiekolwiek forum miłośników telefonów. W każdym razie S21 nie pozostawia nikogo obojętnym i to już jest coś. Podobnie jak w S20 FE plecy zostały wykonane z tworzywa a nie szkła. Jest ono ładnie zmatowione i przyjemne w dotyku, nie zbiera odcisków palców, ale trudno je zaliczyć do materiałów klasy premium. Kolor fioletowy naszego testowego modelu wygląda moim zdaniem i ładnie i oryginalnie. Choć złota rama nie każdemu musi się podobać.

Na dolnej krawędzi mamy slot na dwie karty SIM, obok jest USB-C i jeden z dwóch głośników. Prawy bok to przyciski do włączania i regulacji głośności, na górze i lewym boku nie ma nic oprócz przeszyć antenowych.

Wymiary urządzenia to 151.7 x 71.2 x 7.9 mm a waga 169 g. To oznacza, że jak na dzisiejsze trendy smartfon jest raczej niewielki i poręczny. W każdym razie obsługa jedną ręką nie nastręcza żadnych problemów.

Samsung Galaxy S21 5G

Co sądzimy o wyświetlaczu? – ocena 5

Panel ma przekątną 6.2 cala. Wykonano go w technologii Dynamic AMOLED. W porównaniu do S20 obniżona została rozdzielczość, która teraz wynosi standardowe FHD+ (1080 x 2400 pikseli, 424 PPI), a nie QHD. Odświeżanie ekranu to adaptacyjne 120 Hz z możliwością obniżenia go do 60 Hz. Obsługuje on HDR10+, jasność maksymalna może sięgać 1300 nitów. Proporcje to 20:9. Na górze centralnie umieszczono niewielkich rozmiarów otwór na kamerkę do selfie. Ekran jest płaski i jest na niego przyklejona folia ochronna, jest też zabezpieczony szkłem Corning Gorilla Glass Victus.

Wrażenia z używania są tylko i wyłącznie pozytywne. S21 ma świetne kąty widzenia, doskonałą reprodukcję kolorów, komfortowe jasności minimalne i maksymalne. Zamiast diody powiadomień mamy informacje wyświetlane na ekranie pokazujące powiadomienia z każdej aplikacji. W ustawieniach włączymy tryb ciemny, zmienimy tryb ekranu (żywy bądź naturalny) i balans bieli (zimny, ciepły, bądź wg. naszych upodobań) w zakresie RGB.

Samsung ewidentnie usprawnił działanie czytnika linii papilarnych który w końcu może się równać z flagowcami konkurencji. Odczyt palca jest błyskawiczny i bezbłędny. Alternatywnie można telefon odblokować twarzą – równie szybko i bezproblemowo.

Samsung Galaxy S21 5G

Specyfikacja/system operacyjny – ocena 5

Samsung Galaxy S21 jest napędzany Exynosem 2100 (1x2.9 GHz Cortex-X1; 3x2.80 GHz Cortex-A78; 4x2.2 GHz Cortex-A55) z układem graficznym Mali-G78 MP14. Mamy 8 GB RAM i dwie wersje pamięciowe 128 i 256 GB. W AnTuTu Benchmark telefon osiągnął 600377 pkt., co plasuje go w ścisłej czołówce najwydajniejszych urządzeń.

Najważniejsza informacja – telefon nie grzeje się bardziej niż inne urządzenia. Przy wykonywaniu testu AnTuTu zrobił się ciepły, podobnie dzieje się np. podczas kręcenia filmów w 8K albo podczas grania. Niestety nie mamy możliwości dokładnego pomiaru temperatur, ale subiektywnie są one na poziomie innych urządzeń i z pewnością daleko im do temperatur uzyskiwanych przez linię S20 w chwili debiutu. Cieszy, że producent wyciągną wnioski z błędów w poprzednim modelu. Przewijanie stron dzięki adaptacyjnemu odświeżaniu jest bardzo szybkie a przede wszystkim płynne, a wczytywanie programów błyskawiczne. Na początku testów jedyne przycięcia zauważyłem podczas intensywnego korzystania z aplikacji aparatu, ale po ostatniej zainstalowanej aktualizacji, która m.in. usprawniała jej działanie, także i tu wszystko stało się bardzo płynne.

Telefon doskonale radzi sobie z wielozadaniowością i nie ma tendencji do zamykania zakładek trzymanych w pamięci. Oczywiście nie ma najmniejszego problemu z grami (testowane na PUBG), w oprogramowaniu jest specjalny Game Launcher.

Samsung Galaxy S21 5G

Dźwięk na głośnikach zewnętrznych jest niezłej jakości, ale do tej z testowanego przez nas ostatnio Pixela 5 sporo mu jednak brakuje. Za to S21 doskonale sprawdza się na słuchawkach bezprzewodowych. Połączyliśmy go z samsungowymi Buds Live i wrażenia były doskonałe. Dobrze jest doinstalować sobie aplikację Galaxy Wearable, w której mamy korektor i sporo trybów, m.in. grania, który minimalizuje opóźnienia. Jeśli będziemy chcieli podłączyć słuchawki na kabelku, będziemy potrzebować przejściówki Samsunga, z innymi telefon nie współpracuje.

S21 spełnia normę IP68. GPS działa idealnie, podobnie jak NFC. Jakość połączeń głosowych stoi na doskonałym poziomie.

Pakiet komunikacyjny obejmuje: 5G, LTE, dwuzakresowe WiFi, USB 3.2, Bluetooth 5.1, Samsung Dex i integrację z systemem Windows. Lokalizacja jest realizowana za pomocą: GPS, A-GPS, GLONASS, Beidou, Galileo. Zestaw czujników to: akcelerometr, zbliżeniowy, światła, magnetometr, żyroskop, barometr, grawitacyjny, efektu Halla i czytnik linii papilarnych.

Galaxy S21 pracuje na Androidzie 11 z nakładką One UI. Poprawki bezpieczeństwa są ze stycznia. Nakładka poprawia się z każdą kolejną wersją, mnie np. bardzo ucieszyło, że na lewo od głównego pulpitu nie mamy już samsungowego podsumowania dnia, ale kartę Google z interesującymi nas artykułami. Jest dużo drobnych, ale praktycznych funkcji jak np. dwukrotne tapnięcie w ekran w celu włączenia bądź wyłączenia, wyciszanie dzwonka gestami albo utrzymywanie włączonego ekranu, gdy na niego patrzymy. Jest oczywiście strefa gier, pasek boczny, jest połączenie Dex bądź Windows, możemy też odbierać SMS-y i połączenia na innych urządzeniach. Jest także podwójny komunikator, czyli logowanie przy użyciu drugiego konta w aplikacjach społecznościowych. Są oczywiście tapety, motywy, a wszystko jest logicznie i czytelnie uporządkowane.

Samsung Galaxy S21 5G

Jakie robi zdjęcia i jakie nagrywa filmy? – ocena 5

Z tyłu są trzy kamery:

główna: 12 MP, f/1.8, 26mm, 1/1.76", 1.8µm, Dual Pixel PDAF, OIS;
tele: 64 MP, f/2.0, 29mm, 1/1.72", 0.8µm, PDAF, OIS, 1.1x optyczny zoom, 3x hybrydowy zoom;
szeroki kąt: 12 MP, f/2.2, 13mm, 120˚, 1/2.55" 1.4µm, Super Steady video.

Kamera do selfie ma 10 MP, f/2.2, 26mm, 1/3.24", 1.22µm, Dual Pixel PDAF.

Zestaw kamer nie zmienił się więc w porównaniu z poprzednim modelem. Aplikacja jest bardzo dopracowana, ale dłuższą chwilę zajęło mi zorientowanie się, że tryb portretowy ukryto pod nazwą „pionowo”. Poza tą językową wpadką nie mam jej nic do zarzucenia. Dolną belkę z najczęściej używanymi przez nas funkcjami możemy sobie dowolnie konfigurować, jest tryb profesjonalny do zdjęć z możliwością zapisu w RAW. Jest też cała jazda obowiązkowa czyli m.in. optymalizator scenerii (AI), automatyczny HDR, panorama, tryb nocny, zwolnione tempo, żywność, hyperlapse, jedno ujęcie czy możliwość zrobienia zdjęcia w maksymalnej rozdzielczości 64 MP. Najwyższa wartość zoom wynosi 30x.

Samsung Galaxy S21 5G

Jakość fotografii jest doskonała, aczkolwiek ciężko stwierdzić, by w stosunku do S20 wiele się zmieniło. Zdjęcia z głównego obiektywu są bardzo efektowne i przyjemne dla oka, choć widać, że telefon podkręca kolory, które nieco odbiegają od tego, co rejestruje nasze oko. Ostrość łapana jest natychmiast i telefon doskonale ją utrzymuje, co przydaje się zwłaszcza przy fotografowaniu zwierząt i małych dzieci. W każdym razie zrobić nim nieostre zdjęcie jest sporą sztuką. Szeroki kąt minimalnie odbiega pod względem jakości od głównego oczka, ale są to różnice minimalne. Jeśli komuś przeszkadzają zniekształcenia na brzegach kadru, może w ustawieniach włączyć korektę kształtu ultraszerokątnego. Zoom jest doskonałej jakości i nawet 10x powiększenia robione przy dobrym świetle nadają się do publikacji w mediach społecznościowych. Zdjęcia nocne wykonywane w miejskiej scenerii są bardzo dobre. Podobnie jest z trybem portretowym który bardzo dokładnie wycina pierwszy plan i ładnie rozmywa tło. Selfie także mają zadawalającą ilość szczegółów i bardzo dobrą jakość.

Wideo możemy nagrać w rozdzielczości 8K, 4K 30 i 60 FPS oraz niższych. W ustawieniach znajdziemy tryb ręczny z możliwością ręcznych ustawień. Bardzo ciekawym rozwiązaniem jest też możliwość wybrania kierunku nagrywanego dźwięku oraz podłączenia mikrofonu Bluetooth bądź zestawu słuchawkowego. Dzięki temu można spokojnie się przemieszczać a nasz głos będzie cały czas doskonale zbierany. Jakość filmów jest świetna, stabilizacja bajeczna, podobnie z ilością rejestrowanych szczegółów.

Przykładowe zdjęcia:

Przykładowe wideo:

FULL HD:

Jak długo działa bateria? – ocena - 4

Dochodzimy do momentu na który czeka wiele osób. Bo bateria od zawsze była najsłabszym punktem najmniejszych flagowców Samsunga. Tym razem jest lepiej niż w poprzednich modelach. Ogniwo starcza na cały dzień pracy, ale pod warunkiem, że nie będziemy np. robić dużo zdjęć i kręcić dużo filmów. Bo w takiej sytuacji bateria leci dość szybko. Mi podczas 2,5h spaceru fotograficznego, z podłączonymi słuchawkami Bluetooth, poziom naładowania spadł z 65 do 15 proc. Jeśli jednak używałem telefonu normalnie, energii starczało mi od rana do wieczora, z około godzinną sesją wideo na dobranoc przy czasie pracy na włączonym ekranie oscylującym między 4 a 5h. Nie ma więc szału, ale nie ma też tragedii. Z powodu braku ładowarki telefon ładowałem głównie indukcyjnie 12W ładowarką i zajmowało to około 2h 15 min. Maksymalna moc ładowania przewodowego to 25W. Telefon obsługuje też 4,5W ładowanie zwrotne.

Nasza finalna ocena

Samsung Galaxy S21 jest urządzeniem dość kontrowersyjnym. Patrząc tylko na specyfikację, urządzenie zalicza regres w stosunku do S20. Ma niższą rozdzielczość ekranu i jest wykonane z gorszych materiałów (plastik zamiast szkła). Jednak gdy odłożymy na bok specyfikację, w codziennym użyciu S21 jest o wiele lepszym urządzeniem. Nie grzeje się, ekran mimo niższej rozdzielczości i tak jest świetny i z pewnością nikt nie zauważy różnicy, a plastikowe plecki są i ładne i bardziej praktyczne. Oczywiście pozostaje jeszcze cena – 3899 zł za wersję 8/128 to dużo, ale to i tak mniej niż cena S20 podczas debiutu. Jest więc drogo, ale widać że Samsung zmniejszył nieco swój apetyt. Być może wpadka z poprzednim modelem dała mu do myślenia.