Telefon otrzymaliśmy do testów od firmy Elsa Komp telefony komórkowe | |
Otrzymaliśmy wczoraj to testów Siemensa SL45, czyli najdroższy obecnie model tej firmy z odtwarzaczem MP3. W Niemczech (sprawdzone w ostatni weekend) jest on dostępny u wszystkich niemal dealerów. U nas będzie sprzedawany niebawem w Erze - zapewne za niebotyczną kwotę. Po wyjęciu z telefonu pierwszy zachwyt - jest taki, jaki miał być - olbrzymi wyświetlacz, srebrny kolor obudowy, mały i lekki. Już bez karty SIM można, poprzez bardzo dobre i ładne słuchawki, posłuchać dwóch plików MP3 umieszczonych przez producenta. Dźwięk jest jakości znanej z diskmanów - jest przestrzenny i może być bardzo głośny. W czasie rozmowy przez zestaw słuchawkowy dźwięk również nabiera przestrzeni, ale też słuchawki podkreślają niezbyt dobrą jakość transmisji głosu proponowaną przez Plus GSM. Wszystkie pliki multimedialne, czyli MP3, dzwonki, słowniki T9 (nie ma polskiego), bitmapy, nagrania dyktafonu, wybierania głosowego numerów i wybierania głosowego funkcji zapisane są na karcie MultimediaCard firmy SanDisk. W standardzie jest to karta o pojemności 32MB. Pojemność jest niewystarczająca, ponieważ po przegraniu czterech MP3 nie było już miejsca na zapisanie nagrania, które zgłasza się przed odebraniem aparatu przez użytkownika. Dostęp do karty i jej zasobów mamy w jednym miejscu menu, w Card-Explorerze. Możemy tam kasować dostępne animacje, bitmapy, pomoc, języki, MP3, dzwonki i wszelkie pozostałe zapisy dźwiękowe. Menu jest bardzo podobne do znanego już z takich telefonów, jak S35i. Ciekawie rozwiązana jest pomoc - korzysta z przeglądarki UP.Browser, czyli zwykle używanej do przeglądania mobilnego Internetu. Zauważona wada po pierwszym włożeniu karty SIM to długi czas czytania kontaktów z karty SIM - 100 rekordów z karty Plus GSM w ciągu około 2- 3 minut. Oczywiście po odsłuchaniu standardowych MP3 przychodzi chęć przegrania do telefonu plików z komputera. Dostępne rozwiązanie tego problemu to niestety duży zawód. Spodziewaliśmy się USB a do dyspozycji jest kabelek szeregowy. Transmisja pliku 3404 KB trwała ponad 12 minut - to dużo wolniej niż czas jego ściągnięcia programem Napster z sieci. Po zaznaczeniu trzech plików (razem około 17 MB) czas ten wysłużył się do ponad godziny. To bardzo niewygodne rozwiązanie, które powoduje, że pliki można wgrywać jedynie w godzinach nocnych (gdy telefon nie jest nam potrzebny i może stać sobie w zestawie synchronizującym). W pilocie od słuchawek jest tylko jeden przycisk (czyli nie ma możliwości nawigacji słuchanymi utworami). Głośność łatwo regulujemy przyciskiem z lewej strony wyświetlacza. Na komputerze zainstalowane oprogramowanie zciągnięte z Internetu czasami powoduje zawieszanie innych aplikacji (być może wersja 1.03 działa stabilniej). Zdjęcia aparatu (kliknij, aby powiększyć) | |
Aplikacja synchronizacyjna SL45 Data Exchange Software | |
Kabel szeregowy (wpinany do ładowarki działającej również jako Sync Station) | |
Sync Station |
Słuchawki |